Wojewoda namawiał do spółki pracowniczej
W poniedziałek wieczorem pracownicy łomżyńskiego PKS-u spotkali się z wojewodą podlaskim. Jan Dobrzyński zachęcał pracowników do prywatyzacji przedsiębiorstwa poprzez powołanie spółki pracowniczej. Jutro w ostatnim państwowym przedsiębiorstwie w mieście odbędzie się referendum w sprawie prywatyzacji firmy.
Pracownicy mają się wypowiedzieć czy chcą utworzyć spółkę pracowniczą, która sprywatyzuje firmę, czy też wojewoda ma przeprowadzić tzw. proces komercjalizacji. Jak podkreśla Krzysztof Walendziewski przedstawiciel pracowników w Radzie Nadzorczej PKS-u podczas spotkania z załogą wojewoda zachęcał do prywatyzacji poprzez powołanie spółki pracowniczej. - Wojewoda jest za tym aby ludzie przejęli ten zakład. Jest przeciwny natomiast sprzedaży firmy inwestorowi zewnętrznemu – relacjonuje Walendziewski.
Podczas środowego referendum każdy z pracowników PKS-u otrzyma kartkę z pytaniem czy jest za prywatyzacją zakładu poprzez spółkę pracowniczą czy poprzez komercjalizację. Od wyników referendum będzie zależało co dalej....
Podczas środowego referendum każdy z pracowników PKS-u otrzyma kartkę z pytaniem czy jest za prywatyzacją zakładu poprzez spółkę pracowniczą czy poprzez komercjalizację. Od wyników referendum będzie zależało co dalej....
Walendziewski nie chce na razie mówić ile pieniędzy będą musieli zebrać pracownicy PKS-u gdyby chcieli przejąć zakład. Podkreśla jedynie, że trwają wyliczenia.
Łomżyński PKS w Łomży, Kolnie i Grajewie daje pracę niemal 250 osobom. I właśnie utraty pracy boją się oni najbardziej. W ubiegłym roku, gdy były wojewoda Marek Strzaliński z SLD chciał zakład sprywatyzować z udziałem prywatnej firmy Connex w PKS-sie wybuchł strajk.
