„Sen” o Polsce Glogera
- „Sen” Zygmunta Glogera to jest sen o Polsce, o nas wszystkich – mówił prof. Ludwik Malinowski podczas Drozdowskiej promocji najnowszego wydawnictwa „Stopki”. - Pisał ją Gloger kiedy Polski nie było na mapie – ale - Tak pisał jakby ta Polska była.
W piątkowy wieczór w Dworku Lutosławskich w Drozdowie, przy ziołowej herbatce i ciasteczkach, spotkali się przyjaciele zmarłego sprzed ponad 100 lat Zygmunta Glogera. Okazją była na nowo wydana jego książeczka „Sen”. To już piąta publikacja łomżyńskiej „Stopki” z tekstami tego autora.
Profesor Ludwik Malinowski, prezes Społecznego Stowarzyszenia Prasoznawczego „Stopka” im. Stanisława Zagórskiego w Łomży, jako inicjatora wskazał prof. Adama Dobrońskiego. On także opatrzył nowo wydany tekst legendą i słowniczkiem. Przypomniał, że to ostatni tekst Zygmunta Glogera. Ukazał się najpierw na łamach „Wspólnej pracy” (Tygodnik Łomżyński), ale w formie broszury już po jego śmierci w Wilnie.
- Zastanawialiśmy się, czy nie nazwać tego przesłaniem testamentowym, programu zaklętego w sen. Nie mógł przecież powiedzieć otwartym tekstem swoich kanonów programowych, cenzor czyhał. Mamy dużą tolerancję, nawet do własnych snów, a tutaj, myślę, że każde słowo jest przemyślane w tym śnie – mówił profesor Dobroński. - Gloger był nieuleczalnie chory na Polskę – podsumował dodając, że "„Sen” jest oprawiony w przyrodę nadnarwiańską”.
- Umiał jednoczyć. Pisząc o tych ziemiach, gdzie zamieszkiwali różni ludzie, Litwini, Polacy, Żydzi, Białorusini, częściowo Ukraińcy, ale u Glogera nie ma takiego podziału. Gloger pisze o Polakach, którzy tutaj byli – dodaje profesor Malinowski. - Dzisiaj jesteśmy w nieco innym świece. Zmieniają się czasy, zmieniają się ludzie, ale Polska pozostaje.
O epatowaniu polskości z tej książki mówiła Maria Dziekońska, wicestarosta łomżyński. To dzięki wsparciu finansowemu Powiatu Łomżyńskiego mogła się ta niezwykle ciekawa pozycja ukazać.
- Nie sądzicie, że to jest podniosły moment – pytał profesor Dobroński przybyłych, przypominając ostatnie chwile Glogera i dramat, kiedy umiera kilka lat przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości.
Na spotkaniu w Drozdowie obecny był Zdzisław Wojno, prawnuk Glogera, który podkreślał istotny wkład przodka w rozwój i pamięć tego regionu.
„Sen” po raz pierwszy ukazało się w 1904 w Dzienniku Wileńskim w Wilnie. Później jeszcze ukazywały się „Sen wieśniaka” i „Sen ziemianina”. Podstawą wydania stopkowego był „Sen ziemianina”. Tekst został uwspółcześniony przez Natalię Kossakowską.
- Zabieg ten w żaden sposób nie może wpływać na odbiór i znaczenie. Semantyka musi być zachowana. Możemy uwspółcześniać interpunkcję, ortografię, fleksję, czyli zakończenia, ale na pewno nie przebudowywać czy przeredagowywać zdań – tłumaczy.
Ogrom pracy edytorskiej docenił dr hab. Włodzimierz Pessel z Uniwersytetu Warszawskiego, który na drozdowskiej promocji podkreślał jego przyjemną i płynną pod kątem współczesnego czytelnika postać.
- Tam, gdzie wyrazy pojawiały się jakiś niezrozumiałe, wtedy specjalnie opracowany, wspólnie z profesorem Dobrońskim, słowniczek miał służyć temu, aby uprzystępnić słownictwo – dodaje Pani Natalia. - Tekst uwspółcześniony opatruje się komentarzem lub pisze się o tym we wstępie.
Bez wątpienia wydawnictwo ubogacają ilustracje Olgi Grebennik, Ukrainki z Charkowa, mieszkającej obecnie pod Sofią w Bułgarii.
- Artystka specjalnie, bardzo skrupulatnie wdrożyła się w ten temat. Czytała Glogera, także „Sen przetłumaczony przez nas na język ukraiński i rosyjski, specjalnie na potrzeby ilustratorki – wyjaśnia Natalia Kossakowska. Podkreśla, że to był dla niej miesiąc ciężkiej pracy, przeplatanej z innymi zleceniami, chociażby z polskiego Wydawnictwa Poznańskiego, czy z Korei Południowej albo Włoch. Do autorki „Stopka” dotarła przez Uniwersytet Jagielloński.
- Motywem przewodnim w jej pracach jest sen i marzenie. Doskonale czuje nastrój danej książki – podkreśla redaktorka i korektorka Natalia Kossakowska. Zwraca uwagę, że artystka mieszkając obecnie w Bułgarii w Charkowie zostawiła męża. - Prawdopodobnie szybko się nie spotkają, więc ten jej sen o powrocie do kraju jest tak dotkliwy, że ona doskonale rozumie Glogera, który marzył o scalonej, silnej Polsce, gdzie panuje pokój, a pracowity lud osiąga swoje cele.
„Sen” Zygmunta Glogera dystrybuuje Społeczne Stowarzyszenie Prasoznawcze „Stopka” im. Stanisława Zagórskiego. Siedziba wydawnictwa mieści się w Łomży przy al. Piłsudskiego 83.