Co piąty policjant w Podlaskiem został w domu z powodu choroby
Zaczęło się od policjantów drogówki, ale w pracy nie stawiają się też funkcjonariusze innych wydziałów. W podlaskim garnizonie co piąty policjant został w domu z powodu choroby.
Jak wynika z danych związków zawodowych, we wtorek (6.11) na L4 przebywa około 600 podlaskich policjantów.
- Masowa choroba może być efektem trudnej sytuacji w służbie, policjanci są przemęczeni i sfrustrowani, co może odbijać się na zdrowiu - mówi podinspektor Wojciech Chociej z NSZZ Policjantów województwa podlaskiego
Związkowcy zapewniają, że nie jest to żadna oficjalna akcja protestacyjna, a oddolna inicjatywa samych funkcjonariuszy.
- Wakaty z powodu choroby uzupełniane są policjantami zza biurek. To jednak ślepy zaułek, bo już i ci funkcjonariusze zaczynają się uskarżać na pogarszające się zdrowie i korzystają ze zwolnień lekarskich - dodaje Wojciech Chociej
Akcja protestacyjna policjantów trwa od marca. Od lipca funkcjonariusze znacznie ograniczyli liczbę wystawianych mandatów, natomiast na 9 i 10 listopada zachęcają do udziału w ogólnopolskiej akcji honorowego oddawania krwi. Policjanci domagają się między innymi podwyżek.