Epoka lodowcowa - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

Średnia temperatur w maju ledwo dojdzie do dychy. W czerwcu i lipcu będzie marne kilkanaście. Już w przyszłym miesiącu powinniśmy spodziewać się arktycznego powietrza, które nie dalej jak kilka tygodni temu unieruchomiło nas na dobre, serwując trzy dychy mrozu. Przez większość czasu będzie szaro i plucha. Abstrahując już od zasadności pytania czy długo redakcja szukała meteorologa, który potwierdził to co dziennikarze chcieli usłyszeć, mamy przechlapane. Już kilka lat temu Kazik Staszewski przewidywał wyżej wymieniony rozwój wydrzeń. Polacy mają depresję totalną, dlatego że nie ma słońca przez siedem miesięcy w roku, a lato bywa czasem niegorące. Niewątpliwie zmienia się epoka. Po ataku gówniarzy z intelektem jak z kosmosu, nawet marsjanie powinni czuć się zagrożeni. Dawniej bowiem w szkołach słychać było strofy Mckiewicza, że Najrańszy kwiatek pierwiosnek /Błysnął ze złotych obsłonek, lub Osieckiej o księżniczce Annie, która spadła z konia, co jest znakiem, że przyszedł kolega maj. Dziś Anna na koniu źle się kojarzy, a głośniej od wartościowej poezji słychać echa głupawego filmu ze szkolnej toalety. I to wszystko z powodu zimy i kiepskiej pogodowej perspektywy na przyszłość. Bo cóż zrobić, kiedy zamarzają rodzinne wartości. Trudne warunki drogowe z powodu zalegającego błota pośniegowego nie pozwoliły dojść Sobotce na rozprawę sądową. Skoro jesteśmy już przy dniach tygodnia, to podobno Niedzielan również z trudem dochodzi do piłki na zaśnieżonym boisku. Przeciągająca się mroźna zima bardzo źle wpływa na kondycję większości naszych sportowców. Wyniki naszej ponad czterdziestoosobowej reprezentacji potwierdzają lansowaną ostatnio tezę, że nasi wyjechali, ale na letnią olimpiadę. A to pech. To zdanie może powiedzieć niejeden z członków rządu, którzy, sądząc po obecności na antenie, niechybnie zamarzli w poszczególnych stacjach telewizyjnych. Skoro jesteśmy przy polityce. Zamarzło coś na linii nowego ze starym i podobno razem z końcem kalendarzowej zimy, bądź w okolicach, mają odejść kasy fiskalne wprowadzone nie dalej jak kilka miesięcy temu. Wraz z nadejściem astronomicznej wiosny mają też odejść, ulgi jakie zostały wprowadzone w ramach zakupu wyżej wymienionych. A propos ulg. Rolnicy nie zostaną zwolnieni z akcyzy na paliwo. Powodem jest prawdopodobnie perspektywa zamarzniętych pól na wiosnę i prognoza braku możliwości wejścia z ciężkim pługiem na niwę. Tylko czekać kiedy pojawi się ogromna akcyza na prąd. Przecież ciągle słychać o pozrywanych liniach energetycznych. Wielu zastanawia się również co napisał Putin w liście do Kaczyńskiego i dlaczego tak krótko. A jak będzie po rosyjsku: muszę kończyć, bo tak mi zimno w nogi, że długopisu w rękach nie mogę utrzymać? Być może to jest przyczyna, bowiem w Rosji również mrozi. I to nie tylko spojrzenie szefa na Kremlu. Zima więc dokucza nam na całej linii życia gospodarczo-polityczno-społecznego.
Dojdzie w końcu do tego, że będziemy śnieżkami rzucać w obrazy na wystawie pejzaży z Zakopanego.
I często, wcale nas nie przekonują zapewnienia, że takie rzeczy to tylko w erze. Dlaczego właśnie w naszej?

Mariusz Rytel