Klucze żurawi i dzikich gęsi co na nasze niebo wlatają - to już codzienność. Tak będzie niebawem z watahą bocianów, bo chociaż pierwsza jaskółka wiosny nie czyni, to przedstawiciel białoczarnych to już cenny zwiastun pory, kiedy przyroda budzi się do życia. Chociaż godzina nieprzespana z soboty na niedzielę daje się jeszcze niektórym we znaki, to powoli do wiosny zaczynamy się przyzwyczajać. Narew zamieniła się w jezioro, puściły pąki żywopłotów, no i wreszcie pojawiło się długodystansowe ciepło.
Wiosna w pełni w przyrodzie i lokalnej polityce. Już niebawem pojawią się pierwsze oznaki pączkowania nowych list kandydatów w zbliżających się wyborach samorządowych do sejmiku. Porównanie wiosny z polityką jest być może o tyle niefortunne, że sejmikowanie w przyrodzie odbywa się zwykle jesienią, jest też krótkie, bo ptaki czym prędzej chcą czmychnąć do ciepłych krajów. Sejmik być może zostanie na kilka lat kadencji. Jedynie nazwa miesiąca przychodzi z porównawczą pomocą, bo w jednym i drugim przypadku zawodzenie przedstawicieli zarówno szeroko rozumianej przyrody jak i polityki można śmiało nazwać marcowaniem. Na tym niestety kończą się niekwestionowane zbieżności. W przyrodzie bowiem, zarówno przedstawiciele tego samego gatunku jak i różniące się od siebie futerkowce czy badylowce nie wywierają niepotrzebnego wpływu. Nie zdarzyło się jeszcze, by jakiś tulipan dybał na krokusa, bo ten, przebijając się ku słońcu, naruszył wczesnowiosenny mir jego cebulki. Nie zdarza się też, by bocian sprawił niespodziankę czapli i za to dostał od bażanta. Każdy rośnie wedle odwiecznego prawa natury, powoli i spokojnie wypełniając założenia programowe własnego gatunku, nie wnikając czy kolega współpracował z chwastem. Faktem jest, że dobry gospodarz tychże pozbywa się na samym początku, wyrywając je z korzeniami, a jeżeli się jakiś uchowa do jesieni, spłonie na stosie wyrwany razem z korzeniami. W przyrodzie nie czeka się kilkanaście lat na sensowną ustawę lustracyjną, mając świadomość, że już po kilku sezonach tego perzu nie dałoby się wyplenić. Wprawdzie sytuacja ma się zgoła inaczej, kiedy polityka wtrąca się do przyrody. Pomocny jest tu nieustający przykład Rospudy, kiedy przyrodzie podkłada się polityczne kukułcze jajo, ale traktujmy to w naszym wywodzie jedynie jako przykład potwierdzający regułę. Przyroda ogólnie gra fair, dbając o to, by niezależnie od sposobu rozmnażania najsilniejsze jednostki przetrwały jak najdłużej. W politycznym świecie ludzi działa się wręcz odwrotnie. Nawet jeżeli w roli nawozów na tego typu kiełkowanie zastosujemy powszechnie produkty Polmosów, co nie jest wcale pomysłem nierozsądnym (podlewane w ten sposób, dojrzewają dziś najznamienitsze polityczne łany), należy robić to umiejętnie i z umiarem. Mimo wszystko można bowiem zostać wdeptanym w ziemię, wyrwanym z korzeniami i spalonym na stosie wspólnej sprawy i grozi to zwłaszcza silniejszym źdźbłom lokalnej polityki. W polityce, odwrotnie niż w dżungli, nie giną najsłabsi przedstawiciele gatunków. Największe zagrożenie czyha na tych wychodzących ponad przeciętność. Wystarczą więc te różnice wybrane, a nawet wybiórcze, by uzmysłowić sobie powody, dlaczego w skali Europy i świata mamy godną podziwu, unikatową przyrodę. Polityków też mamy.
W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.
W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
Analityki ruchu na naszych serwisach
Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
Personalizowania reklam
Korzystania z wtyczek społecznościowych
Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).
W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.