Kosmiczny jazz w MDK-DŚT
Kwintet Kosmos zagrał w Miejskim Domu Kultury-Domu Środowisk Twórczych. Łódzka formacja zaprezentowała materiał ze swej debiutanckiej płyty, która już wkrótce zostanie nagrana i wydana, dopełniając go improwizacjami i zaskakującą przeróbką utworu Krzysztofa Komedy. Był to kolejny koncert w ramach cyklu „Scena na Piętrze”, a już wkrótce zaprezentuje się w nim bardzo znany wokalista w prawdziwie kultowym repertuarze i w nietypowej odsłonie.
Młody polski jazz gości w Miejskim Domu Kultury-Domu Środowisk Twórczych nader często, ale to określenie pasuje do muzyków tworzących grupę Kosmos jeszcze bardziej, ponieważ są oni faktycznie bardzo młodymi ludźmi, urodzonymi w latach 1997-2003. Wszyscy jeszcze studiują: w większości jazz na Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w swej rodzinnej Łodzi, ale lider i trębacz Jan Ostalski zgłębia tajniki matematyki stosowanej na Politechnice Łódzkiej. To on założył w roku 2020, wraz z saksofonistą Iwo Tylmanem, nowy zespół, który przybrał nazwę Kosmos. Czas pandemicznych obostrzeń nie sprzyjał ani rozwojowi grupy, ani też jej karierze, ale sprawy potoczyły się w lepszym kierunku zaraz po ich zniesieniu.
Kosmos zaczął odnosić sukcesy w konkursach, jak choćby w „Generacja Jazz”, czego efektem jest również zaistnienie na kompilacji wydanej przez U Know Me Records, doceniano też indywidualnie tworzących go instrumentalistów. Jednoczesna praca nad autorskim materiałem dała zespołowi szansę grania koncertów bez konieczności sięgania po standardy, a obecnie Kosmos dysponuje już dziewięcioma dopracowanymi kompozycjami, które zamierza wkrótce nagrać oraz wydać na debiutanckim albumie. W poniedziałkowy wieczór w sali MDK zaprezentował go w całości, potwierdzając, że opinie o pojawieniu się na polskiej scenie jazzowej kolejnego obiecującego zespołu w żadnym razie nie były przesadzone.
Koncert nieprzypadkowo rozpoczął utwór ,,Martwa natura z balonikiem”, jeden z najbardziej znanych numerów w dorobku Kosmosu, który nader szybko uzmysłowił słuchaczom, że grający głównie na kornecie Jan Ostalski, tenorzysta i sopranista Iwo Tylman, pianista Stanisław Szmigiero, kontrabasista Kamil Guźniczak i perkusista Kacper Kuta są bardzo dobrze zgranym i świetnie rozumiejącym się kolektywem. Sami o sobie mówią, że są ekscentrykami z różnych światów, ale muzyczna nić porozumienia pomiędzy nimi jest niesamowita, co było szczególnie słyszalne w dopracowanych partiach solowych i w zagranej jakby od niechcenia, swobodnej improwizacji bez tytułu. Nie zabrakło też znanej z sieci i z innych koncertów, dopełnionych zgrzytliwą elektroniką, kompozycji ,,Ja” oraz ,,Łódź”, kolejnych bardzo mocnych punktów programu.
Wielkie wrażenie na publiczności zrobiła też ballada ,,Muratyn”, uwypuklająca, że w jazzie na wskroś współczesnym, ale zakorzenionym w mainstreamie lat 60., Kosmos również czuje się wybornie. W dodatku zespół grał bez nut, a obecnie staje się już niestety normą widok młodych jazzmanów, nie odrywających wzroku od pulpitów, grających na podstawie wcześniej przygotowanych zapisów nawet partie solowe, co robi dość dziwne wrażenie, nawet jeśli muzyka w ich wykonaniu jest nienaganna technicznie, bo jazz to emocje, jedyny w swoim rodzaju puls i twórcza swoboda. Tego wszystkiego podczas koncertu Kosmosu nie brakowało, tak więc nic dziwnego, że po zagraniu 10 utworów zespół został wywołany na bis. Okazał się nim jedyny tego wieczoru utwór autora spoza zespołu, samego Krzysztofa Komedy. Młodzi muzycy nie poszli jednak na łatwiznę wyboru któregoś z nieśmiertelnych standardów wybitnego pianisty i kompozytora, przypominając mniej znany, ale równie piękny, „Temat dla jednego, a wariacje dla drugiego świata”.
Już 22 marca w MDK-DŚT odbędzie się kolejny koncert w ramach cyklu „Scena na Piętrze”. Znany z programu „The Voice of Poland” i kariery solowej wokalista Damian Ukeje będzie najpierw jurorem podczas XV Regionalnego Festiwalu Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej Big Bit, a o godzinie 19:00 wykona akustyczny program „Moje boskie Buenos”, wypełniony przebojami legendarnego zespołu Maanam. Następny koncert jazzowy w tej odsłonie cyklu zaplanowano na kwiecień.
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: MDK-DŚT