Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 30 grudnia 2024 napisz DONOS@
wiadomość pochodzi z www.gazeta.pl

Wzmocnienia w ŁKS-ie

Trzech nowych piłkarzy pojawi się w ekipie beniaminka II ligi ŁKS-u Łomża. Jednym z nich jest napastnik łódzkiego Widzewa Andrzej Rybski 21-letni zawodnik, mimo że jest graczem Widzewa, poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w II-ligowej Polonii Bytom. Z zespołem tym walczył o utrzymanie (udało się dopiero po barażach) i strzelił sześć bramek.

W Widzewie dalej nie widzą dla niego miejsca, już w I-ligowej kadrze drużyny. Dlatego piłkarz ciągle poszukuje nowego klubu. Był choćby na testach w Jagiellonii, ale trener Ryszard Tarasiewicz nie zdecydował się na jego zatrudnienie. Potem próbował przekonać do siebie szkoleniowca Odry Opole, ale to też mu się nie udało. Wczoraj trenował z ekipą z Łomży.

- To młody, ale już doświadczony piłkarz i takich właśnie chcemy pozyskać - mówi trener Czesław Jakołcewicz. - Potrzebujemy graczy chętnych do gry, takich młodych gniewnych. Oprócz Rybskiego powinni dołączyć do nas jeszcze dwaj piłkarze z płockiej Wisły [prawdopodobnie 20-letni lewy pomocnik Adrian Mierzejewski i 19-letni napastnik Łukasz Grzeszczyk - red.]. Musimy szukać wzmocnień, ponieważ nasza kadra jest za wąska i brakuje odpowiednich zmienników.

Było to widoczne w piątek podczas konfrontacji łomżan z Piastem Gliwice. Ekipa ŁKS-u po dwóch wcześniejszych remisach musiała przełknąć gorycz porażki (0:1). Piłkarzom zabrakło sił w końcówce meczu, ale też ponownie szwankowała skuteczność.

- To martwi, ponieważ mieliśmy kilka sytuacji do zdobycia gola. Piast może częściej był przy piłce, ale nic z tego nie wynikało - ocenia Jakołcewicz. - Myślę, że na tle bardzo doświadczonego rywala, który jest przecież jednym z faworytów rozgrywek, zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze. Szkoda tylko, że nie udało się strzelić gola.

Łomżanie cały czas muszą czekać więc na pierwsze zwycięstwo. Okazję ku temu będą mieli już w środę. Tym razem wybiorą się w długą podróż do Legnicy, gdzie zmierzą się z innym beniaminkiem, Miedzią. Przynajmniej teoretycznie ten rywal jest słabszy od dotychczasowych. Chociaż zawodnicy Miedzi w sobotę zdobyli pierwszy punkt w tym sezonie, remisując z Jagiellonią.

- Może być to nasz najtrudniejszy mecz, jak do tej pory - przypuszcza szkoleniowiec ŁKS-u. - Pojedziemy jednak do Legnicy po zwycięstwo. Piłkarze są trochę poobijani po meczu w Gliwicach, ale wszyscy powinni być gotowi do gry. Poza tym mam nadzieję, że do środy uda nam się potwierdzić nowych zawodników i nasza kadra będzie mocniejsza.

Tomasz Piekarski
źródło: Ggazeta Wyborcza


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę