Przejdź do treści Przejdź do menu
wtorek, 24 grudnia 2024 napisz DONOS@

piątek 10.02.2006

Gazeta Współczesna - Tysiąc złotych za malucha Gazeta Współczesna - Zabiją i zbadają Gazeta Współczesna - Szansa na rozwój i pieniądze Gazeta Wyborcza - Korupcja w straży pożarnej w Grajewie Kurier Poranny - Chór na pięć głosów

Gazeta Współczesna - Tysiąc złotych za malucha
Do południa w czwartek 21 rodzin złożyło w Wydziale Polityki Społecznej Urzędu Miasta w Łomży wnioski o wypłacenie tzw. becikowego. Otrzymają po 1 tys. zł zapomogi.
Jednymi z pierwszych rodziców byli Monika i Andrzej Gutowscy. Nie kryli zadowolenia.
– Przydadzą się te pieniądze na pieluchy, ubranka, może nawet na wózek dla Arkadiusza – zastanawiali się nad przeznaczeniem zapomogi. – Becikowe nie motywuje do poczęcia dziecka, ale może zaspokoić w jakimś stopniu potrzeby małego dziecka.
Dzień przed rozpoczęciem wypłat Jan Jarota, poseł LPRz Łomży, zaapelował do samorządów miast, powiatów i gmin o uchwalenie własnego „becikowego”.
– Budżet Łomży wynosi ponad 180 mln zł, więc jest możliwe wygospodarowanie odpowiedniej kwoty, aby wesprzeć młode małżeństwa – mówił poseł podczas konferencji prasowej.
Przewodniczący Rad Miejskich, których zapytaliśmy o zdanie na temat „becikowego bis”, zastrzegali, że mówią we własnym imieniu.
– Każdy sposób pomocy rodzinie jest szlachetny, ale trzeba się zastanowić, czy dawać wszystkim po równo czy tym, którym faktycznie poprawi to sytuację materialną – zastanawiał się Maciej Głaz, przewodniczący rady w Łomży.
– Popieram pomoc dla matek rodzących, ale obawiam się, że pogłębimy i tak poważne trudności finansowe, z którymi już się borykamy, dokładając do szkół, służby zdrowia i dodatków mieszkaniowych – ocenił przewodniczący rady Kolna Robert Suchodolski. – Lepsze byłoby nie dawanie pieniędzy do ręki, a na przykład wydłużenie urlopu macierzyńskiego.
więcej: Gazeta Współczesna - Tysiąc złotych za malucha

Gazeta Współczesna - Zabiją i zbadają
– W okolicach Łomży może znajdować się pięć krów chorych na BSE – twierdzi Ryszard Komorowski rolnik ze wsi Chomentowo koło Śniadowa. – Wszystkie pochodzą z Holandii i sprowadziła je, a następnie sprzedała jedna z łomżyńskich firm. Sam kupiłem jedną z tych krów i teraz ją stracę.
O tym, że ma krowę, która może być chora na BSE dowiedział się od powiatowego lekarza weterynarii Mariana Czerskiego.
– Przyjechał i powiedział, że w holenderskim stadzie, z którego pochodzi moja krowa wykryto BSE i trzeba ją zabić, a mózg zabrać do zbadania – narzekał Ryszard Komorowski. – Dobrze, że chociaż zwrócą mi choć połowę z 6 tys. zł, które wydałem na zakup tej krowy. Nie liczę innych strat, bo dawała ona blisko 10 tys. litrów mleka rocznie.
Przepisy sa jednak nieubłagane. Krowy będą zabite i zbadane, a póki co właściciele mają zakaz handlu tymi zwierzętami. Poza tym niepotrzebne były żadne inne ostre kroki.
więcej: Gazeta Współczesna - Zabiją i zbadają

Gazeta Współczesna - Szansa na rozwój i pieniądze
Mieszkańcy regionu mają szansę na zatrudnienie. W Podlaskiej Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa czeka w ramach prac interwencyjnych ponad 200 miejsc pracy. W Agencji Rozwoju Regionalnego szansę na płatne staże ma 40 absolwentów szkół wyższych.
– Jak co roku potrzebujemy nowych sił do pracy przy opracowywaniu, przyjmowaniu, sprawdzaniu i rejestrowaniu wniosków o dopłaty bezpośrednie – mówi Tadeusz Tomaszewski, zastępca dyrektora Podlaskiej Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Łomży.
Wniosków o zatrudnienie jest kilkakrotnie więcej niż miejsc.
– O przyjęciu decydować będzie komisja kwalifikacyjna, która oceni przydatność kandydata do pracy w ARiMR - wskazuje Tadeusz Tomaszewski.
Każda z przyjętych osób będzie pracować w jednym z 14 powiatowych biur agencji. Przez pół roku ma szansę otrzymywać brutto od 1100 do 1300 zł wypłaty. Pracę stażyści zaczną już na początku marca.
więcej: Gazeta Współczesna - Szansa na rozwój i pieniądze

Gazeta Wyborcza - Korupcja w straży pożarnej w Grajewie
Komendant straży pożarnej w Grajewie został zatrzymany pod zarzutem korupcji. Od łomżyńskiej firmy, która ocieplała siedzibę jego komendy wziął 300 zł na Dzień Strażaka
Oprócz strażaków policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego komendy wojewódzkiej i CBŚ zatrzymali także Dariusza i Lucjana K., właścicieli stacji paliw w Grajewie.
Panowie wręczyli łapówki kwatermistrzowi, by zapewnić sobie zwycięstwo w przetargu na dostawę paliwa dla strażaków.
Cała sprawa rozpoczęła się jesienią 2004 r. Urząd Kontroli Skarbowej zakwestionował wówczas ok. 900 oświadczeń o prawidłowym korzystaniu z oleju opałowego. Urząd sprawdzał, czy olej nie jest używany w samochodach jako paliwo.
Podczas szczegółowej kontroli okazało się, że firma korumpowała strażaków, startując w przetargu na dostawę paliwa do grajewskiej komendy. Przewodniczącym komisji przetargowej został kwatermistrz Tomasz T., prywatnie dobry znajomy jednego z zatrzymanych biznesmenów. Komendant, choć wiedział o powiązaniach obu panów, nic z tym nie zrobił.
Dariusz K. w czasie rozstrzygania przetargu pozwolił za darmo zatankować kwatermistrzowi auto na stacji paliw, a Lucjan K. wręczył mu 500 zł w gotówce. Pieniądze miały być przeznaczone na Dzień Strażaka. Po tym wszystkim firma z Grajewa wygrała przetarg.
Drugi z przedsiębiorców odpowie też za nakłanianie swego pracownika do wręczenia łapówki policjantowi.
więcej: Gazeta Wyborcza - Korupcja w straży pożarnej w Grajewie

Kurier Poranny - Chór na pięć głosów
To historyczna chwila - mówi Ewa Draus, wojewoda podkarpacki. - Chcemy, żeby o naszych regionach mówiono, że są bramą na Wschód Unii Europejskiej, a nie ścianą wschodnią.
Piątka wojewodów Polski Wschodniej podpisała wczoraj w Białymstoku Deklarację Podlaską.
Wojewodowie podlaski, warmińsko-mazurski, lubelski, świętokrzyski i podkarpacki zebrali się w Białymstoku, aby stworzyć wspólny front i aktywnie uczestniczyć przy opracowywaniu rządowego projektu Programu dla Polski Wschodniej. A jest o co się starać, bo Unia przeznaczyła 880 mln euro dla tych właśnie pięciu najbiedniejszych województw. Wraz z pieniędzmi, które dołoży rząd program będzie w latach 2007-2013 dysponował kwotą około 2 mld euro.
Współpraca na piątkę
Dotychczas województwa ściany wschodniej rzadko współdziałały. Zazwyczaj każdy region na własną rękę starał się wyrwać jak najwięcej pieniędzy z centrali. - Ale teraz uznaliśmy, że nie ma sprzeczności w tym, żeby każdy z nas działał na rzecz wzrostu konkurencyjności swojego regionu, a jednocześnie chcemy realizować wspólne cele - mówi Ewa Draus, wojewoda podkarpacki.
Wiesław Kamieński, pełnomocnik premiera do spraw regionów Polski Wschodniej
zapowiedział, że prawdopodobnie we wrześniu Program dla Polski Wschodniej zostanie przyjęty. Do końca roku marszałkowie opracują zaś listę projektów, które będą finansowane.
więcej: Kurier Poranny - Chór na pięć głosów

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę