Na łomżyńskiej Via Baltica zaoszczędzili ponad miliard złotych
1 miliard 115 milionów złotych – tyle wynoszą „oszczędności” Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad po przetargach na łomżyńską część Via Baltica. GDDKiA ma już oferty firm ma wszystkie sześć odcinków na które podzielono około 90 km drogi ekspresowej S-61 od Ostrowi Mazowieckiej po Szczuczyn. W sumie na projekt i budowę tej ekspresówki drogowcy chcieli wydać 3,26 miliarda złotych, a wychodzi, że uda się to zrobić za ok. 2,14 miliarda złotych.
Po latach wyczekiwań i przygotowań w lutym 2017 roku drogowcy z GDDKiA w Białymstoku zaczęli ogłaszać przetargi na projekt i budowę łomżyńskiej części Via Baltica, czy ekspresowej S-61 od Ostrowi Mazowieckiej po Szczuczyn. Całość podzielono na sześć odcinków, z których dwa stanowią obwodnicę Łomży (ok. 20 km) i po dwa jej połączanie z Ostrowią Mazowiecką (36,5 km) i Szczuczynem (34,5 km). Na początku ogłoszono przetargi na odcinki północne i tu GDDKiA dokonała już wyboru najkorzystniejszych ofert. W przypadku odcinka nr 6 od Stawisk do Szczuczyna za najkorzystniejszą uznano ofertę firmy Budimex. Za wykonanie zadnia chce ona otrzymać nieco ponad 342 mln zł. To o blisko 30% mniej niż na realizację tej części Via Baltica planowała wydać GDDKiA – 481 mln zł.
Jeszcze większe oszczędności – nieco ponad 30% w stosunku do szacunków urzędników z GDDKiA powstają po wyborze najkorzystniejszej oferty na odcinek nr 5 od Kisielnicy do Stawisk. Wybrana oferta firmy Strabag opiewa na 288,3 mln zł wobec zabezpieczonej przez drogowców kwoty 419 mln zł.
Oczekuje się, że jeszcze w tym roku GDDKiA podpisze umowy w tymi wykonawcami i będą oni mogli rozpocząć planowanie budowy drogi. Dla pozostałych czterech odcinków, na które przetargi ogłoszono kilka miesięcy później, podpisanie umów też jest planowane późxniej - na pierwszy kwartał 2018 r. Teraz trwa wybór najkorzystniejszych ofert niemniej złożone ceny niemal wszystkich były poniżej wycen GDDKiA. Największe przeszacowanie nastąpiło na w przypadku odcinka nr 4 – czyli większej części obwodnicy Łomży, który swym zakresem obejmuje także budowę nowego, długiego na ponad kilometr mostu przez Narew. Administracja drogowa na realizację tego odcinka zabezpieczyła 964 miliony złotych (to mniej więcej trzyletni budżet miasta Łomża), ale najtańsze oferty są o ponad połowę niższe. Być może tylko na tym zadaniu uda się drogowcom zaoszczędzić pół miliarda złotych.
Na odcinku nr 3, stanowiącym drugą część obwodnicy Łomży, oszczędności drogowców mogą wynieść ok. 70 mln zł. To stosunkowo mało, bo odcinek jest wyjątkowo krótki – tylko ok. 7 km ekspresówki. Najniższa oferta cenowa 210,5 mln zł jest zaś o ok. 25% niższa od wycen GDDKiA.
Nieco mniejsze procentowo oszczędności wychodzą na dwóch pierwszych odcinkach łomżyńskiej Via Baltica, dla realizacji których oferty firm GDDKiA zbierała w tym tygodniu. W przypadku zadania nr 1 od Ostrowi Mazowieckiej w okolic wsi Tyszki Nadbory GDDKIA zabezpieczyła 620 mln zł, podczas gdy najtańsza z ofert jest o ponad 20% tańsza i wynosi niespełna 480 mln zł.
W przypadku zadania nr 2, które ma doprowadzić ekspresówkę od południa niemalże od przedmieść Łomży najniższa z ofert cenowych firm jest o ok. 22% niższa od wyliczeń urzędników drogowych - 380 mln zł zamiast 491 mln zł, co daje kolejne 110 milionów oszczędności.
W sumie wychodzi więc, że drogowcy przygotowując się do ogłaszania przetargów na projekt i budowę łomżyńskiej części Via Baltica zabezpieczyli 3 miliardy 258 milionów złotych. Gdy zsumujemy najkorzystniejsze i najtańsze oferty firm wychodzi, że są one w stanie zbudować nam ją za 2 miliardy 143 miliony złotych.
To oczywiście nie wszystkie pieniądze jakie są potrzebne na realizację zadnia. Ceny firm nie obejmują np. odszkodowań dla mieszkańców regionu za wywłaszczane pod budowę ekspresówki grunty. Te trzeba będzie liczyć zapewne w setkach milionów. Warto przypomnieć, że w październiku ubiegłego roku, gdy premier Beata Szydło prezentowała w Łomży „umowę na realizację drogi o której marzyliście”, co okazało się wnioskiem do wicepremiera Mateusza Morawieckiego „o uzgodnienie budowy drogi S61 Ostrów Mazowiecka – Szczuczyn”. Zgodnie z tym dokumentem w Krajowym Funduszu Drogowym należało zabezpieczyć na ten cel 3 miliardy 512 milionów 100 tysięcy złotych. I takie pieniądze zostały zapewnione.