Rutkowski - „za moich czasów nikt nie myślał o zwolnieniach”
- Odszedłem, bo moja wizja złączonej firmy (Browar Łomża i Royal Unibrew Polska – dop. red.) diametralnie różniła się od wizji prezentowanej przez obecny zarząd Royal Unibrew Polska i Duńczyków – mówi były prezes Browaru Łomża Andrzej Rutkowski. Przed tygodniem, po czterech i pół latach kierowania firmą odszedł z pracy w łomżyńskim browarze i w całym koncernie. Następnego dnia rozpoczęto wręczanie wypowiedzeń umów o pracę ponad dwudziestu osobom zatrudnionym w Browarze Łomża
- Odszedłem, bo moja wizja wizja złączonej firmy (Browar Łomża i Royal Unibrew Polska – dop. red.) diametralnie różniła się od wizji prezentowanej przez obecny zarząd Royal Unibrew Polska i Duńczyków – mówił były prezes Browaru Łomża.
Rutkowski tłumaczył, że wobec tego obie strony doszły do wniosku, że lepiej się rozstać bo „przy tak odmiennych stanowiskach trudno byłoby kontynuować współpracę”.
- Nie wiem czy moja wizja jest lepsza – czas pokaże. Myślę, że wyniki które osiągnąłem w Browarze Łomża pokazują, że mam prawo sądzić, że wizja rozwoju biznesu, która przedstawiam jest dobra, natomiast być może wizją którą prezentują Duńczycy i zarząd Royal Unibrew Polska jest jeszcze lepsza. Przyszły rok pokaże kto miał rację – mówił Rutkowski.
Były prezes przypomniał, że gdy w lipcu 2003 roku rozpoczynał prace w Browarze Łomża sytuacja firmy była tragiczna.
- Przez cztery lata samodzielności Browaru od 2000 do 2003 roku przynosił on milionowe straty. W lipcu 2003 roku banki zaczęły wypowiadać nam umowy, sprzedaż spadła o 20%, płynność utracona i w takim momencie obejmowałem prezesurę zakładu – podkreślał, dodają, że teraz zostawił firmę w bardzo dobrej kondycji finansowej.
- Z wielka przyjemnością i dumą muszę powiedzieć, że już po pierwszym roku mojej pracy browar
na plus miał 58 tys zł., a w następnym roku było to już 7 mln zł – dodawał Rutkowski.
Były prezes zwracał uwagę, że w ciągu ostatnich czterech lat zakład dynamicznie się rozwijał.
- Za moich czasów kiedy byłem prezesem nikt nie myślał o zwolnieniach. Jak przychodziłem do zakładu średnie zatrudnienie wynosiło 219 osób, natomiast w tej chwili jest to prawie 260 osób, a więc jak łatwo policzyć o 20% wzrosło – mówił Rutkowski. - Browar został rozbudowany, moce produkcyjne zwiększyły się z 600 tys hektolitrów do 850 tys hl. Zainwestowaliśmy w tym czasie ponad 20 mln zł – dodawał.
Rutkowski dodawał, że to co udało się zrobić przez ostatnie cztery lata nie jest wyłącznie jego zasługą.
- Czuję ogromną satysfakcję, że to się udało zrobić i muszę podkreślić, że nie jestem jedynym ojcem tego sukcesu, ale są to wszyscy pracownicy – kadra menadżerska, a także pracownicy szeregowi na rozlewie i warzelni, którzy z pełna odpowiedzialnością wykonywali swoje zadania – mówił w rozmowie na antenie radia.
Zgodnie z planami po 31 stycznia 2008 roku Browar Łomża przestanie istnieć jako firma. Wówczas ma zostać zrealizowane fizyczne połączenie go z Royal Unibrew Polska. Zapewniał jednak, że dalszym ciągu nowy właściciel ma umacniać i rozwijać markę Łomżą w regionie. Były prezes dodawał też, że Royal Unibrew kupił przede wszystkim produkowane w Łomży marki piwa bo „taniej byłoby wybudować nowy zakład”.