Poetycka studniówka Magdaleny
Gwarna i kolorowa grupa miłośników poezji gościła w Galerii Pod Arkadami na wieczorze autorskim Magdaleny Pauli Walczuk. Na sto dni przed maturą Miejski Dom Kultury-Dom Środowisk Twórczych w Łomży wydał jej debiutancki tomik "Po ścianie ze szkła". Maturzystka II LO im. Marii Konopnickiej czytała wiersze, m.in., w obecności swojej rodziny, dyrektora liceum Józefa Przybylskiego, wychowawcy Leszka Szczepary oraz koleżanek i kolegów z klasy IIIb.
- Magdalena jest dobrą uczennicą i na tyle ciekawą poetką, że warto było wydać jej teksty i warto je poczytać - ocenia Barbara Chojnowska, polonistka debiutantki i opiekunka Klubu Młodego Literata od ponad pięciu lat. - Naprawdę pisze coraz ciekawiej!
- Pani profesor pomagała mi selekcjonować utwory - opowiada nam Magdalena. - W zeszycie poetyckim zmieściło się około połowy z tych, które dotąd napisałam. Słabsze odrzucałyśmy bez żalu.
Magda potrzebę poezjowania tłumaczy wstydliwością.
- Czuję potrzebę wygadania się przed kartką papieru - przyznaje. - Czasem łatwiej przychodzi mi napisanie o moich codziennych przeżyciach, przemyśleniach i spotkaniach, niż powiedzenie o nich nawet najbliższym.
Jednak wstyd trzeba było pokonać, stając oko w oko z publicznością, czytając własne wiersze. Onieśmielenie tym większe, że część słuchaczy nie wiedziała o pasji dziewczyny.
- Niektórych chyba zaszokowałam, bo staram się w niektórych utworach sięgać po środki turpistyczne - przypuszcza Magdalena. - Trochę dlatego, że moimi ulubionymi poetami są Rafał Wojaczek i Stanisław Grochowiak, a trochę z powodu tej paradoksalnej wstydliwości.
To już piąty zeszyt poetycki, przygotowany pod kierunkiem Barbary Chojnowskiej przez młodych literatów i wydany przez MDK-DŚT w nakładzie 150 egzemplarzy. Poezję urozmaicają grafiki uczniów pracowni plastycznej MDK-DŚT, prowadzonej przez Annę Bureś. Pierwszy zeszyt ukazał się w 2003 r. Autorami byli uczniowie I, II i III LO oraz Liceum Plastycznego. W 2004 r. ukazał się zeszyt drugi, autorstwa licealistów z "Kościuszki" i "Konopnickiej" (I i II LO). Tomik wierszy pt. "Pogo" ma też Anna Szczyglewska (obecnie studentka humanistyki międzywydziałowej na KUL w Lublinie) i Agnieszka Jakimowicz (teraz studentka psychologii na UKSW w Warszawie). Czy to ostatnie słowo Barbary Chojnowskiej, znanej od lat z propagowania teatru, poezji i recytacji?
- Na pewno nie - zapewnia wytrwała i ambitna propagatorka kultury języka i pięknej polszczyzny. - Ostatnie słowo należy do młodych!
Czekamy zatem, Młodzi, na Wasze dobre, mądre i piękne słowa. Niech Was nie zaleje chamskie słownictwo i ordynarne przekleństwa. Pamiętacie? "Na początku było Słowo. A Słowo było u Boga..." Niech Wasze słowa uświęcają nam życie.
Mirosław R. Derewońko
fot. Barbara Chojnowska