Przejdź do treści Przejdź do menu
niedziela, 29 grudnia 2024 napisz DONOS@

czwartek 19.01.2006

Kurier Poranny - Bronili. Nie wybronili Gazeta Współczesna - Sto podań rocznie Gazeta Współczesna - Wiara czyni cuda Gazeta Wyborcza - Biznesmen z Kielc zatrzymany w sprawie hipermarketu w Łomży Gazeta Wyborcza - Będą egzaminy na studia Gazeta Wyborcza - Mobilizacja partyjna

Kurier Poranny - Bronili. Nie wybronili
28 miesięcy batalii o zachowanie stanowiska przez burmistrza Jedwabnego i wreszcie jest decyzja NSA
Burmistrz Michał Chajewski musi odejść ze stanowiska – tak zadecydował Naczelny Sąd Administracyjny. Miastem i gminą od dziś rządzi jego zastępca Krzysztof Niewiadomski a za kilka dni powinien się w Jedwabnem pojawić „zarządca" wyznaczony przez premiera.
– Jest zaskoczenie, ale tragedii nie ma, musimy pracować w miarę normalnie, bo jest wiele rozpoczętych spraw i inwestycji – mówi Krzysztof Niewiadomski.
Wszystko zaczęło się we wrześniu 2003 roku, gdy policyjny patrol zatrzymał na ulicy miasteczka samochód kierowany przez burmistrza. Badanie alkomatem wykazało, że miał on ok. 0,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Sprawa trafiła do prokuratury a potem do sądu grodzkiego w Łomży. Michał Chajewski został skazany na grzywnę i czasowy zakaz prowadzenia pojazdów. Po kilku miesiącach wyrok zatwierdził łomżyński Sąd Okręgowy. Już wtedy, zgodnie z prawem, powinno zostać stwierdzone przez samorząd wygaśnięcie mandatu burmistrza.
więcej: Kurier Poranny - Bronili. Nie wybronili

Gazeta Współczesna - Sto podań rocznie
Cztery mieszkania komunalne powstały w blokach przy ul. Dwornej w Łomży. Lada dzień rozstrzygnięty zostanie przetarg na budowę bloku komunalnego, w którym zamieszka za rok 48 rodzin. To jednak kropla w morzu potrzeb. Na mieszkania czeka ponad tysiąc osób!
Ostatni blok z mieszkaniami komunalnymi samorząd Łomży zbudował w 1996 roku. Już wówczas od czterech lat na przydział lokalu z gminy czekało prawie 60 rodzin. Wszystkie w bardzo trudnej sytuacji. Od tego czasu aż tysiąc kolejnych osób złożyło podania z prośbą o przydział mieszkania komunalnego. Nie mogą jednak liczyć na to, że w najbliższym czasie ich wnioski zostaną uwzględnione. Oczekujących jest zbyt wielu.
– Obowiązuje kolejność z listy z 1992 roku – podkreśla Małgorzata Bronowicz-Domańska, naczelnik wydziału polityki społecznej Urzędu Miasta w Łomży. – Każda z tysiąca rodzin ubiegających się o mieszkanie ma trudną sytuację, niskie dochody. Nie można powiedzieć, że ktoś potrzebuje mniej lub bardziej. To byłoby klasyfikowanie biedy.
Wiosną rozpocznie się budowa bloku komunalnego przy ul. Przykoszarowej, tuż obok nowego cmentarza. W kwietniu 2007 roku powstanie tam 48 mieszkań komunalnych.
Tymczasem dobiegają końca prace remontowe na poddaszach bloków przy ul. Dwornej, gdzie powstaną cztery nowe mieszkania, o powierzchni ok. 50 mkw. każde. Trwa ich wykańczanie.
– Dwa pokoje z kuchnią i łazienką, świeżo wymalowane, z posadzkami, kafelkami, bardzo ładne – opisuje Jarosław Koszewski z biura prasowego Urzędu Miasta.
więcej: Gazeta Współczesna - Sto podań rocznie

Gazeta Współczesna - Wiara czyni cuda
41-letni Waldemar S. przyszedł do Wojskowej Komendy Uzupełnień w Łomży z reklamówką wypełnioną... materiałami wybuchowymi. Przez 20 lat spokojnie przeleżały one w jego piwnicy. Do oddania śmiercionośnych zapasów piromana skłoniła... zmiana wyznania.
– Jeszcze rok temu nie zrobiłbym tego – przyznaje Waldemar S. – Jednak po lekturze Biblii uznałem, że jest to jedyne słuszne wyjście. Nie mogę mieć u siebie czegoś, co zagraża życiu innych.
Waldemar S. od roku studiował Biblię razem ze Świadkami Jehowy. Dwa tygodnie temu podjął decyzję: poszedł do piwnicy i wydobył z niej przechowywany od 20 lat mały skład materiałów wybuchowych.
(...)W poniedziałek koło południa zgłosił się do Wojskowej Komendy Uzupełnień w Łomży.
– Podszedł do dyżurki i powiedział żołnierzowi, że ma w torbie materiały wybuchowe – relacjonuje ppłk Marek Malinowski, komendant WKU. – Cała sytuacja bardzo mocno nas zdziwiła i zaskoczyła. To pierwszy taki przypadek.
W torbie przyniesionej przez Waldemara S. znajdowało się 200 g trotylu, 100 g plastyku, kilkanaście sztuk amunicji i spłonek oraz 11 metrów lontu.
– Wszystko to ukradłem 20 lat temu z jednostki wojskowej, w której odbywałem służbę – ujawnia mężczyzna. – Przez te lata spokojnie leżały u mnie w piwnicy i mogłyby leżeć tam dalej.
więcej: Gazeta Współczesna - Wiara czyni cuda

Gazeta Wyborcza - Biznesmen z Kielc zatrzymany w sprawie hipermarketu w Łomży
Za 50 tysięcy euro miał kupić dla swojej firmy korzystny wyrok w białostockim sądzie administracyjnym. Wczoraj funkcjonariusze ABW zatrzymali kieleckiego biznesmena, który zabiegał o budowę hipermarketu w Łomży
Mężczyzna został zatrzymany w Kielcach i wczoraj po południu przywieziony do białostockiej siedziby Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jest już po przesłuchaniu. ABW jednak nie ujawnia żadnych szczegółów. Wiadomo tylko, że zostały mu przedstawione zarzuty płatnej protekcji.
- Miał obiecać, że w zamian za korzystny dla siebie wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku przekaże 50 tys. euro - powiedział nam prokurator Janusz Kordulski z Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku.
Podejrzany biznesmen dziś zostanie przewieziony do prokuratury. Tam po kolejnym przesłuchaniu zapadnie decyzja o skierowaniu do sądu wniosku o jego tymczasowym aresztowaniu. Wiadomo, że przedsiębiorca związany jest z dużą kielecką firmą developerską.
Wcześniej, w ramach tego samego śledztwa, prokuratura zatrzymała trzy inne osoby. We wtorek - znanego białostockiego adwokata. Miał za 30 tys. euro "załatwić" ów wyrok. Śledczy również przedstawili mu zarzut płatnej protekcji. Adwokat nie przyznał się do winy. Wczoraj białostocki sąd nie zgodził na jego tymczasowe aresztowanie.
więcej: Gazeta Wyborcza - Biznesmen z Kielc zatrzymany w sprawie hipermarketu w Łomży

Gazeta Wyborcza - Będą egzaminy na studia
Maturzyści, którzy będą zdawać na Uniwersytet w Białymstoku, muszą liczyć się z tym, że czekają ich dodatkowe egzaminy. Ale tylko w przypadku, gdy przedmiotów obowiązujących podczas rekrutacji nie zdawali na maturze
To efekt decyzji Ministerstwa Edukacji, do którego trafiały liczne skargi od uczniów niezadowolonych z obecnego systemu rekrutacji. Wczoraj senat białostockiego uniwersytetu zdecydował, że dodatkowe egzaminy na studia się odbędą, ale nie dla wszystkich.
- Egzaminy muszą zdawać ci, którzy na maturze wybrali inne przedmioty niż te punktowane na wybranym kierunku - tłumaczy Małgorzata Ludera, kierownik działu dydaktyki i spraw studenckich UwB. - I tak: ci, którzy na maturze zdawać będą fizykę i chemię, a później zdecydują, że chcą studiować prawo - muszą na tym kierunku zdać egzamin np. z historii i WOS-u. Te zaś osoby, które już na maturze zdawały historię, do egzaminu nie przystąpią, nawet jeśliby chciały. W ich przypadku bowiem byłaby to szansa na poprawienie ocen.
Jak będą wyglądały egzaminy na Politechnice Białostockiej - ciągle nie wiadomo. Tam ustalenia wciąż trwają.
więcej: Gazeta Wyborcza - Będą egzaminy na studia

Gazeta Wyborcza - Mobilizacja partyjna
Ostateczna decyzja w sprawie rozwiązania parlamentu i rozpisania przedterminowych wyborów jeszcze nie zapadła. Wiele wskazuje jednak na to, że po kilkumiesięcznym odpoczynku naród wiosną znów pójdzie do urn
Według doniesień prasowych w niektórych województwach działacze już dodrukowują plakaty z poprzedniej, jesiennej kampanii i rezerwują miejsce na billboardach. Lokalni przedstawiciele partii politycznych, tak jak i większa część społeczeństwa, w większości nie wydają się specjalnie zachwyceni tym pomysłem. Ale zgodnie deklarują, że są przygotowani.
więcej: Gazeta Wyborcza - Mobilizacja partyjna

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę