Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 napisz DONOS@

Jak Dominik z młodymi i starymi sięgał po laury sportowe

Pięcioro sportowców za rekordy, dwie drużyny za wyniki, trzech trenerów za kunszt oraz sześcioro szkoleniowców za całokształt działalności na niwie sportowej w Łomży – oto najważniejsze laury, jakie prezydent Mariusz Chrzanowski przyznał uprawiającym przez długie lata treningi szybkości, siły, sprytu, wytrzymałości i wytrwałości na arenach sportowych w mieście i Podlaskiem, w Polsce i Europie. - Lepszy jest ciężki trening 5 razy w tygodniu, niż jałowe siedzenie przed komputerem - mówi maturzysta Dominik Mieczkowski, 19-letni halowy mistrz Polski w skoku w dal z rekordem życiowym 7 m 38 cm. - Przez 6 lat stałem się bardziej pracowity, zdyscyplinowany i pewny siebie.

W Restauracji Amadeusz blask kryształowych żyrandoli rywalizuje z blaskiem w oczach młodzieży  wokół nakrytych śnieżnymi obrusami dużych, okrągłych stołów. Na paterach ciasta i w dzbankach soki, a sympatyczna obsługa dyskretnie proponuje herbatę lub kawę gościom. Większość dorosłych zna się dziesiątki lat z działalności trenerskiej, rywalizacji wychowanków, organizacji turniejów, ale i sportowa młodzież nierzadko zna się z kolegami  z konkurencyjnego lub macierzystego klubu, tak jak Dominik Mieczkowski – Adama Kozłowskiego, skaczącego wzwyż 2 m w barwach LKS Narew Kurpiewski Łomża. - To trener Jan Kotowski „wyhaczył” mnie na Czwartkach Lekkoatletycznych i przez wszystkie te lata wierzył w mój talent i we mnie – opowiada Dominik, gdy na sali sportowcy i działacze różnych roczników, klubów i dyscyplin dostają dyplomy i statuetki z rąk prezydenta czy innych urzędników. Włodarz wspomniał, że „środki na sport w 2018 r. są prawie dwa razy większe niż w 2014”. - Wiem, że cały czas brakuje – prawie przeczytał w myślach słuchających trenerów.

 

„Uskrzydla mnie myśl o zwycięstwie, o rekordzie”

Niewiele brakło, a dawna kontuzja naciągniętego ścięgna Achillesa wyeliminowałaby Dominika ze skoków, które dały miejsce w kadrze Polski u trenera Pawła Zdrajkowskiego, jak rok temu latem na stadionie w Słubicach 7 m 17 cm. - I to ścięgno w lewej nodze, wybijającej... – wspomina chłopiec.

Dominik ceni swego szkoleniowca Jana Kotowskiego, że jest troskliwy i dba o zawodnika, dzwoni z zachętą do treningów, ma w sobie spokój i opanowanie, nie żałuje czasu podopiecznemu. - Przez te sześć lat ja również stałem się bardziej pracowity – uśmiecha się skromnie halowy mistrz Polski. - Z czasem pojawił się we mnie większy zapał, energia i zaangażowanie, napędzające do działania.

Skoczek jest uważnym i bystrym obserwatorem: umocnił w sobie cechy cenione u trenera. - Przed zawodami wyciszam się, staram się uspokoić, bo w stresie źle mi się startuje, jeśli przytłacza ranga zawodów czy gonitwa myśli, co zyskam czy co stracę – przybliża nerwy i dylematy przedstartowe. - Uskrzydla mnie myśl o zwycięstwie, o rekordzie, o pokonywaniu słabości, o medalu na podium... Dzięki zapałowi, trenuję nie na siłę, a z własnej woli, dla przyjemności i radości. Przygotowania do matury w „Ekonomiku” łączę z przygotowaniami do mistrzostw Polski i Europy U-20 w Szwecji. Dziękuję trenerowi za wspólną pracę, poświęcony czas, a mojej dziewczynie Martynie za wsparcie.

 

Dobrzy trenerzy, pojętni uczniowie

Podziękowań, gratulacji, wspomnień, przemów, planów, dyplomów i uścisków setki. Twórca BKS „Tiger” Zbigniew Maleszewski z dwoma brązowymi medalistami Mistrzostw Polski musiał wyjść wcześniej na rozgrywane sparingi bokserskie przed mistrzostwami województwa. 15-letni Norbert Gumkowski o klubie dowiedział się od taty, a rówieśnik Zurab Dorsigov od kolegi. Ciekawe, czy chcieliby walczyć skutecznie jak Adam Kownacki z Konarzyc, pretendent do tytułu mistrza świata?

Wśród wyróżnionych laurem trenerów był Mirosław Skawski. Przez ponad 50 lat kariery prowadził ponad 100 drużyn siatkarskich - z UKS „Jedynka” na czele, mając czasami matkę, córkę i wnuczkę w zespole. Zaczynał w SP nr 4  Zambrowie, a do Łomży przeniósł się w 1976 r., aby uczyć w SP 3. Największa satysfakcję dała mu praca z Renatą Biały z Wysokiego Mazowieckiego. Zauważył ją w gimnazjum. Zdała maturę w III LO w Łomży, AWF w Warszawie i radzi sobie w Radomka Radom.

Miał powody do satysfakcji i Andrzej Korytkowski z LŁKS Prefbet Śniadowo Łomża : klub 11. raz ma najwyższy w Łomży wynik systemu współzawodnictwa dzieci i młodzieży, a Rafał Pogorzelski (lat 19), którego trenuje, ma wicemistrzostwo Polski juniorów: 2000 m z przeszkodami w 5 min 57 s. Student automatyki i robotyki PWSIiP 3000 m z przeszkodami biega w 9 minut 14 s. O trenerze Andrzeju Rafał mówi, że „jest charyzmatyczny, wesoły i precyzyjny”, zaś o sobie, że spokój ma we krwi. W dodanym podsumowaniu Łomżyńskich Laurów Sportowych osobowości jest dużo więcej.

Spotkanie śpiewem umilała Magda Sinoff z wychowankami Studia Wokalnego eMDeK, którym na gitarze akompaniował Przemysław Kamiński.

 

Mirosław R. Derewońko

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

Załączniki


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę