wtorek 25.09.2007
Gazeta Współczesna - Dogadajcie się! Gazeta Współczesna - Będzie wygodniej Gazeta Wyborcza - Wojewodowie z Podlasia na liście PiS
Gazeta Współczesna - Dogadajcie się!
Łomża Lekarze ze szpitala spotkają się z marszałkiem. Pacjenci apelują o porozumienie.
Klamka zapadła: oddział chorób zakaźnych w Szpitalu Wojewódzkim w Łomży zostanie zamknięty. Już wczoraj wstrzymano przyjmowanie pacjentów na ten oddział. To skutek konfliktu lekarzy z dyrekcją dotyczący podwyżek. Ważą się losy oddziału noworodków. Dziś lekarze spotkają się z marszałkiem województwa.
Część lekarzy już pracuje
Na szczęście nie wszystkim oddziałom łomżyńskiego szpitala grozi zamknięcie. Do pracy wrócili bowiem lekarze z oddziału chorób płuc i gruźlicy, którzy wycofali wypowiedzenia. Medycy zabezpieczyli także pracę na oddziale neurologii, gdzie czterech lekarzy nie strajkuje, a ci, którzy złożyli wypowiedzenia, nie zerwali umów kontraktowych na świadczenie dyżurów na oddziale.
Nadal najtrudniejsza sytuacja jest na oddziale noworodków z pododdziałem intensywnej opieki noworodka. Tu z pracy zrezygnowali wszyscy lekarze. Maria Wilińska, ordynator oddziału, spotkała się wczoraj z komitetem strajkowym i dyrektorem placówki. Lekarze z jej oddziału nie zrezygnowali z protestu.
Jeżeli się nie dogadają...
Jeżeli medycy się nie dogadają, to niemowlaki trzeba będzie przewieźć do szpitala w Białymstoku i Warszawie. Intensywnej opieki wymagają cztery noworodki, które ważą mniej niż kilogram. Tymczasem w tej chwili na oddziale intensywnej opieki medycznej znajdują się cztery noworodki o wadze poniżej kilograma, a kolejnych siedmioro na oddziale patologii ciąży. Ewakuacja wcześniaków i ich transport do innego szpitala jest bardzo ryzykowny, może zagrozić ich życiu.
więcej: Gazeta Współczesna - Dogadajcie się!
Gazeta Współczesna - Będzie wygodniej
Łomża Jedyna państwowa uczelnia wyższa w mieście otworzy podwoje dla niepełnosprawnych studentów. Właśnie rozpoczął się pierwszy etap modernizacji uczelni.
Niepełnosprawni studenci będą mogli swobodnie poruszać się po uczelnianym budynku - zapewnia Ewa Zawłocka, rzecznik prasowy Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży. - Dzięki modernizacji uczelnia wzbogaci się także o aule wykładowe, których dotychczas nie mieliśmy.
Przebudowa frontowej części budynku uczelni jest możliwa dzięki pieniądzom z Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego, które na inwestycję przeznaczyło 2,5 mln zł. Na pierwszym piętrze w dobudowanej części powstanie jedna sala wykładowa dla 90 studentów i jedna dla 120 studentów, podobnie na drugim piętrze. Na trzecim na studentów będzie czekała wyposażona w multimedia aula na 250 żaków.
- Jeżeli pogoda pozwoli, to prace potrwają do grudnia i zostaną wznowione wiosną - zapowiada Ewa Zawłocka. - W przyszłym roku akademickim będziemy cieszyć się nowymi salami wykładowymi. Rozbudowa drugiej części musi poczekać.
Sale wykładowe są bardzo potrzebne, bo studenci korzystają z pomieszczeń innych szkół. Obecnie w remoncie są trzy sale lekcyjne w Publicznym Gimnazjum nr 3, które uczelnia wynajmuje od łomżyńskiego magistratu.
więcej: Gazeta Współczesna - Będzie wygodniej
Gazeta Wyborcza - Wojewodowie z Podlasia na liście PiS
Najdłużej skrywanym kandydatem Prawa i Sprawiedliwości do Senatu był Jan Dobrzyński, poprzedni wojewoda, odwołany w styczniu, obecnie szef gazowni w Białymstoku.
Pytany, dlaczego zdecydował się stanąć do wyborów, odpowiedział enigmatycznie, że chciałby dokończyć sprawy, których nie udało mu się załatwić przez rok urzędowania. Jako wojewoda dał się poznać jako przeciwnik budowy galerii Jagiellonia, obrońca handlarzy z placu Inwalidów, zwolennik zweryfikowania wszystkich prywatyzacji.
Do Senatu startuje też obecny wojewoda Bohdan Paszkowski. Na pytanie, jak pogodzi obowiązki z kampanią wyborczą, odpowiada, że być może weźmie krótki urlop.
Zarówno Paszkowski, jak i Dobrzyński byli współzałożycielami Porozumienia Centrum, a następnie PiS-u w Białymstoku. Pierwszy przez kilkanaście lat pełnił funkcję sekretarza miasta, drugi prowadził biuro posła Krzysztofa Jurgiela.
Trzecim kandydatem PiS-u do Senatu jest Jan Szafraniec, który był już senatorem przez trzy kadencje, a przez sześć lat członkiem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Swoje poglądy określa jako katolicko-narodowe. Ostatnio
przeszedł z Ligi Polskich Rodzin na stronę PiS-u. Pytany o przyczyny, odpowiada, że to, co się działo w LPR przed rozwiązaniem parlamentu, przekraczało granice jego tolerancji.
więcej: Gazeta Wyborcza - Wojewodowie z Podlasia na liście PiS
