Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 19 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 168

twarzą z kandydatem

Koń jaki jest każdy widzi – takiej treści komentarz pojawił się ostatnio pod zdjęciem aktualnej Miss Europa. Alexandra Rosenfeld z Francji faktycznie wygląda trochę jakby czekała na kostkę cukru w nagrodę. Problem w tym, że przysłowie to często słychać w odniesieniu do kandydatów w wyborach samorządowych. Żyjąc po trosze w nieświadomości i megalomani, również sami kandydaci oraz ludzie z ich otoczenia myślą, że wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą. Sami kandydaci owszem, znają się doskonale, ale jak jest z ich identyfikacją „na mieście”? Na to pytanie trudno odpowiedzieć, szczególnie w momencie, kiedy bardzo często słyszymy inne pytanie – na kogo głosować?



W studio Radia Nadzieja spotkali się ostatnio wszyscy kandydaci na prezydenta Łomży. Było to zapewne pierwsze i ostatnie spotkanie przed wyborami wszystkich zainteresowanych tą funkcją w jednym miejscu i praktycznie w jednym czasie... .  Wrażenia?! Już myślałem, że nikt nie zapyta!

Jan Bajno:Teoretycznie ma łatwe dotarcie do największego zakładu pracy w mieście, a co za tym idzie do dużej grupy wyborców. Zastępca dyrektora szpitala w okresie przedwyborczym musiał jednak wysiedzieć kukułcze jajo w postaci konieczności rozdzielenia funduszy przyznanych na podwyżki pensji pracowników służby zdrowia. Ale jeszcze się taki nie urodził... itd. Brak „luzu” w publicznych wystąpieniach.

Jerzy Brzeziński: Urzędujący prezydent stwierdził, że to co zrobił dla Łomży „widać w mieście.” Za zamieszanie związane z budową „centrum handlowego” obarcza Radę Miasta. Unika tematów związanych z aresztowaniem wysokiego urzędnika ratusza. Przed mikrofonem wypada fatalnie, co jednak nie przeszkodziło mu zdobyć zaufanie wyborców cztery lata temu. Sprawia wrażenie jakby, mając hierarchię ulubionych zajęć, konwersacja z dziennikarzami nigdy nie była bardziej pożądana niż konieczność sprawdzania ciśnienia w oponach.

Maciej Głaz: Sprawia wrażenie introwertyka, który tą cechą zarazem zjednuje sobie zwolenników jak i przysparza przeciwników. Wśród tych, którzy znają go bliżej zapewne wzbudza tym szacunek, gorzej z przekonaniem ogółu. Stawia na aktywizację młodzieży i „budowanie społeczeństwa obywatelskiego w oparciu o łomżyńskie uczelnie”. Wypowiedzi rozsądne, krótkie i na temat. Mimo próby stworzenia wieloznacznego, a więc wyjątkowego hasła wyborczego, brak głębszego pomysłu na promocję własnej osoby. Czy oby na pewno uprzedmiotowione nazwisko kojarzy się z solidnością?! „Twardy” to raczej typ czołgu.

Krystyna Hoffman: Kandydat wyjątkowy, bowiem damski szczebiot nie jest czymś do czego wyborcy mogli się przyzwyczaić przez lata funkcjonowania demokracji samorządowej. Wyjątkowo dobrze wypada przed mikrofonem, często sama „prowokuje”, nie boi się uśmiechu, mówiąc krótko jest naturalna. Gorzej z zapleczem administracyjno-politycznym i pomysłami na urzędowanie.

Lech Antoni Kołakowski: Przed mikrofonem wypada wyjątkowo czerstwo. Nawet odczytywanie formułek z kartki może mieć bardziej naturalny charakter. Nie samymi jednak zdolnościami fonetycznymi zdobywa się głosy co udowodnił urzędujący prezydent. Kołakowski ma atut w postaci partyjnych kolegów, którzy sprawują decyzyjne funkcje w kraju i zapewnia, że nie zawaha się ich użyć.

Eugeniusz Ochryciuk: Mógłby zwyciężyć przy odpowiednim podejściu PR-owskim. Hasło „Smutny człowiek na smutne czasy”, pasuje do niego jak ulał i oddawałoby w pełni wrażenie, jakie po sobie zostawia. Podobnie jak inni kandydaci nie zdecydował się na negatywną kampanię. Może dlatego, że ciągle pamiętają go pracownicy PKS-u.

Ludwik Zalewski: Również jako kandydat ma bardzo poważny atut – mundur szyty na miarę. Sam przyznaje, że zdjęcie  w stroju służbowym pomogło mu w zdobyciu senatorskiego mandatu. W wyższej izbie parlamentu zajmuje się sprawami kontaktów z Polakami za granicą. To zaangażowanie widać było również podczas rozmowy na temat łomżyńskich planów. Emigrującą na Zachód młodzież i fachowców z różnych dziedzin chce w mieście zastąpić repatriantami ze Wschodu.

Niezwykle ważne dla wyborców jest również to, by w poniedziałek z pełnym zrozumieniem i refleksją wychodzić rano z domu. Na łomżyńskich ulicach, skwerach i  chodnikach, w pracy, w domu i w sklepikach będzie można spotkać pół tysiąca kandydatów, którzy przegrają te wybory.

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę