Przejdź do treści Przejdź do menu
środka, 18 grudnia 2024 napisz DONOS@

Adiu, Fruziu !

Na wernisażach fotograficznych dominuje raczej tematyka "bezpieczna": bezludne pejzaże, stodoły, opuszczone fabryki.. mało zwyczajnych portretów. Trudno zrobić coś oryginalnego, przyciągajacego wzrok. Tymczasem zaskakujące rezultaty daje portretowanie spontaniczne. Otwiera to chęć kontynuacji motywu przewodniego. Na załączonym obrazku: wieczór, światło żarówki, gest otwartą dłonią. To nie montaż wielu zdjęć - ale jedno naciśnięcie migawki. Jak udało się złapać różne etapy ruchu? Odrobina tajemniczości.  Aparat japoński raczkujący w rewolucji cyfrowej 20 lat temu, oszałamiające 2 MB, dłuższy czas naświetlania. Zabawne, szczegóły techniczne to kolejny "bezpieczny" wątek dyskusji twórczych - a jakoś mało chętnych do zauważenia wizji-przekazu autora lub obrócenia inspiracji w chęć zmierzenia się samodzielnego z trudnym tematem. Zmuszać do aktywności nie warto: Adiu, Fruziu! pozostaje życzliwa dyskusja, choćby jedna z kimś, kto "czuje fotografię", np. czy tytuł przetrwał próbę czasu? Wg autora tak często bywa, że pierwsze skojarzenie jest trafione. Przy okazji obserwacje natury ludzkiej - ego potencjalnych epigonów musi dominować: inni zrobiliby to lepiej (ale im się nie chce, albo nie mają czasu).  Efektów brak, pozostaje: Adiu, Fruziu. Czekamy na ciekawsze czasy? Już są. Świat nie zwariował teraz, od dawna dojrzewały historyczne zmiany. Co pokażemy na wystawach, po czasach pandemii, depresji, ucieczki w izolację, szukaniu zmiany nastroju w kabarecie (gdzie żarty na poziomie klozetu i szargania świętości). Bezradność twórców wobec "sztuki kopiowanej" (bezwstydnie podpisywanej tylko autorstwem kopisty). Jaki rozwój sztuki słowa, gdy dominują potworki językowe: "aczkolwiek - spektakularne - kolokwialne". Po co dorośli naśladują slang młodzieżowy i tolerują modę na wulgaryzmy typu "zaj..ste" lub" wy..dalać"? (zapominając, że to oznaka słabości). Kulturotwórczą i wychowawczą rolę rodziców przejęły migające ekrany, demolując coraz krótszy żywot zniewolony. Za długo trwało odsuwanie "dziedzictwa bardaku" ze  Wschodu. Oto, jaką twórczością nas karmiono: fragment "kultury obrazkowej" u schyłku PRL: na przykładzie Katalogu "foto-żartów". Zgroza, więc tylko subiektywny opis zdjęć pokazywanych 3o lat temu w polskich galeriach.. .Czarno-biały świat "satyry" wg fotografów ZSRR, Czechosłowacji, Jugosławii, RFN, NRD, Austrii, Belgii, Japonii. Aż 10 razy chyba pustka w głowie, bo tyle zdjęć w katalogu zamiast tytułem opatrzono jako: "XXX" lub "Bez tytułu".  Inne zdjęcia mają podpisy "prawilne" (uczciwe, prawidłowe): np."Pierestrojka" czyli zegar, zmuszony chodzić odwrotnie, wg oznaczeń godzin przełożonych w lewo  ..odważne- nie pochwalisz, będziesz podejrzany? (srebrny medal). Kolejne zdjęcie ryzykowne: "U fotografa", gdzie wypięta, gdy zgięta naga modelka nad trójnogiem z aparatu celuje w 3-ch facetów pozujących w ubraniach, 1 siedzi (oj, dwuznaczne), chudszy stoi, ale 3-ci za nimi? pilnuje pionu? Niewinny początek boomu tematów erotycznych? Potem fotografia pt. "XXX" -stół upozowany w 'Ostatnią wieczerzę'- 12 siedzących osób  barman z butelką i 4 skrzynki z napojami czyli  podszczypywanie tematu już AD 2023 w rynsztoku kabaretowym, bo "można obśmiać sukienkowych". Dalej: 2 zakonnice "lornetkujące" teren pielgrzymki, to "Podglądanie Pana Boga". Satyrą zimnowojenną są zapewne: "Współczesne bociany" - zamiast tytułowych ptaków stado odrzutowców,nad głową 2-ch wieśniaków,  wyciętych z obrazu Józefa Chełmońskiego (wg obrazu "Bociany"z 1900 r) oczywiście z pominięciem nazwiska malarza. Na koniec fotografia ze Wschodu: pobocze gęsto zarośniętej drogi -potężny niedźwiedź pręży się jak człowiek, z podniesioną łapą przy słupie przystanku 'A' - tytuł "Jestem z lasu".. Boki zrywać.  Kilka strawnych, a większość ok. 40 zdjęć puśćmy w niepamięć. Jakie czasy cenzury, taka satyra. Jak długo będziemy nasz świat oczyszczać? Mając w pamięci prozę Reymonta: -" Mogą przyjść jeszcze tej nocy, wsadzą do kibitki i adiu, Fruziu.." Niech znakiem nadziei zostaną przepowiednie o. Klimuszki, bo "ludzi dobrej woli jest więcej" -jak śpiewał Czesław Niemen. Odsuwajmy smuty..  Adiu, Fruziu.

Bolesław Deptuła
pt, 02 czerwca 2023 12:49
Data ostatniej edycji: pt, 02 czerwca 2023 13:17:36

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę