Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 30 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 466

Przedwyborczy bój o władzę w gminie

Czy sposób podziału gmin na okręgi wyborcze może mieć wpływ na wynik wyborów? Może! Część radnych gminy Łomża twierdzi, że właśnie dlatego w najnowszym podziale tej gminy na okręgi wyborcze są ogromne dysproporcje. Najmniejszy okręg wyborczy ma 369 mieszkańców, a największe ponad tysiąc. W każdym z nich wybrany będzie jeden radny. Ba, największą wieś Kupiski Stare, mającą około 1300 mieszkańców, podzielono, ale nie na pół, tworząc dwa jednomandatowe okręgi wyborcze, a „odłączono” mieszkańców 13 ulic i dodano ich do okręgu obejmującego wsie Bożenica i Nowe Kupiski. Część radnych nowy podział gminy zaskarżyła już do Państwowej Komisji Wyborczej i wojewody podlaskiego. Komisarz wyborczy w Łomży, który już wypowiedział się w tej sprawie, twierdzi, że „wszystkie okręgi wyborcze zachowują jednolitą normę przedstawicielstwa.” Ta dla gminy Łomża wynosi 717, a zatem dopuszczalne odchylenia ustawowe mieszczą się w granicach od 360 do 1080 osób.

- Dwóm tysiącom ludzi gminy Łomża odebrano przywilej świadomego wyboru – mówi Marian Nieciecki, radny gminy, który przygotował „konkurencyjny” wobec zgłoszonego przez wójta Albina Nowakowskiego, podział gminy na okręgi wyborcze. 
Radny zaproponował, aby dwa najmniejsze okręgi nr 10 - Gać, Koty i Lutostań, oraz nr 11 – Milewo, Nowe Wyrzyki i Puchały połączyć w jeden, a największą wieś – Kupiski Stare podzielić na dwa jednomandatowe okręgi wyborcze. I ten sposób podziału został zaakceptowany przez radnych gminy podczas wspólnego posiedzenia gminnych komisji. Tyle tylko, że „stał się cud” nie nad urną, a przed nią. Podczas sesji Rady Gminy, gdy radni formalnie mieli przegłosować podział na nowe okręgi wyborcze, urzędnicy gminy z wójtem na czele zarzucili, że wniosek jest niekompletny, bo nie zawiera jak, Stare Kupiski miały zostać podzielone na pół. Zaskoczeni takim obrotem sprawy radni usiłowali jeszcze protestować wskazując, że wcześniej nikt takiego dokładnego podziału od nich nie wymagał. Wobec „braku formalnego” przewodnicząca Rady Gminy pod głosowanie poddała „wniosek wójta, który był kompletny i był uzasadniony”. Wniosek przeszedł większością głosów, ale - jak twierdzą radni – w zamieszaniu, bo na salę wszedł „jakiś podchmielony obywatel, wymyśla nam od pachołków brukselskich, wszczyna totalną burdę”.
- Jako przewodniczący Komisji Rewizyjnej i osoba, która prowadziła wspólne obrady wszystkich komisji stałych Rady Gminy Łomża, na których omawialiśmy podział gminy na okręgi wyborcze, uważałem za swój moralny obowiązek wobec mieszkańców wystosować do Komisarza Wyborczego i Wojewody Podlaskiego pisma skarżące uchwałę – podaje radny Piotr Kłys. - Moim zdaniem, prawo wyborcze w postaci tej uchwały razi niekompetencją urzędników, brakiem logiki w proponowanej geografii wyborczej, politykierstwem i błędami formalnymi w procesie uchwalania. Wielu radnych uważa, że wobec takich działań nie można przejść obojętnie – dodaje. 
Z wyliczeń, jakich radni dokonali w przesłanych do wojewody i Komisarza Wyborczego  zaskarżeniach wynika, że  „średnia odchyłka od normy przedstawicielstwa (w czterech kontrowersyjnych okręgach - dop.red.) w propozycji wójta to 38,25%, zaś w wariancie radnego Niecieckiego, ta średnia to zaledwie 11,75%.”.
Czy nowy podział na okręgi wyborcze gminy Łomża będzie zmieniony, na razie nie wiadomo. Wojewoda podlaski zażądał wyjaśnień od przewodniczącej Rady Gminy. Na ten temat wypowiedział się już natomiast Komisarz Wyborczy w Łomży. „Wszystkie nowo utworzone okręgi wyborcze na terenie Gminy Łomża zachowują jednolitą normę przedstawicielstwa.  W okręgu nr 11 norma przedstawicielstwa jest również zachowana, ponieważ liczba mieszkańców tego okręgu (369) stanowi 0,51 normy przedstawicielstwa dla gminy” - stwierdził, dodając, że nie znajduje obecnie podstaw prawnych do kwestionowania w trybie nadzoru zapisów tej uchwały.
Radni skarżący uchwałę odpowiadają, że faktycznie dziś norma przedstawicielska jest spełniona, ale w dniu wyborów za dwa lata najprawdopodobniej już nie będzie. Jak twierdzą, sytuacja demograficzna w prawie 11-tysięcznej gminie jest dynamiczna z tendencją wzrostową, ale generowaną przez duże wsie. W Starych Kupiskach (okręg nr 5) w 2006 roku liczba mieszkańców wynosiła nieco ponad 900, a 31 marca 2012 roku było to 1281 osób. Tymczasem wystarczy, że w  najmniejszym okręgu wyborczym obejmującym małe wsie Milewo, Nowe Wyrzyki i Puchały ubędzie 10 mieszkańców, a dzisiejsza norma przedstawicielska nie będzie już spełniona.


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę