Tenisistki na kortach
16 młodych, zdolnych tenisistek z całej Polski rozpoczęło rywalizację na kortach przy III LO w Łomży. To uczestniczki rozgrywanego po raz trzeci Ogólnopolski Turniej Klasyfikacyjny Młodziczek „Piątuś Cup”. Wśród nich jest jedna łomżanka Maja Cyndzas. - Gram coraz więcej i czuję postępy. Przed turniejem poświęcałam więcej czasu na treningi – cztery razy w tygodniu po półtorej godziny. Mimo małej kontuzji łydki wierzę, że tym razem będzie lepiej niż w poprzednich edycjach – mówi Maja przed rozpoczęciem pierwszego meczu.
Tenisistki, które w piątek rozpoczęły trzydniowe rozgrywki w Łomży mają do 14 lat. Przyjechały z Gdańska, Sopotu, Poznania, Łodzi i Warszawy.
- Życzę wam zdrowej rywalizacji – mówił na otwarciu rozgrywek Łukasz Kalinowski, wiceprezes OSM Piątnica producenta produktu do którego nawiązuje nazwa turnieju. - W tenisie nie można zremisować. Zdrowa rywalizacja to rywalizacja fair play, ale i abyście zdrowe i silne wychodziły na korty, a w tym mogą wam pomóc nasze produkty, które są przede wszystkim smaczne i zdrowe – zachwalał.
Głównym organizatorem turniej jest UKS Return Łomża.
- Mieliśmy kiedyś jeden seniorski turniej, ale po namyśle głębokim doszliśmy do wniosku, że powinniśmy postawiać na sport młodzieżowy, aby mogli w nich grać także nasi podopieczni. Teraz mamy dwa turnieje: „Piątuś Cup” wiosna dla dziewcząt, którego sponsorem jest OSM Piątnica i JBB Nadzieja Cup jesienią dla chłopców sponsorowany przez JBB z Łysych – mówi Tomasz Poreda prezes klubu podkreślając, że są to turnieje znaczące w Polsce bo zdobyte w Łomży punkty liczą się do punktacji zawodników prowadzonej przez Polski Związek Tenisa.
Najwyżej rozstawioną uczestniczką zawodów jest Laura Koralnik z Warszawa – 20. w rankingu PZT. W piątkowy poranek wysoko, dwa razy 6 do 0, pokonała już Natalię Zalewską. To ona jest uznawana faworytkę rozgrywek z wielkimi perspektywami na sukcesy w tenisie seniorskim.
- Widziałem trening Zosi Kowalskiej z Warszawy (48. w PZT), naprawdę zagrała rewelacyjnie. Ona była u nas w ubiegłym roku i mało brakowało jej aby stanąć na podium – mówi Tomasz Waldziński trener UKS „Return” Łomża wskazując ją jako potencjalnie groźną rywalkę dla Laury. - Turniej jest rozgrywany system grupowy i tak naprawdę do ostatniej chwili nie wiadomo kto wygra, bo dziewczyny grają w grupach każdy z każdym po sześć meczów w całym turnieju.
Waldziński trzyma kciuki za swoją podopieczną Maję Cyndzas, która w rozgrywkach bierze udział dzięki tzw. dzikiej karcie.
- Do turnieju zgłosiło się 36 tenisistek. My przyjmujemy tylko te najlepsze. Chcemy też, aby nasi zawodnicy występowali. Maja nie jest taką tenisistka, która jeździ po turniejach w Polsce, ona gra klubowo. Cieszę się, że teraz będzie mogła zagrać sześć meczów z najlepszymi tenisistkami z kraju i ograć się – mówi Waldziński. - Nawet jakby nic nie ugrała, to nic sie nie stanie, ale wierzę, że będzie lepiej.
Rozgrywki na kortach przy III LO przy ul Senatorskiej potrwają do niedzielnego popołudnia. Nadzoruje je sędzia Janusz Sewastianow.