Ostatni dzień renomowanego Gimnazjum nr 6 w Łomży
Po 20 latach znika z mapy edukacyjnej Łomży Publiczne Gimnazjum imienia Tadeusza Kościuszki przy ul. Feliksa Bernatowicza, lecz nie znika sztandar, który uroczyście pożegnano na koniec roku szkolnego i odprowadzono do Muzeum Szkoły. To skutek reformy edukacji PiS, przywracającej 8-letnie szkoły podstawowe i 4-letnie licea. - Gdybym była ministrem oświaty, nie zlikwidowałabym gimnazjów, bo sprawdziły się jako szkoły dobre dla dojrzewających nastolatków – mówi Katarzyna Sawko z najwyższą średnią ocen 5, 83, laureatka trzech wojewódzkich konkursów przedmiotowych i finalistka czterech. - W czasie przemiany osobowości zmiana środowiska sprawia, że można stać się lepszym, niż było się w podstawówce. Myślę, że łatwiej przejść przez burzliwy okres dorastania.
Zabytkowa aula z ponad 100-letnią tradycją pamięta XX-lecie międzywojenne, gdy w tym samym gmachu działało Gimnazjum Męskie. Wówczas też stanowiło formę szkoły na etapie przejściowym od edukacji podstawowej do kształcenia w szkole licealnej, maturalnej. - I dało szansę dzieciom z różnych szkół i środowisk wyrównania poziomu wiedzy i umiejętności, by w szkole średniej miały możliwość opanowania w całości materiału – tłumaczy wicedyrektor i polonistka Jolanta Szabuńko, przypominając, że do gimnazjum trafiały również te dzieci, które były uczone w domach prywatnie. Rok 1918 oznaczał odzyskanie Niepodległości, w tym i polskości oświaty - po 123 latach zaborów, do czego nawiązywało PG 6, organizując ślubowania pierwszoklasistów w przeddzień 11. listopada.
PG nr 6 pokonywało kontrowersje i sprzeciwy
Słoneczny wtorek, godzina 17. Przy schodach na piętrze, na wprost otwartych drzwi do auli, czeka ostatni w powojennej historii Gimnazjum Kościuszki poczet sztandarowy: smukły chorąży Adam Anusewicz (konkurs historyczny, chemiczny) z przybocznymi: Pauliną Bogdan i Aleksandrą Matys. Wprowadzają sztandar, będący repliką przedwojennego. Powstają z krzeseł uczniowie, nauczyciele, rodzice. Dwie zwrotki hymnu narodowego i dwie delegacje z kwiatami pod tablice, upamiętniające patrona i wychowanków Gimnazjum Męskiego, poległych w walkach 1918 i 1920 roku. Dyrektor I LO i PG 6 Jerzy Łuba wita społeczność i gości. - Nasze dzisiejsze spotkanie jest ostatnim, więc ma wymiar historyczny – przybliża dzieje Publicznego Gimnazjum nr 6, szczycącego się najwyższymi wynikami w Łomży i będącego jednym z dwóch, trzech najlepszych w Podlaskiem. Ukończyło je ok. 1100 absolwentów, którzy najczęściej kontynuowali naukę w I LO. Ambitni, zdolni i pracowici uczniowie w roku 2012 / 213 mieli 71 tytułów laureata wojewódzkich konkursów przedmiotowych.
Od roku 2005 / 2006 do dziś PG 6 ma aż 413 laureatów wojewódzkich – średnio 32 rocznie – i 262 finalistów. Dyrektor przywołał pamięć dr Danuty Nakonecznej (1930 - 2015) z Towarzystwa Szkół Twórczych, założonego przez nią w Warszawie w 1983, której ideę podkreślania sukcesów na miarę ucznia i innowacji pedagogicznych realizowano w PG 6. Przywołał swego poprzednika Zygmunta Zdanowicza (lat 82), pokonującego kontrowersje i sprzeciwy dyrektorów, nauczycieli i rodziców... Podziękował kadrze nauczycieli i uczniom wszystkich roczników za godne reprezentowanie PG 6, udane konkursy i olimpiady, szacunek dla sztandaru i wartości: Bóg, Honor, Ojczyzna. Odczytał list prezydenta Mariusza Chrzanowskiego z gratulacjami: za prawdę, dobro, piękno i zaangażowanie.
„Jestem łąką, trawy źdźbłem...”
Przez 2 godziny większość uczestników siedzi na krzesłach, sztandar stoi w centrum, stąd potrzeba 2. zmiany: chorąży Piotr Jacak (konkurs matematyczny i informatyczny), Aleksandra Samojłowicz (chemiczny) i Kasia Sawko. - Ja nie uczę się po nocach – 16-latka zapewnia , że nie musi wkuwać. - Wystarczy uważnie słuchać na lekcji, wykonywać ćwiczenia, rozwiązywać zadania. Trochę więcej nauki mam do sprawdzianów, powtarzam materiał, i przed konkursami. Jestem ambitna i chciałam uczyć się w Publicznym Gimnazjum nr 6, które szczyci się wynikami, ma wysoki poziom. Czasami narzekałam, że mam za dużo sprawdzianów, ale można przyzwyczaić się do bycia wszechstronnym.
Z ekranu nad sceną spogląda na młodzież Kościuszko, bohater Polaków i Amerykanów. Na ekranie zdjęcia „z podróży w podróż” przez 20 lat, „jakby się chwilą stawał los”: otrzęsiny, lekcje, biwaki, wycieczki, otrzęsiny, imprezy, twarze uczniów i nauczycieli. Piosenkę Anny Jantar (1950 – 1980) „Radość najpiękniejszych lat”, skąd są powyższe cytaty tekstu Janusza Kondratowicza, 3-klasistka Urszula Sulkowska zaśpiewała jak szlachetnie piękną i podniosłą pieśń o potędze wspomnień, sercu pełnym miłości, młodym duchu, mimo upływu czasu. „Jestem wiatrem, śpiewam wiatr, jestem łąką, trawy źdźbłem” nasuwało pytanie, „Czy warto było?” z wiersza Jakuba Nagrodzkiego, absolwenta ze średnią 6 i studenta medycyny Uniwersytetu Cambridge w Anglii. - Warto było – twierdzi Jakub Rogiński, 10. miejsce w Polsce w Konkursie „Losy żołnierza i dzieje oręża polskiego”. Przeprawa przez oceany i mielizny wiedzy, przez góry i doliny wymagań, z czasem staje się łatwiejsza. - Mam przy Bernatowicza ugruntowaną pozycję, dobrych nauczycieli i dobrych znajomych – uśmiecha się 16-letni Kuba, który z najlepszymi uczennicami i uczniami otrzymał Złotą Tarczę. Chłopiec będzie kontynuował naukę w I LO, gdzie w auli mistrzowsko zagrała skrzypaczka Inga Wawrzynkowska.
W gablotach sztandary: młody i stary
Złote Tarcze dostali : Kinga Szymańska (niemiecki), Łucja Twarowska (historia, angielski), Anna Zabielska (polski, chemia), Damian Wróblewski (fizyka, chemia, matematyka), Michał Marcińczyk (mat., informatyka, ang.), Przemysław Dębek (mat.), Piotr Jacak (2 x inf., mat.), Paulina Krajewska za grę w drużynie koszykówki i Szymon Borawski za biegi. Oprócz odznak, Kasia Sawko i Damian Wróblewski dostali nagrody specjalne za 3 tytuły laureata konkursu: ona wybrała książki za 400 zł, on słuchawki. Kasia to laureatka 3 konkursów: polski, chemia, fizyka i finalistka czterech: chemia, matematyka i rok po roku geografia. Członkowie pocztów trzech klas z szacunkiem podnieśli do ust w geście pocałunku sztandar, który trafił do pamiątek Muzeum Szkoły. Wiszą cicho obok siebie w gablotach sztandary: młody i stary, co przetrwał zawieruchę wojenną w ukryciu.... Społeczność PG nr 6 po raz ostatni odśpiewała hymn gimnazjalistów Szkół Twórczych. Sporo osób się wzruszyło, a możliwe, że najbardziej 3 wychowawczynie: Anna Dudo, Anna Samluk i Mariola Franciszkowicz...
Mirosław R. Derewońko