88 procent podlaskich rolników złozyło już wnioski o dopłaty bezpośrednie za ten rok.
Wraz z wydłużeniem ostatecznego terminu znacznie spadła tego dynamika- ocenia zastępca dyrektor Podlaskiego Oddziału Agencji, Jerzy Leszczyński. Do biur obsługi rolników codziennie trafia po kilkaset wniosków - nawet czterokrotnie mniej niż przed tygodniem. Z dotychczasowych symulacji wynika, że ostatecznie wnioski może złożyć około 90 procent wszystkich gospodarstw, którym nadano numery ewidencyjne, jednak obszarowo będzie to niemal całość terenów wykorzystywanych rolniczo.