Powrót do przeszłości
Kilka tygodni temu odbyło się w Nowogrodzie wesele kurpiowskie. Imprezę zorganizowano całkiem serio, z oryginalnymi strojami, dawnymi obrzędami i co najważniejsze z całkiem autentyczną Parą Młodych. Moment zaślubin, mimo iż przeprowadzony w wierze i obrządku Kościoła Katolickiego, również nosił znamiona folklorystyczne. Sebastian Nowakowski, który pojął wtedy za żonę Grażynę Przygodę jest warszawiakiem. Z Kurpi pochodzi jego wybranka.
Jak wynika z relacji świadków, udzielonych w porze, przy której owe relacje można uznać za wiarygodne, goście weselni bawili się bardzo dobrze, choć dla niektórych z nich było to zaskoczeniem. Wszystkie ceremonie, które odbywały się podczas wesela (oczepiny, przenosiny) były totalnie nowe dla wszystkich gości. Państwo już Nowakowscy, dzięki swemu pomysłowi, przypomnieli to, co gdzieś się utraciło.... Pomysł to jednak nie wszystko. Wydatną pomoc w organizacji całego przedsięwzięcia, wykazali właściciele restauracji Panorama w Nowogrodzie. To tam właśnie odbyło się przyjęcie. - Okazuje się, że przygotowanie takiego wesela nie jest bardziej kosztowne niż tradycyjnej (sic!) imprezy – relacjonuje drużba. Również on pochodzi ze stolicy. - Było to coś tak rzadko spotykanego i oryginalnego, że wydaje mi się, iż długo nie będę bawił się w takiej atmosferze i takim klimacie. - dodaje. Panie Grzegorzu. Jest na to rada ... .