Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 napisz DONOS@

MECH. Powrót warszawskiej formacji rockowej.

Mech po latach milczenia powraca z nowym albumem. Ze sceny rockowej zniknęli w 1986 r. Teraz wracają z mocnym heavy-metalowym programem... 8 marca br, godz. 19.00 Klub PopArt, MDK-DŚT, ul. Wojska Polskiego 3

MECH powstał w roku 1974 w Warszawie. Założyli go koledzy z liceum
im. Reytana: Maciej Januszko, Janusz Łakomiec i Robert Milewski. W
1983 roku grupa wydała dwa kultowe albumy, "Bluffmania"
i "Tasmania". W czasach rockowego boomu lat 80. wyrazisty i dobry
technicznie Mech był powszechnie znany, jednak eklektyczny styl
(heawy metal, rock progresywny, nowa fala) i dość surrealistyczny i
nierzadko żartobliwy charakter tekstów spowodowały, że zespół nie
trafił do szerszej publiczności.

Warszawski zespół przypomniał o sobie w 2004 roku, ścieżką dźwiękową
do polskiej gry komputerowej "Painkiller". W październiku 2005 roku
ukazał się ich pierwszy od 22 lat album pt. "Mech", na którym
usłyszeć można kilka starych utworów w nowych aranżacjach oraz nowe,
niezwykle dynamiczne utwory, utrzymane w powracającej konwencji hard
i heavy rocka.

Z pierwotnego składu został jedynie wokalista, Maciej Januszko. Nowy
Mech tworzą także muzycy: Piotr "Dziki" Chancewicz (gitara - ex:
Syndia, Agency, Jan Bo, Dogbite), Piotr "Posejdon" Pawłowski
(perkusja - ex: Closterkeller, John Porter Band, Virgin) oraz
Krzysztof Najman (bas - ex: Closterkeller, John Porter Band,
Virgin). Z dawnego Mechu zostało też kilka kompozycji, których heavy
metalowe wersje znajdziemy na nowym krążku formacji ("Piłem z
diabłem bruderszaft", "Tasmania", "Brudna muzyka", "Czy to
mozliwe?"). Są też ciężkie nagrania z "Painkillera", podszyte
elektroniką bliską The Humble Brothers ("Pain", "Fear 2004"). Reszta
utworów jest zupełnie nowa. Dostajemy dawkę solidnego,
energetycznego grania. Brzmienie i stylistyka wyraźnie nawiązują do
solowych poczynań Ozzy'ego Osbourne'a. To nie zarzut. Fajnie słyszeć
taką muzykę w polskim wydaniu. Ale Mech ma w swoim repertuarze także
udane ballady, przynoszące chwile wytchnienia ("Nie widzieć
nic", "Daleka droga"). Zaskoczenie przychodzi z utworem "Ramiona
przygarną zawsze gdzieś" - biesiadna przyśpiewka z gitarą akustyczną
i akordeonem.

Mech zagrał na największych festiwalach i wydarzeniach kulturalnych
w kraju jak Przystanek Woodstock, Finał Wielkiej Orkiestry
Świątecznej Pomocy w Warszawie, Hunterfest, Metal Hammer Festival,
oraz u boku takich gwiazd jak KORN, BLS czy SOUFLY.

Zapraszamy

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę