Białystok.Około 150 osób protestowało przeciwko planowanej reformie edukacji
Podlascy działacze Związku Nauczycielstwa Polskiego protestowali przed Podlaskim Urzędem Wojewódzkim w Białymstoku. Udział w pikiecie wzięło okołu 150 osób, które nie chcą planowanej likwidacji gimnazjów. Jak mówią, wielu z nauczycieli straci przez to pracę.
- Planowane zmiany spowodują między innymi likwidację ważnego ogniwa szkolnego, jakim są gimnazja - obecnie najnowocześniejsze i najlepiej wyposażone szkoły - czytamy w oficjalnym stanowisku podlaskiego ZNP. Nauczyciele podkreślają, że reforma spowoduje też chaos w zakresie programów nauczania, wygeneruje ogromne koszty związane z wdrożeniem zmian. To - zdaniem protestujących nauczycieli - dodatkowe obciążenie dla samorządów.
Protestujący przekazali wojewodzie petycję skierowaną między innymi do premier Beaty Szydło i minister edukacji Anny Zalewskiej. Wojewoda Bohdan Paszkowski zapewnił, że dokument trafi do szefowej rządu. Wyraził też nadzieję, że wspólne rozmowy związkowców i ministerialnych urzędników pozwolą, aby obie strony doszły do porozumienia w kwestii planowanych reform.
Podobne manifestacje Związku Nauczycielstwa Polskiego odbyły się w innych miastach w Polsce.