Kat Romana Kostrzewskiego w Łomży
Roman Kostrzewski to jeden z twórców polskiego heavy metalu, wokalista legendarnego Kata. Po rozstaniu z zespołem założył konkurencyjną grupę Kat & Roman Kostrzewski, kontynuując w niej stylistykę macierzystej formacji. Potwierdzeniem tego jest bardzo udany album „Popiór”, który grupa promowała przed blisko 200 fanami w klubie PopArt MDK- DŚT. Przed koncertem charyzmatyczny frontman opowiedział nam nie tylko o nowej płycie, ale też budzących sensację kulisach zwolnienia perkusisty Ireneusza Lotha, współzałożyciela oryginalnego Kata oraz o prawach do nazwy.
International Piano Day z wirtuozem
Wybitny pianista jazzowy Kuba Płużek zagrał solowy koncert w Miejskim Domu Kultury-Domu Środowisk Twórczych. Była to jedna z imprez w ramach „International Piano Day” i zarazem jej pierwsza odsłona w Łomży. – To coś wyjątkowego, okazja bardzo fajna i dość rzadka, dlatego postanowiliśmy z manager Hanią Kożuchowską pocelebrować ten dzień – mówi Kuba Płużek. – Wyruszyliśmy więc w cztery koncerty: w czwartek graliśmy w Warszawie, wczoraj w Radomiu, dziś Łomża, a jutro w Olsztynie. Program też był jedyny w sowim rodzaju, obejmując zarówno autorskie utwory artysty z różnych lat, jazzowe standardy, muzykę ludową, filmową i kurpiowską oraz dużą dawkę improwizacji na najwyższym poziomie.
Dwa oblicza metalu w pubie „Pod ratuszem”
Warszawski Parahuman i augustowsko-olecka Amnestia zagrały w pubie „Pod ratuszem”. Był to jeden z etapów trasy koncertowej „Reborn 2019”, podczas której obie grupy połączyły swe siły, prezentując techniczny/groove oraz brutalny death metal. – Jako warszawiacy jesteśmy dotknięci tym, że nasz rynek jest nasycony koncertami – często grają u nas znane grupy, a sama scena warszawska liczy jakieś 600-700 zespołów – mówi wokalista Parahuman Olgierd Gontarczyk. – Dlatego trudno uniknąć konkurencji, poza tym ludzie wolą chodzić na gwiazdy, więc takie miejsca jak Łomża czy Bartoszyce są bardzo fajne, bo mamy okazję się zaprezentować!
Piekło kobiet według kobiet
Mroczny świat kobiet bez żadnych osłonek i upiększeń ukazuje najnowsze przedstawienie Teatru Aktywnego. „Feminarium” to spektakl, w którym nie pada ani jedno słowo, a jego cała treść została przedstawiona przez sześć aktorek za pomocą gestów, symboli, ruchu i tańca. – Zauważyłam, że życie byłoby łatwiejsze, gdyby kobiety nawzajem sobie pomagały i siebie tolerowały – mówi Joanna Klama, reżyser i opiekunka teatru. – Chciałam to pokazać wszystko wyolbrzymiając, ukazując relacje między kobietami – córkami i matkami, które między sobą trochę walczą.
Dyplomy i wystawa na 6
– Jest to pierwsza wystawa dyplomowa, która odbywa się w takim miejscu, a do tego sam egzamin dyplomowy też odbywał się tutaj! – mówi Małgorzata Wagner, dyrektor Liceum Plastycznego im. Wojciecha Kossaka. Uczniowie czwartej klasy łomżyńskiego Plastyka w komplecie zaliczyli ten egzamin, zachwycili też wystawą „Dyplomy 2019”, otwartą we wtorkowy wieczór w Muzeum Północno-Mazowieckim. Grafiki, plakaty, fotografia, ilustracje książkowe, projekty, animacje, instalacje, a nawet opatrzona teledyskiem piosenka, napisana i nagrana przez jedną z uczennic potwierdzają, że był to bardzo zdolny rocznik w szczycącej się przecież licznymi talentami szkole.
Popisy łomżyńskich tancerzy
Dobrze zaprezentowali się łomżyńscy tancerze z B.K Step podczas rozgrywanych w Międzyrzeczu Podlaskim zawodach breakingowych pod nazwą „Wschodnia Bitwa”. Szymon Dmoch zajął pierwsze miejsce w kategorii do 11 lat, a Wiktor Sekściński trzecie miejsce w kategorii 12-15 lat.
Muzyczne uwielbienie Króla wszechświatów
– Co jakiś czas zapuszczamy się we dwóch w Polskę i jest dla nas ogromnym przywilejem prezentować swoje piosenki, muzykować, improwizować, opowiadać historie – mówi Mateusz „Mate.O” Otremba. Jeden z najpopularniejszych wykonawców muzyki chrześcijańskiej zagrał z gitarzystą Adamem Szewczykiem akustyczny koncert w sali Centrum Kultury, prezentując autorskie piosenki oraz przeróbki: od celtyckiej pieśni z VI wieku do Boba Dylana. – Po dłuższej przerwie z koncertowaniem akustycznym dzisiaj zagraliśmy w Łomży – mówi Mateusz Otremba. – To był piękny wieczór, zostaliśmy bardzo ciepło przyjęci i cieszymy się, że mogliśmy tu zagrać!
Muzyczny wieczór z Bachem, „Girale” i łomżynianką
Kwartet smyczkowy Filharmonii Kameralnej zachwycił publiczność kolejnego koncertu z cyklu „Muzyczne wieczory u Lutosławskich” w Muzeum Przyrody w Drozdowie. Zabrzmiały przede wszystkim utwory klasyczne, w tym najsłynniejszego z Bachów w dniu 334. rocznicy jego urodzin, ale też współczesne „Girale” Wenezuelczyka Miguela Fariasa, dostrzeżone przez Jana Miłosza Zarzyckiego podczas ubiegłorocznego konkursu kompozytorskiego we Włoszech. W składzie kwartetu zadebiutowała łomżynianka Monika Cekała, która niedawno zastąpiła w Filharmonii Kameralnej na stanowisku wiolonczelistki Ewę Barczyk, swą nauczycielkę w szkole muzycznej i osobę, dzięki której została profesjonalnym muzykiem.
Poetycka pasja Elżbiety Gruszfeld
Zaczęła tworzyć już w wieku dojrzałym, by przez 15 lat dojść do prawdziwego mistrzostwa. Teraz jej wiersze ukazują się w prestiżowych antologiach i almanachach, regularnie publikuje je również na literackich portalach czy własnym blogu. Chętnie sięga też do prozy, tłumaczy anglojęzyczne piosenki oraz pisze do nich teksty, co czasem kończy się jednak rozczarowaniem, tak jak w przypadku współpracy z bardzo znanym zespołem. Planuje też wydanie własnego tomiku, a o tym wszystkim opowiedziała uczestnikom cyklicznych spotkań „Lubimy poniedziałki” w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej, którzy orzekli, że mając tak udane wiersze o Łomży i nie tylko, musi wreszcie zacząć uczestniczyć w poetyckich konkursach, szczególnie tym imienia Jana Kulki.
Nieskrępowana wolność jazzu
Improwizację najwyższych lotów zaprezentowali muzycy kwintetu Tomasza Chyły podczas swego pierwszego, łomżyńskiego koncertu. Odbył się on w ramach trasy Polski Jazz 360° Fundacji Polski Jazz. Artyści zagrali w MDK-DŚT materiał z najnowszej, nominowanej do Fryderyka, płyty „Circlesongs”, potwierdzając, że młody, polski jazz ma się doskonale. – Rewelacja! Wyśmienity koncert! Duchowa uczta na najwyższym poziomie! – mówili po koncercie słuchacze w różnym wieku, komplementując też wyśmienitych muzyków-wirtuozów, z których trzech miało już okazję grać wcześniej w Łomży.
Koncert dla Krystyny Witkowskiej
Pierwszą rocznicę śmierci Krystyny Witkowskiej uczczono w drozdowskim Muzeum Przyrody kameralnym koncertem. Wnuczka Mariana Lutosławskiego i nestorka rodu odeszła 17 marca ubiegłego roku w wieku 81 lat. Niestrudzenie propagowała dorobek Lutosławskich, uczestnicząc w licznych imprezach i zjazdach jako honorowa przewodnicząca Rady Muzeum Przyrody w Drozdowie. Jej pamięć uczczono mszą świętą oraz koncertem duetu Anna Wróbel i Małgorzata Marczyk, a poza melomanami i znajomymi uczestniczyła w nim również rodzina zmarłej.
Trzy graficzne „Miejsca”
Andrzej Kalina, Piotr Żaczek i Wojciech Domagalski reprezentują trzy pokolenia grafików, absolwentów warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Obecnie razem pracują, wykładając na Wydziale Sztuki Nowych Mediów Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych w Warszawie, ale na tym ich współpraca się nie kończy. Mieli już wspólne wystawy, choćby podczas Międzynarodowego Centrum Sztuk Graficznych w Krakowie w roku 2017, a w sobotnie popołudnie zaprezentowali w Galerii Pod Arkadami swą najnowszą ekspozycję „Miejsca”, która w takiej formie nie była dotąd pokazywana. – Ta wystawa pokazuje, że każdy z nas szuka miejsca w życiu i w sztuce – mówi prof. Andrzej Kalina. – Każdy z nas ma inną przestrzeń obserwowania życia, bo patrzymy na wszystko z innej perspektywy – dzięki temu te grafiki są tak odmienne.
Chorzy i Łydka Grubasa w Łomży
Piątkowy wieczór upłynął w klubie PopArt Miejskiego Domu Kultury-Domu Środowisk Twórczych w rockowej atmosferze. W ramach trasy „Grać utwory tour” zawitały do Łomży dwa zespoły grające nieoczywistego i trudnego do zaszufladkowania rocka: coraz bardziej rozpoznawalni szczecińscy Chorzy oraz bardzo już popularna Łydka Grubasa z Olsztyna. Dla obu grup był to koncertowy debiut w mieście nad Narwią, a na ich koncertach bawiły się aż trzy pokolenia fanów. – Nie mieszkamy jakoś daleko, ale dotąd był to kierunek nam absolutnie nieznany – mówi wokalista Łydki Grubasa Hipis. – Ale w końcu trafiła nam się Łomża i było bardzo pozytywnie: fajnie ludzi najechało, jak na pierwszy raz naprawdę fest i koncert był kapitalny!
Wizjonerzy jazzu zagrają w Łomży
Jeden z najwybitniejszych skrzypków młodego pokolenia Tomasz Chyła już w najbliższy poniedziałek wystąpi w Łomży. Prowadzony przez niego kwintet zagra w MDK-DŚT w ramach projektu Polski Jazz 360°, prezentując na żywo materiał z najnowszej, nominowanej do Fryderyka płyty „Circlesongs”. Została ona wyimprowizowana w studio i podczas koncertu pięciu wirtuozów również nie trzyma się sztywno aranżacyjnych ram. – Przez ponad godzinę gramy nową płytę, ale każdy koncert w ramach tej trasy jest inny, bo to inna publiczność, inne emocje i inne wykonania – mówi Tomasz Chyła, zapraszając fanów na koncert wypełniony otwartą, niebanalną i wymykającą się z szufladek porównań muzyką.
Łomżyńskie drogi do Fryderyka
Można powiedzieć do sześciu razy sztuka, odnosząc to do historii zmagań Filharmonii Kameralnej o Fryderyka, najważniejszą nagrodę muzyczną w Polsce. Tryumfując w kategorii „Album Roku Muzyka Symfoniczna i Koncertująca” niewielka orkiestra z Łomży dokonała rzeczy niezwykłej, bowiem to, co dla jej konkurentów z Warszawy czy Katowic jest oczywiste, to w realiach małego miasta urasta do rangi wyczynu. – Orkiestra kameralna na takim poziomie jest dla Łomży prawdziwym skarbem, bo ona swoją wypowiedzią artystyczną dorównuje wielkim orkiestrom – ocenia Sławomir Czarnecki, jeden z kompozytorów nagrodzonego albumu „Polish Contemporary Concertos”. – To jest prawdziwy ewenement, że dysponując tak skromnymi środkami gra ona na takim poziomie i jest to na pewno nobilitacja dla miasta.
Artystyczne stypendia marszałka do Łomży
Maria Bauchrowicz – Tocka, Czesław Rybicki i Krzysztof Zemło znaleźli się w gronie kilkunastu osób, którym Zarząd Województwa Podlaskiego przyznał stypendia w dziedzinie twórczości, upowszechniania kultury i opieki nad zabytkami na rok 2019. Muzycy i poetki, filmowcy i fotografowie, projektantki i reżyserzy, historycy i artyści terapeuci – odebrali je wczoraj od marszałka Artura Kosickiego podczas gali w Muzeum Rzeźby im. A. Karnego w Białymstoku.
Remont w teatralnym piekle
Teatr Herbatnik, najmłodsza grupa teatralna MDK-DŚT prowadzona przez Małgorzatę Sienkiewicz, przygotował pierwszą premierę. „Remont w piekle” okazał się sceniczną zabawą pokazującą, że dzięki wyobraźni można pokonać nudę w każdej sytuacji i doskonale się bawić. – Ten spektakl miał też uzmysłowić dzieciom, że teatr składa się z różnych form i wykorzystanie na scenie samej mowy nie jest jedynym przekazem – mówi Małgorzata Sienkiewicz, zapowiadając wzmożoną aktywność młodziutkich aktorek w najbliższych miesiącach, w tym udział w teatralnych festiwalach.
Słońce, woda i wiatr na plenerze w Jedwabnem
– Jeszcze 15-20 lat temu, jak starostą był pan Kubrak, namawiał mnie, żeby zrobić w Jedwabnem plener – wspomina Teresa Matuszelańska, wówczas pracownik Regionalnego Ośrodka Kultury. – Pojechałam, obejrzałam – a wtedy było tam jeszcze liceum, był internat, więc dobre warunki do zakwaterowania – ale zakomunikowałam panu staroście, że absolutnie nie ma tam nic do malowania! Okazało się jednak, że urokliwych zakątków w Jedwabnem i w jego okolicach nie brakuje, dlatego rokrocznie od 10 lat odbywa się tam Ogólnopolski Plener Malarski. Efekty pracy 21 twórców latem ubiegłego roku zaprezentowano na zbiorowej wystawie w łomżyńskiej Galerii N.
Fryderyk dla Filharmonii Kameralnej!
Orkiestra Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego zdobyła Fryderyka. To najbardziej prestiżowa nagroda muzyczna w Polsce, przyznawana przez członków Akademii Fonograficznej, złożonej z wybitnych muzyków, kompozytorów i krytyków. Ich uznanie zdobyła przedostatnia płyta łomżyńskiej orkiestry „Polish Contemporary Concertos”, z powodzeniem rywalizująca w kategorii „Album Roku Muzyka Symfoniczna i Koncertująca” z takimi tuzami jak Sinfonia Varsovia, Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach czy Orkiestra Filharmonii Narodowej. To największy sukces nie tylko w 40-letniej historii orkiestry, ale też łomżyńskiej muzyki w ogóle.
Fotograficzne „Tu i tam” Jerzego Chaberka
Retrospektywną wystawę „Tu i tam” artysty-fotografika Jerzego Chaberka otwarto w białostockiej Galerii im. Sleńdzińskich. To pierwsza prezentacja prac twórcy z Łomży w tej prestiżowej galerii. – Jest to wystawa niezwykła, podobnie jak sam artysta! – podkreśla Anna Sierko-Szymańska, koordynatorka ekspozycji prezentującej zdjęcia perfekcyjnie ukazujące „spotkanie duchowości z materią”. – Bardzo się cieszę, że taka galeria, stricte fotograficzna, w naszym regionie istnieje, a to, że mogę pokazać w niej swoje prace, jest dla mnie wielkim wyróżnieniem! – mówi Jerzy Chaberek, zapowiadając już kolejne wystawy i album.