Karol na studia do Wawy, Adam na studia do Łomży
- Jadę do Warszawy z dużymi nadziejami, że rok akademicki będzie ciekawy, z dwóch powodów: bo w październiku są wybory parlamentarne i będę miał o czym pisać na blogu, i bronię licencjatu - uśmiecha się Karol Wysocki, ciągnąc wielką walizę na kółkach w słoneczne środowe popołudnie w górę Długiej. 21-latkowi z Łomży i europeistyki Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w drodze do stolicy towarzyszy koleżanka z psychologii Akademii Pedagogiki Specjalnej Magdalena Deptuła. Ale w Łomży można studiować: rok akademicki otwiera perspektywy ok. 3900 studentom.
Łomżyńscy studenci mogą powybierać między kierunkami, osobowościami profesorów, poziomem kolegów z ławy i swoimi zainteresowaniami, które zechcą rozwinąć w trakcie wykładów, ćwiczeń, dyskusji na kołach naukowych, wyjazdach na staże zagraniczne i praktyki. Bo to inwestycja na lata.
PWSIiP zaprasza na Akademicką i CISCO
Państwowa Wyższa Szkoła Informatyki i Przedsiębiorczości otwiera swój 12. rok akademicki z ponad 800 studentami na pierwszym roku. Studentów w starym i nowych gmachach będzie łącznie ok. 2000: dzienne wybrało ponad 1300, zaoczne ponad 600. - Największą popularnością cieszą się kierunki oferowane przez Instytut Medyczny: pielęgniarstwo, fizjoterapia i kosmetologia oraz przez Instytut Przedsiębiorczości: zarządzanie i administracja – informuje Marta Biedrzycka z PWSIiP, gdzie działa 12 kierunków, jak technologia żywności i żywienia człowieka, dietetyka, wychowanie fizyczne lub filologia angielska. - W tym roku otrzymaliśmy pozytywną opinię Polskiej Komisji Akredytacyjnej do kształcenia na nowych kierunkach magisterskich: administracja i informatyka.
Studenci studiów stacjonarnych i niestacjonarnych ubiegają się o stypendium: socjalne, naukowe, sportowe, dla osób niepełnosprawnych i zapomogi. Dom Studenta PWSIiP Rubikon to nowoczesny budynek, 77 dwuosobowych pokoi z łazienką i aneksem kuchennym. Do tego bar, klub studencki, sala telewizyjna i sala fitness. - Wszystkie budynki PWSIiP zapewniają dostęp i nawigację osobom na wózkach inwalidzkich – dodaje Marta Biedrzycka. - Uczelnia udostępnia sprzęt wspomagający edukację: monitor, drukarkę i notatnik brajlowski, syntezator mowy, zestaw dla słabosłyszących i niesłyszących, zestaw komputerowy ze specjalną klawiaturą i myszą, ułatwiającymi operowanie ręką w przypadku ograniczeń ruchu. Niepełnosprawny student otrzymuje materiały dydaktyczne dostosowane do potrzeb. Może liczyć na pomoc psychologa i doradcy zawodowego. Samorząd Studencki animuje życie kulturalne i rozrywkowe: otrzęsiny, juwenalia, przedstawienia teatralne i muzyczne. Działają koła naukowe, Erasmus + i wabią certyfikaty: Pearson Test of English, CISCO.
Podróże, powołania, dyplomy i obrączki
Karol Wysocki w drodze do Warszawy myśli o kontynuacji studiów na politologii, by zajmować się problematyką Europy środkowo-wschodniej i polską polityką zagraniczną. W drugą stronę pojechał jego rówieśnik Adam Pietrzak z Brańszczyka do Wyszkowa, gdzie roku temu ukończył Technikum Logistyczne i pracę w firmie spedycyjnej. Miał dziewczynę i „myśli aż do bólu głowy”, jak określa je dziś student 1. roku Wyższego Seminarium Duchownego w Łomży. - Moje powołanie zaczęło się na pielgrzymce maturzystów do Częstochowy – wspomina okres rozterek. - Nie od razu poszedłem za tym głosem... Mama mi powiedziała: „Słuchaj, synu, to ważna decyzja, Twoja droga życiowa...”.
Na nowej drodze pierwszego roku ma pięciu braci – jak mówią seminarzyści – i 61 ze starszych lat. - Bardzo fajni ludzie, uczynni, pomocni – opowiada Adam, przed którym sześć lat studiów. - Jestem bardzo szczęśliwy, że będzie dużo nauki. To przygotowanie do kapłaństwa, służby Bogu i ludziom.
Doktor ekonomii Joanna Karpowicz drugi rok jest rektorem Uczelni Jańskiego w Łomży, gdzie 1. rok nauki zacznie 283 żaków, a razem ok. 600. - Rekordowy nabór – cieszy się rektor w spódnicy, dojeżdżająca co dzień z Białegostoku. - 80 proc. to kobiety na pedagogice i zarządzaniu. Nasz hit to magisterium w 3 semestry z zarządzania organizacjami i kapitałem ludzkim i terapia pedagogiczna.
Hitem Wyższej Szkoły Agrobiznesu są złote obrączki dla czterech par, w tym jednej z Litwy, które mogły studiować np.: budownictwo, rolnictwo, bezpieczeństwo wewnętrzne. - A super hitem będzie wózek: jednej z par za tydzień urodzi się dziecko – uśmiecha się rektor WSA prof. Roman Engler, kierując najstarszą w Łomży uczelnią świecką i międzynarodową. Na studiach dyplomów, obrączek i dzieci doczekać się może też ok. 10 procent żaków WSA z Ukrainy, Białorusi, Grecji i Portugalii.
Mirosław R. Derewońko
