„Medyk” już PWSIiP
Niemal 8 mln zł warta jest darowizna jaką samorząd województwa podlaskiego przekazał na rzecz Państwowej Wyższej Szkole Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży. To niemal dwuhektarowa działka przy ul Wiejskiej w Łomży z budynkami łomżyńskiego „medyka”, salą gimnastyczną i bursą szkolną. W piątek akt notarialny darowizny Jacek Piorunek członek zarządu województwa podlaskiego przekazał rektorowi uczelni dr hab. Robertowi Charmasowi. - Kiedyś, jak Uczelnia powstawała, Urząd Marszałkowski przekazał jej budynek, który jest obecną siedzibą PWSIiP przy ul. Akademickiej. Teraz można to nazwać drugim etapem – mówił Piorunek.
Uczelnia wraz z cenną nieruchomością przejęła także spuściznę po łomżyńskim „medyku” czyli podległej marszałkowi województwa Szkole Policealnej Ochrony Zdrowia, która formalnie została zlikwidowana. W jej miejsce Uczelnia powołała do życia Akademicką Szkołę Policealną, która kontynuuje tradycje „medyka”. ASP mieści się – tak jak zlikwidowana PSOZ w budynku przy ul. Wiejskiej, ale także ma też tę samą dyrekcję, tych samych nauczycieli, te same kierunki, a jej uczniowie mogą dalej na dotychczasowych zasadach pobierać tu nauki. Właśnie taka likwidacja i utworzenie nowej szkoły było warunkiem przekazania przez samorząd województwa cennej nieruchomości.
- Zlikwidowaliśmy szkoła i nie było ani jednego protestu – mówił Jacek Piorunek podkreślając, że zrobiono to w sposób uczciwy, przekazując pełne informacje pracującym tu nauczycielom i pracownikom obsługi. - Wszyscy zostali zwolnieni i dostali odprawy, po czym wszyscy, którzy chcieli zostali na nowo zatrudnieni tym razem przez Uczelnię – dodawał.
- Między nami była umowa honorowa. Obiecaliśmy, że utworzymy tu szkołę i zatrudnimy pracowników, ale nie można było podpisać w tym zakresie żadnej prawnej umowy - mówi rektor Robert Charmas. - My wiedzieliśmy, że dotrzymamy słowa, ale w dzisiejszych czasach takie honorowe umowy nie zawsze są szanowane, więc dziękuję Panie marszałku za zaufanie – dodawał.
W przejętych budynkach „medyka”, które cztery lata temu przeszły gruntowny remont, Uczelnia chce zlokalizować cały swój Instytut Medyczny.
- Chcę podkreślić, że nasza Uczelnia nie jest zainteresowana wygaszaniem naboru w szkole policealnej. Kursy, które szkoła prowadzi, są dopełnieniem naszej oferty – mówił rektor PWSIiP, dodając że są nawet studenci, którzy obok studiowania na którymś z kierunków PWSIP uczęszczają także do tej szkoły.
Jak się okazuje przejęcie „medyka” przez Uczelnię pomogło także tej placówce. W Akademickiej Szkole Policealnej nabór na kurs był o 30 % większy od tego jaki w ubiegłym roku przeprowadzała samorządowa Szkoła Policealna Ochrony Zdrowia.
- Nie przyjęliśmy wszystkich chętnych. Na kursy asystentka stomatologiczna i opiekunka medyczna mieliśmy po około 10 zgłoszeń, a kursy uruchamialiśmy, gdy było ich ponad 20 – dodawała Iwona Puciłowska, dyrektor Akademickiej Szkoły Policealnej. - Jeśli będą jeszcze chętni, to kursy te uruchomimy w styczniu – dodawała.
Rektor Charmas podkreślał także, że w budynek przy ul. Wiejskiej już teraz jest jej niezbędny i będzie wykorzystywany od rana do wieczora.
- Są tu dobrze wyposażone pracownie z których korzystać będą nasi studenci nie tylko z Instytutu Medycznego, ale także z Instytutu Wychowania Fizycznego i Instytutu Technologii Żywności – mówi rektor, zwracając uwagę, że budowany właśnie przy ul Akademickiej Instytut Technologii Żywności będzie mógł przyjąć studentów dopiero za dwa lata.
Rektor zapowiadał także, że Uczelnia z pozyskaną nieruchomością ma związane daleko idące plany. Chodzi i przebudowę bursy na nowoczesny akademik, stworzenie w starej kotłowni prawdziwego klubu studenckiego i urządzenie i udostępnienie studentom parku wokół budynku.
- Już przygotowujemy wniosek do ministerstwa o pieniądze na te inwestycje. Sam akademik będzie kosztował ok. 4 mln zł – mówił Charmas.