Boisko za karę
fot. lks.4lomza.pl
Zgodnie z zapowiedziami karą za opóźnienie w modernizacji łomżyńskiego stadionu będzie budowa boiska treningowego. Koszt karnej inwestycji oszacowano na 100 tys zł. Przypomnijmy zgodnie z umową zawarta pomiędzy ratuszem a warszawska firmą „Zielona Architektura”, która podjęła się modernizacji stadionu przy ul. Zjazd wszelkie prace powinny zostać zakończone do ubiegłego poniedziałku.
Niestety mimo, że termin zakończenia robót na stadionie minął juz kilka dni temu końca prac nie widać. Co prawda wczoraj na płycie boiska rozkładano już murawę, która do Łomży przyjechała aż z Holandii... Montowane jest także ogrodzenie wewnętrzne stadionu, na razie od strony rzeki.
Największe opóźnienia są z budową trybun na wałach. Choć siedziska już są (zapakowane w paletach) póki co nie wylano jeszcze betonowych pod nie podstaw.
Z opóźnienia w przebudowie stadionu wydają się nie być zmartwieni działacze klubu. Piłkarzom drugoligowego ŁKS-u do końca jesiennej rundy zastały już tylko dwa spotkania, w tym jedno „u siebie”. Będzie ono rozegrane w Grajewie, a dzięki opóźnieniom zawodnicy klubu „dostaną” prawdziwe boisko treningowe.
- To najmilsza wiadomość w całym tym zamieszaniu z ŁKS-em – cieszy się z zapowiedzi budowy „za karę” boiska treningowego rzecznik prasowy klubu Marcin Trojanowski. - Potwierdził mi tę informację wiceprezydent Marcin Sroczyński – podkreśla Trojanowski.
Koszt „karnej” budowy boiska treningowego wyceniono na 100 tys zł.
Jak wyjaśnia Łukasz Czech z biura prasowego ratusza zgodnie z nowa umowa z "Zieloną Architekturą" prace na łomżyńskim stadionie mają zakończyć się dopiero wraz z końcem roku.
Największe opóźnienia są z budową trybun na wałach. Choć siedziska już są (zapakowane w paletach) póki co nie wylano jeszcze betonowych pod nie podstaw.
Z opóźnienia w przebudowie stadionu wydają się nie być zmartwieni działacze klubu. Piłkarzom drugoligowego ŁKS-u do końca jesiennej rundy zastały już tylko dwa spotkania, w tym jedno „u siebie”. Będzie ono rozegrane w Grajewie, a dzięki opóźnieniom zawodnicy klubu „dostaną” prawdziwe boisko treningowe.
- To najmilsza wiadomość w całym tym zamieszaniu z ŁKS-em – cieszy się z zapowiedzi budowy „za karę” boiska treningowego rzecznik prasowy klubu Marcin Trojanowski. - Potwierdził mi tę informację wiceprezydent Marcin Sroczyński – podkreśla Trojanowski.
Koszt „karnej” budowy boiska treningowego wyceniono na 100 tys zł.
Jak wyjaśnia Łukasz Czech z biura prasowego ratusza zgodnie z nowa umowa z "Zieloną Architekturą" prace na łomżyńskim stadionie mają zakończyć się dopiero wraz z końcem roku.
