Kuba, Paulina i Ania znają się na Biblii
Ona nie chce być zakonnicą, on nie zamierza zostać księdzem. Ani ona, ani on nie planuje przyszłej pracy zawodowej jako nauczyciel religii czy katecheta. Rozpoczną niebawem studia medyczne, aby kształcić się solidnie na lekarzy. Jednakże oboje lubią wnikliwie czytać... Biblię, odkrywać historie sprzed kilku tysięcy lat, poznawać dzieje, kulturę i zwyczaje starożytnych Żydów i ludów Bliskiego Wschodu. Będą reprezentować Diecezję Łomżyńską w finale Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej w Niepokalanowie. Laureatami konkursu o Biblii zostali w Łomży: Jakub Żochowski, LO w Wysokiem Mazowieckiem, Paulina Zyskowska z Wojewodzina, Anna Gawecka z I LO w Łomży.
Po części pisemnej z udziałem kilkudziesięciu finalistów diecezjalnych, do etapu ustnego dotarło aż siedmioro. Wśród nich był Andrzej Tyborowski, 18-latek z okolic Zambrowa, sympatyczny uczeń „Mechaniaka” w Łomży. Chłopiec uczestniczył w tym konkursie po raz pierwszy, zachęcony przez księdza. Zgodził się i, dzięki temu, przeczytał Księgę Wyjścia ze Starego Testamentu, opowiadającą losy Izraelitów od czasu ich wyjścia z Egiptu, „z ziemi egipskiej, z domu niewoli” przez pustynię do Góry Synaj. Pod wodzą proroka Mojżesza (z XIII w. p.n.e.?) ze słynną laską, po której uderzeniu w skałę wybijało obficie źródło wody dla ludu i bydła, wędrowali ponoć 40 lat. Dlaczego tak długo, skoro na mapie odległość wynosi niecały tysiąc kilometrów...? Zdaniem Andrzeja, mógł to być czas potrzebny tak długo, ażeby Izraelici mogli się nawrócić, dojrzewać do wiary w Niego i przekonać, że jest naprawdę ich Bogiem... Aby przejść do części ustnej, należało odpowiedzieć na 43 pytania o formule testowej i dwa otwarte. W efekcie zwyciężył 18-letni Jakub Żochowski, biorący udział po raz 2. (6. miejsce w konkursie rok temu). To swoisty biblijny omnibus, kojarzący, co oznacza Massa i Meriba (miejsca kłótni Żydów), ile było plag egipskich (10) i która piąta (zaraza bydła). W trakcie przygotowań konsultantem był ksiądz Maciej Kiempista, dumny z tak samodzielnego wychowanka.
- Warto czytać i poznać Biblię, ponieważ to Księga, dotycząca wydarzeń, które determinują nasze zbawienie – zachęca zwycięzca Jakub Żochowski, przypominając, że Chrystus wypełnił proroctwa.
Biblia jest pełna zagadek
Jak Kuba chce zostać lekarzem, a nie księdzem, tak Anna Gawecka woli być lekarką, a nie mniszką. W konkursie wiedzy biblijnej bierze udział po raz trzeci, wygrywała 2 poprzednie edycje, najpierw pod opieką Bogumiły Rzepnickiej, potem – Marzeny Gosk, a teraz – Sylwii Dunajewskiej. Zdaniem uczennicy I LO w Łomży, do którego 2 lata temu przeniosła się z II LO, gdzie odbył się w auli finał diecezjalny – warto poznawać Biblię i brać udział w konkursie, ponieważ można spotkać mądrych i ciekawych ludzi. Organizatorzy w maju zaproszą finalistów na 2 dni warsztatu biblijnego na Jasnej Górze. - Lubię czytać Pismo Święte – zapewnia Ania, odkrywająca w starożytnych opowieściach motywy, tradycje, nawet święta, przenikające do kultury współczesnej. - Biblia jest pełna zagadek.
W jury konkursu zasiedli dwaj księża: Jan Krupka, Tomasz Borkowski i Ojciec Andrzej Makowski. - Poziom wiedzy biblijnej finalistów był dość wyrównany, dlatego przeprowadziliśmy dodatkową część ustną - tłumaczy ksiądz przewodniczący. Czwarta po zsumowaniu obu punktacji była Ewelina Świderska z Grajewa i kolejno: Edyta Dzwonkowska z Ostrołęki, Michał Rogoziński z Wysokiego Mazowieckiego, Andrzej Tyborowski z Łomży. - Wszyscy jesteście zwycięzcami, skoro tyle czasu poświęciliście, aby tu dotrzeć – chwalił ks. Jan Krupka siódemkę finalistów. - Zgłębialiście Słowo Boże, a to wymagało wytrwałości i cierpliwości... Natomiast Tadeusz Kowalewski, przewodniczący oddziału w Łomży Civitas Christiana, które organizowało konkurs, dziękował za trud przygotowań na etapie diecezjalnym laureatom i ich opiekunom. Życzył powodzenia w finale w Niepokalanowie.
Mirosław R. Derewońko
