Niebezpieczne przejścia
Od wielu lat najpoważniejszym problemem bezpieczeństwa ruchu drogowego w Łomży jest wysoka liczba potrąceń pieszych, do tego coraz częściej dochodzą także potrącenia rowerzystów. Tylko w ciągu minionych trzech dni w mieście doszło do czterech takich zdarzeń. Poszkodowani to ludzie starsi, którzy starali się zachowywać wszelkie zasady bezpieczeństwa przechodząc przez przejścia dla pieszych. Niestety kierowcy, którzy w nich wjechali, gdzieś się spieszyli. Uznając winę tłumaczą, że nie zauważyli pieszego czy rowerzysty. I często jest to prawda. Opady deszczu, szybko zapadający zmierzch albo szaruga o poranku, przy ciągle jeszcze słabym oświetleniu większości przejść dla pieszych w mieście sprawiają, że zwłaszcza ludzie starsi z obawą na nie wchodzą.
W poniedziałek wieczorem w Łomży potrącone przez samochody zostały dwie rowerzystki. Najpierw na ul. Śniadeckiego jadącej rowerem 51-latce pierwszeństwa przejazdu nie udzielił kierujący oplem vectrą 24-letni mężczyzna, który wyjeżdżał z drogi podporządkowanej. Nieco ponad godzinę później na Szosie Zambrowskiej 26-letnia kobieta skręcając w lewo na stację paliw potrąciła 62-letnią rowerzystkę, która przejeżdżała przez jezdnię przejazdem dla rowerzystów.
W kolejnych dniach w Łomży doszło do potrąceń pieszych przechodzących po przejściach dla pieszych. We wtorek po godzinie 10. jadący VW golfem Aleją Legionów od strony skrzyżowania z ul. Gen. Wł. Sikorskiego 76-letni mężczyzna, skręcał w prawo w ulicę Dworcową i nie ustąpił pierwszeństwa 76-letniej kobiecie przechodzącej na zielonym świetle przez przejście dla pieszych. W środę o poranku - po godz. 7. - 72-letni kierowca VW passata potrącił 74-letnią kobietę, przechodzącą po przejściu dla pieszych na ulicy Rządowej. Wszystkie potrącone kobiety trafiły do szpitala. Tylko jedna z nich po badaniach został zwolniona do domu. Pozostałe doznały znacznie poważniejszych obrażeń.
- Od początku września mamy w statystykach cztery wypadki z udziałem pieszych, w wyniku których pięć osób zostało poszkodowanych, oraz cztery wypadki z udziałem rowerzystów – podaje Urszula Brulińska z KMP w Łomży zaznaczając, że te dane nie dotyczą zdarzeń drogowych z udziałem pieszych i rowerzystów, które zostały zakwalifikowane jako kolizje, a takich też było kilka. - W przypadku potrącenia pieszych sprawcami wszystkich wypadków byli kierowcy, a w przypadku wypadków z udziałem rowerzystów trzy nastąpiły z winy kierowców, a jeden z winy rowerzysty – dodaje.
To i tak lepsze statystyki niż przed rokiem. Wówczas tylko w październiku na przejściach dla pieszych zginęły trzy osoby. Po serii tragicznych wypadków władze miasta, w uzgodnieniu z policją, wytypowały 11 przejść dla pieszych do dodatkowego doświetlenia. W tym roku na nich nie odnotowano żadnych wypadków, ale przejść „ciemnych” jest bardzo dużo. Prezydent Łomży zapowiada, że w przyszłym roku chciałby na takie doświetlania przeznaczyć 100 tys. zł. To kropla w morzu potrzeb. Pieniądze powinny wystarczyć na zamontowanie oświetlenia na 7, może 8 przejściach.
Kierowcy i inni
Policjanci wskazują, że kierowcy często zapominają, że dojeżdżając do przejścia dla pieszych nie wolno wyprzedzać pojazdu jadącego obok, a szczególnie gdy zatrzymał się on, aby ustąpić pierwszeństwa pieszemu.
- Pieszy na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo, ale to nie zdejmuje z niego obowiązku, aby upewnił się czy na to przejście może bezpiecznie wejść – dodaje Piotr Pietrzak, naczelnik wydziału ruchu drogowego KMP w Łomży.
Zaleca pieszym stosowanie zasady ograniczonego zaufania. Przechodząc przez przejście dla pieszych po ulicy dwujezdniowej życie może uratować zwykłe spojrzenie zza stojącego samochodu, aby upewnić się, czy pasem obok nie nadjeżdża inny pojazd. Podobnie ostrożność powinni zachowywać rowerzyści. Policjanci podkreślają, że w sytuacji nawet z pozoru niegroźnego zderzenia to piesi i rowerzyści narażeni są na doznanie poważnych urazów, a to z kolei naraża kierowców samochodów na bardzo poważne konsekwencje prawne i karne. W Polsce rowerzysta korzystający z przejazdu dla rowerzystów nie ma obowiązku zsiadania z roweru, a więc pojawia się na nim szybko i jest często znacznie później zauważany przez kierowcę samochodu niż zbliżający się do przejścia pieszy. Ponadto ścieżki rowerowe wraz z przejazdami są bardzo często usytuowane blisko drogi i skrzyżowania, w związku z czym pojazd skręcający na skrzyżowaniu ma mało czasu na ewentualną reakcję i ustąpienie pierwszeństwa.
Polska specyfika?
W 2016 roku na polskich drogach w 8461 wypadkach z udziałem pieszych zginęło 868 z nich a 7974 zostało rannych. Wśród pieszych najbardziej narażoną na potrącenie grupą są osoby starsze. Więcej niż co trzeci śmiertelnie potracony pieszy miał ponad 65 lat. Dla porównania dzieci do 14 roku życia to tylko 2% ofiar takich wypadków.
Na tle innych krajów Unii Europejskiej Polska wyróżnia się negatywnie. W 2016 roku wskaźnik zagrożenia statystycznego obywatela Polski wynosił 23 zabitych pieszych na 1 milion mieszkańców. W UE wskaźnik ten jest ponad dwa razy niższy. W 2015 r. średnio było to 11 zabitych pieszych na 1 milion mieszkańców.