Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 26 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 344

Prezydent płaci za „dobre” informacje…

W zatrważającym tempie wzrastają wydatki miasta na promocję w mediach. O ile w 2007 roku na ten cel miasto miało wydać niespełna 1600 zł, a w 2008 – 5 tys zł, to w ubiegłym roku było to już grubo ponad 20 tys zł. W tym roku wydatki te będą jeszcze wyższe. W lutym prezydent podpisał umowę z dwiema lokalnymi „telewizjami”. Na ten cel z naszych podatków do końca roku zostanie wydane niemal 27 tys zł. Miasto utajnia warunki „współpracy” z telewizjami twierdząc, że zostały one „objęte klauzulą poufności na życzenie stron”. Na początku marca nie chciano nam nawet powiedzieć ile prezydent płaci telewizjom. Dane te ujawniono dopiero po złożeniu wniosku o udostępnienie informacji publicznej. Co ważne okazuje się, że odpowiadając, na ostatniej sesji, na pytania radnego Mariusza Chrzanowskiego prezydent Jerzy Brzeziński mijał się z prawdą. Mówił, że „miasto nie wydaje środków na takie cele” (promocję w mediach – dop.red), i znacznie zaniżył kwotę jaką z tytułu podpisanych umów trzeba będzie płacić telewizjom. Radny nie kryje oburzenia. - Będę żądał od prezydenta podczas realizacji wykonania budżetu za 2009 rok szczegółowych informacji w tej kwestii i sprostowania odpowiedzi na moją interpelację – mówi Chrzanowski.

Umową ratusza z „telewizjami” zainteresowaliśmy się właśnie po ostatniej sesji Rady Miasta (17 lutego 2010r.), bo wtedy tak jak i większość radnych także my się o nich dowiedzieliśmy. Odpowiadając radnemu Mariuszowi Chrzanowskiemu na pytanie „Ile miasto oraz spółki miejskie wydały na reklamę w mediach w roku ubiegłym. Prosi o podanie kwot i jakie to były media” prezydent Jerzy Brzeziński  „wyjaśnił, że miasto nie wydaje środków na takie cele. Jedyną rzeczą jest jubileusz. Pojawiły się małe bilbordy ze św. Brunonem z Kwerfurtu. Było to robione wspólnie z diecezją łomżyńską. Miasto promuje się poprzez życzenia świąteczne w Kontaktach, Gazecie Współczesnej. W chwili obecnej podpisano dwie umowy z obsługą miasta w kwestii bieżących wiadomości plus lokalna TV. Miesięcznie będzie to kosztowało 1.200 zł brutto. Jeszcze raz podkreślił, że będą to bieżące informacje, bez polityki. Każdy z radnych ma prawo wypowiedzieć się na ten temat.”
Co ciekawe ostatnie zdania prezydenckiej odpowiedzi różnią się w dwóch dostarczonych radnym do zatwierdzenia projektach protokołów z sesji. Ta powyżej to wersja z 19 marca, a w wersji z 12 marca jest: „Miesięcznie będzie to kosztowało 1.800 zł brutto” i nie ma zdania „Każdy z radnych ma prawo wypowiedzieć się na ten temat.”
W obu wersjach protokołu nie ma, ale podczas sesji, niestety poza nagraniem, odbyła się krótka wymiana zdań pomiędzy radnym Maciejem Głazem a zastępcą prezydenta Marcinem Sroczyńskim. - Ja zapytałem, czy każdy radny będzie mógł wystąpić, prezydent Brzeziński powiedział, że tak i wówczas włączył się wiceprezydent Sroczyński, który powiedział, że nie. Że to jest tylko dla prezydentów i wskazanych przez prezydenta urzędników – relacjonuje radny Głaz.
Temat płacenia za informacje okazał się bardzo delikatny. Biuro prasowe ratusza na nasze pytania w tej sprawie potwierdziło tylko, że umowy „zlecenie na przygotowanie i realizację materiałów - relacji promocyjno-informacyjnych oraz ich rozpowszechnienie” zostały podpisane, ale cała reszta łącznie z ceną „dobrych wiadomości” z ratusza miała być tajemnicą, której zdradzić nie wolno nikomu – za wyjątkiem władz i instytucji kontrolnych.
Skorzystaliśmy więc z uprawnień jakie każdemu mieszkańcowi Łomży daje Ustawa o dostępie do informacji publicznej. Zapytaliśmy nie tylko o umowy z telewizjami i już po dwóch tygodniach listem poleconym otrzymaliśmy odpowiedzi od sekretarza miasta Jana Zawistowskiego. Co prawda i on szczegółowych warunków umów z telewizjami nie zdradza: „szczegółowe warunki współpracy zostały objęte klauzulą poufności na życzenie stron, ze względu na zachowanie wyników negocjacji”, ale poznaliśmy chociaż cenę telewizyjnych dobrych informacji z ratusza. Dzięki  informacjom Zawistowskiego możemy także stwierdzić, że czym bliżej wyborów samorządowych tym prezydent miasta wydaje więcej pieniędzy na promocję w mediach. Dynamika wzrostu tych wydatków jest wręcz porażająca. W pierwszym roku po ostatnich wyborach miasto na promocję w mediach wydało tylko 1586 zł, a w ubiegłym roku kwota ta była co najmniej kilkanaście razy wyższa. Sekretarz Zawistowski podaje, że wyniosła ona 21 tys 800 zł. Natomiast z przedstawionego spisu podmiotów (prasa, radio, telewizja, internet) w których Urząd Miasta Łomża w 2009 roku zlecał publikację informacji, ogłoszeń, reklam itp. wynika, że zapłacono im blisko 55 tys zł. Na wspomniane przez prezydenta Brzezińskiego podczas sesji Rady Miasta życzenia świąteczne w ubiegłym roku miasto wydało z tej kwoty jedynie nieco ponad tysiąc złotych. Na liście podmiotów którym miasto płaciło znajdują się m.in. obie lokalne łomżyńskie telewizje i niezwykle życzliwi wobec poczynań ratusza wydawcy: Grupa AJW Narew i Newpress („Twoja gazeta na weekend”).
Wszystko wskazuje na to, że w tym roku wydatki rządców miasta na promocję w mediach będą jeszcze wyższe. Tylko z racji podpisanych umów z lokalnymi telewizjami z budżetu miasta zapłacimy 26840 zł. Telewizje nie są jednak jedynymi którym prezydent płaci.
- Zbulwersowany jestem informacją, że prezydent miasta podał mi nieprawdziwe  informacje dotyczące wydatkowania pieniędzy publicznych – mówi radny Mariusz Chrzanowski. -  Mieszkańcy mają prawo wiedzieć na co wydawane są publiczne pieniądze. Zamierzam przyjrzeć się także formie promocji np. czy Pan prezydent nie wykupuje sponsorowanych wywiadów czy artykułów promujących jego działania – dodaje radny podkreślając, że pieniądze na „promocję ratusza” z każdym rokiem są coraz większe w miarę zbliżania się terminu wyborów...
- Mam nadzieję, że to tylko przypadek a nie początek kampanii wyborczej – mówi radny Chrzanowski.


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę