Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 napisz DONOS@

piątek 19.10.2007

Gazeta Współczesna - Nie wstydź się żyć Gazeta Współczesna - Za siedem lat ciężkiej pracy Gazeta Współczesna - By żyło się lepiej Gazeta Wyborcza - Wspólnie na ratunek Doliny Biebrzy

Gazeta Współczesna - Nie wstydź się żyć
Powiat kolneński. Dwie nastolatki z powiatu kolneńskiego próbowały odebrać sobie życie, nie mogły znieść przemocy w domu. Udało się je uratować. Warto szukać pomocy zanim dojdzie do tragedii.
Jednemu z ojców kolneńska prokuratura już przedstawiła zarzut znęcania się nad rodziną i doprowadzenia córki do próby samobójczej. Grozi mu do 12 lat więzienia. Druga sprawa wciąż jest w toku. A przecież można żyć bez strachu przed domowym katem. - Nie wstydźcie się i szukajcie pomocy dla siebie i dzieci - mówi Anna z gminy Kolno, mama 6 dzieci, która wyrwała się z domowego piekła i od dwóch lat żyje w Domu Samotnej Matki z Dzieckiem w Laskach w gm. Zbójna.
Krzyk rozpaczy
Nie ma dnia, by policja nie interweniowała w domach w których przeważnie pijany ojciec znęca się nad żoną i dziećmi.
- Czasami to kilka wyjazdów dziennie - przyznaje mł. asp. Joanna Makarewicz, oficer prasowy kolneńskiej policji. - Dzień bez takiego wyjazdu to byłby sukces.
A oblicza przemocy są różne, czasami to wyzwiska, wyganianie z domu, straszenie, grożenie. Czasami bicie, drapanie, szarpanie. Wyniszczająca i trudna do zniesienia jest zarówno przemoc psychiczna jak i fizyczna. Kobiety o mężach mówią kaci, ale bywa, że to kobiety znęcają się nad mężami czy dziećmi. Ofiary latami potrafią w milczeniu znosić swój los, nikt nawet nie ma pojęcia jaki koszmar dzieje się w ich domach.
więcej: Gazeta Współczesna - Nie wstydź się żyć

Gazeta Współczesna - Za siedem lat ciężkiej pracy
Nadleśnictwo Łomża otrzymało od Ministra Środowiska tytuł Lidera Polskiej Ekologii
Najpierw trzy lata trwało rozminowywanie terenu poligonu i porządkowanie terenów zdewastowanych przez wojskowych - tak początki przywracania funkcji przyrodniczo-leśnej terenów po byłym poligonie w Czerwonym Borze wspomina Dariusz Godlewski, z-ca nadleśniczego Nadleśnictwa Łomża. - Od roku 2000 kosztem 4,5 mln zł. przywracaliśmy dawny charakter Puszczy Czerwonej.
Teraz ta praca została doceniona. W środę na wieczornej gali w Teatrze Dramatycznym w Warszawie Nadleśnictwo Łomża otrzymało prestiżowy tytuł Lidera Polskiej Ekologii. W konkursie Ministerstwa Ochrony Środowiska, organizowanym po raz 10. uczestniczyły 73 jednostki samorządu terytorialnego, 58 przedsiębiorstw i 17 "ekologicznych" wyrobów. Ciekawostką jest, że łomżyńskie nadleśnictwo zwyciężyło w tej ostatniej kategorii "za przywrócenie funkcji przyrodniczo-leśnej byłego poligonu Czerwony Bór".
więcej: Gazeta Współczesna - Za siedem lat ciężkiej pracy

Gazeta Współczesna - By żyło się lepiej
Wysokie Mazowieckie Ponad 2 mln zł na budowę bloku socjalnego
20 najbiedniejszych rodzin z Wysokiego Mazowieckiego już za rok zamieszka w nowym bloku. Właśnie rozpoczęła się jego budowa.
Jesteśmy jednym z dwóch samorządów w województwie podlaskim, który otrzymał finansowe wsparcie od Banku Gospodarstwa Krajowego na tę inwestycję - tłumaczy Jarosław Siekierko, burmistrz Wysokiego Mazowieckiego. Jej koszt to ponad 2 mln zł, a dofinansowanie z BGK wynosi 406,5 tys. zł.
W czteropiętrowym budynku socjalnym zamieszka 20 rodzin. Obecnie na mieszkanie socjalne czeka w Wysokiem sześć rodzin, ale podania o znalezienie się na liście oczekujących złożyły kolejne 62 osoby.
- Podania mieszkańców zweryfikuje specjalnie powołana komisja - podkreśla burmistrz Siekierko. - Pod uwagę będą brane przede wszystkim dochody.
W przypadku jednej osoby dochód miesięczny netto nie może przekraczać 537 zł 79 gr, a w przypadku rodzin -298 zł 73 gr.
więcej: Gazeta Współczesna - By żyło się lepiej

Gazeta Wyborcza -  Wspólnie na ratunek Doliny Biebrzy
Pracownicy Polskiej Akademii Nauki i instytutu biologii Uniwersytetu w Białymstoku podpisali w czwartek porozumienie o współpracy
Po co taka deklaracja? Obie strony będą wspólnie prowadziły badania i projekty naukowe, których celem jest poznanie oraz udokumentowanie fauny i flory Doliny Biebrzy, a także działanie na rzecz ochrony unikalnych w skali europiejskiej biebrzańskich bagien. Najbardziej jednak liczą, że wspólnie łatwiej im będzie pozyskiwać fundusze unijne na swoje badania.
- Jako uczelni zależy nam na wykorzystaniu szansy, jaka płynie z naszego położenia. Mamy cztery parki narodowe, które są doskonałą bazą do tego, aby budować na tym potencjał naukowy. Tym bardziej, że są to przyrodnicze unikaty w skali Europy - powiedział nam rektor białostockiego uniwersytetu prof. Jerzy Nikitorowicz.
W pobliskich Gugnach budowana jest stacja terenowa instytutu biologii, która ułatwi prowadzenie ekspedycji naukowych. Będą tam laboratoria, sale wykładowe oraz baza noclegowa. Dzięki stacji naukowo-dydaktycznej studenci pod okiem wykładowców i pracowników PAN będą prowadzić regularne cykliczne badania.
więcej: Gazeta Wyborcza -  Wspólnie na ratunek Doliny Biebrzy

cz
pt, 19 października 2007 06:11
Data ostatniej edycji: pt, 19 października 2007 06:19:44

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę