W piłce nożnej nic nie trwa wiecznie. Łomża ma co wspominać.
Futbolowe życie bywa przewrotne i kilka lat może wydawać się epoką. Ponad dekadę temu klub ŁKS Łomża dzielnie walczył na zapleczu Ekstraklasy, a teraz może skupić się jedynie na ogrywaniu młodych piłkarzy.
Sezon 2006/07. W ówczesnej II lidze piłki nożnej ŁKS Łomża gra z takimi drużynami, jak: Jagiellonia Białystok, Śląsk Wrocław, Lechia, Gdańsk, Piast Gliwice, Ruch Chorzów, Zagłębie Sosnowiec, czy Polonia Bytom. Same wielkie piłkarskie firmy, które przez ponad dekadę zaliczyły wzloty i upadki. Większe i mniejsze.
Nieprzewidywalna piłka nożna
Piast został mistrzem Polski, Śląsk także, a Jagiellonia regularnie bije się o czołowe lokaty w polskiej lidze. Ruch z kolei zdobywał nawet medale Ekstraklasy, grał w europejskich pucharach, ale w ostatnich latach notuje upadek za upadkiem, spadając z kolejnych lig piłki nożnej oraz popadając w coraz większe finansowe i organizacyjne tarapaty. To samo spotkało Polonię Bytom. Zagłębie Sosnowiec awansowało nawet do Ekstraklasy, ale przygoda trwała krótko.
Sportowo lepiej niż organizacyjnie
W Łomży z kolei wspominać długo, a może zawsze, będzie się piłkę nożną w latach 2006-2008. Wtedy bowiem nastąpił wyjątkowy czas dla piłkarskiej drużyny ŁKS. I był to moment tuż przed nastaniem gorszych czasów. Tak naprawdę był to epizod, a niektórzy szybko dostrzegli niepokojące sygnały. W sezonie 2005/06 ŁKS dominował w III lidze piłki nożnej. Drużyna prowadzona przez trenera Jerzego Engela Jr po jesieni miała na swoim koncie 13 zwycięstw i 1 remis. Awans na zaplecze Ekstraklasy był na wyciągnięcie ręki. Wiosna tak naprawdę w Łomży była odliczaniem kolejnych spotkań w drodze ku II lidze. Zarządzający ŁKS-em nie zdawali sobie jednak sprawy z wyzwania, jakim dla niespełna 62-tysięcznego miasta jest piłka nożna na tym szczeblu rozgrywek. Niedługo po wywalczeniu awansu z klubu odszedł trener Engel Jr, który zwracał uwagę na konieczność dokonania zmian w systemie funkcjonowania łomżyńskiego klubu. Okazało się bowiem, że klub piłkarski ma poważne problemy finansowe. Wymieniony został prawie całkowicie zarząd klubu, nowi działacze robili wszystko, żeby zgłosić zespół do II ligi.
Problemy w Łomży zaczęły narastać
Łomża żyła piłką nożną i meczami z renomowanymi rywalami. Na boisku piłkarze walczyli z całych sił. W drużynie ŁKS-u Łomża występowali tacy piłkarze, jak Piotr Petasz, Andrzej Rybski, Iwo Zubrzycki, czy Jacek Dąbrowski. Na zapleczu Ekstraklasy problemy zaczęły jednak narastać. Całą rundę jesienną łomżanie rozgrywali mecze w roli gospodarzy na obcych boiskach, ponieważ na ich obiekcie trwał remont. Mimo tych trudności beniaminek zdołał się utrzymać. Kolejny sezon w II lidze piłki nożnej był już dogorywaniem klubu. Zobowiązania finansowe rosły w zatrważającym tempie i coraz częściej pojawiały się głosy o ogłoszeniu upadłości ŁKS-u. Sezon 2007/08 przyniósł sportowy spadek.
Niższe ligi piłki nożnej i stawianie na młodzież
Niestety po dwóch sezonach gry na zapleczu Ekstraklasy, klub popadał w coraz większe finansowe tarapaty. Spadek, gra praktycznie samymi wychowankami i degradacja do IV ligi piłki nożnej. Jedynie dzięki grupie sympatyków i ludzi dobrej woli udało się utrzymać przy życiu klub z Łomży. Od sezonu 2010/11 klub występuje nazwą ŁKS 1926 Łomża. Poprzedni sezon był pod względem sportowym katastrofalny. ŁKS w grupie I trzeciej ligi odstawał od reszty stawki i zakończył sezon na ostatnim miejscu. W 34 meczach wygrał tylko 2 razy i 29 razy schodził pokonany. W nowych rozgrywkach ŁKS będzie walczył w grupie podlaskiej IV ligi… Czy kiedyś jeszcze nadejdą dużo lepsze czasu dla piłki nożnej w Łomży?
tekst płatny
