Nauczycielskie medale i nagrody oraz autorytety
- Aby nauczyciel stał się dla ucznia autorytetem, powinien mieć wiedzę i umieć ją przekazać w taki sposób, żeby nam chciało się uczyć. Powinien umieć dogadać się z młodym człowiekiem, aby dojść do porozumienia – twierdzi Bartosz Just, drugoklasista Technikum Logistycznego w Zespole Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształcących nr 6 w Łomży, gdzie około dwustu pedagogów, dyrektorów i nauczycieli z d. Łomżyńskiego spotkało się na uroczystości z okazji Dnia Edukacji Narodowej. - To brzmi jak „warunek” dobrej komunikacji w szkole, ale kiedy tego zabraknie, zaczynają się schody...
Bartka Justa nie widać zza wielkiej, granatowej kotary w sali gimnastycznej ZSEiO nr 6, zza której chłopiec może obserwować zacne nauczycielskie grono, zaś za kulisami swoje koleżanki i kolegów, którzy przygotowali refleksyjny i poważny w tonie występ poetycko-muzyczny na temat kondycji człowieka. Ola Kulikowska z 2. kl LO nr 6 recytowała „Most” Leopolda Staffa, nie wierząc, że przejdzie most z trzciny nad rwistą rzeką. - Nie wierzyłem, że przejdę ten most – podkreśliła. - I gdy stoję już na drugim brzegu, nie wierzę, że go przeszłam... Piotr Góralczyk z 1. kl. Technikum Ekonomicznego śpiewał jak Edward Stachura: „Wędrówką życie jest człowieka” i obiecywał sobie: „będę szedł, będę biegł, nie poddam się”, a potem z Natalią Wszeborowską z 3. kl TE za Myslovitz: „Strach przed lataniem i głód doświadczeń. Wstyd przed mówieniem sobie „nie wiem”. Ogromna siła wyobrażeń...” W tym tonie młodzież przypomina pedagogom, że wciąż potrzebuje autorytetów.
Dla obsługującego z kolegą sprzęt nagłaśniający Bartka autorytetem jest nauczycielka niemieckiego Sylwia Wądołowska, a dla występującej młodzieży autorytetami mogliby stać się jej opiekunowie: polonistki Izabela Haponik i Jadwiga Rogalska oraz historyk ze swą gitarą Krzysztof Domalewski.
Uwierzyli, że przejdą przez rzekę niewiedzy
Powitał gości dyrektor „Ekonomika” Paweł Drożyner, który otrzymał nagrodę prezydenta Łomży, tak jak dyrektorzy I, II i III LO: Jerzy Łuba, Józef Przybylski i Grażyna Chodnicka. Na nagrody w roku 2014 dla środowiska oświatowego w kasie miasta jest 540 tys. zł, w tym ponad 108 tys. zł to nagrody prezydenckie. Wynoszą 3231 zł, z czego 2700 zł brutto dla 33 laureatów, a resztę skarbnik miasta przelewa na konta w ZUS czy Funduszu Pracy. Podlaski kurator oświaty Jerzy Kiszkiel dość nieoczekiwanie przemowę wygłosił żartobliwą, przywołując któryś z kodeksów nauczyciela z 1872 r., gdzie pedagodzy mieli obowiązki napełniać lampy, nosić węgiel i ostrzyć pióra wedle życzenia wychowanków. - Najważniejszym podziękowaniem za pracę nauczyciela jest szacunek jego ucznia i uznanie w oczach rodziców dziecka – puentował poważniej kurator, przypominając, że obecni i nieobecni na sali nie tylko wzbogacają wiedzę, ale i kształtują charaktery i postawy młodych ludzi. Nagrody kuratora (po 3200 zł brutto) otrzymali, m.in., Małgorzata Arnista (SP Wygoda), Jolanta Boryszewska (ODN Łomża), Iwona Domańska (KG Łomża), Albina Galik - Chojak (ZSWiO Łomża), Irena Domańska (SP 5 Łomża), Jadwiga Juchniewicz (PP nr 5) i Elżbieta Wiśniewska (ZSTiO Łomża). Wicewojewoda podlaski Wojciech Dzierzgowski uhonorował za 35 lat pracy na medal Elżbietę Bieńkowską, dyrektor Miejskiego Przedszkola nr 6 w Zambrowie, Złotym Krzyżem Zasługi. Pedagodzy otrzymali dziesiątki złotych, srebrnych i brązowych medali długoletniej służby i Medali Komisji Edukacji Narodowej, której ustanowienie przez króla Stanisława Poniatowskiego w 1773 r. dało od 1972 r. asumpt do obchodów dzisiejszego Dnia Edukacji Narodowej. Nagrody od marszałka podlaskiego z racji święta otrzymał Radosław Wszędyrówny z Biblioteki Pedagogicznej i dyrektor Bernard Zbigniew Kossakowski z ODN w Łomży. - Bez poczucia misji i autentyzmu nie da się młodzieży przekazać dobra, jakim są wiedza, nauka i wartości moralne – twierdzi dyr. Józef Przybylski (lat 64), 22 lata uczący w ZSD i 22 lata w II LO. - Angielski pedagog Charles Galloway opisał starca: przeszedł przez rwącą rzekę, po czym zbudował most. Po co? Dla swoich następców.
Biskup: „Całuję ręce polskiego nauczyciela...”
- Przyszły papież mówił: „Każdego dnia modlę się za moich nauczycieli i wychowawców, bo to, kim jestem, w dużej mierze im zawdzięczam" - podkreślił ks. bp Tadeusz Bronakowski. - Święty Jan Paweł II mówił: „Nauczyciel powinien być wychowawcą sumień i dusz poprzez świadectwo spójności między swoją wiarą i swoim życiem.” Po 25 latach przemian demokratycznych mamy religię w szkole. Preambuła ustawy oświatowej przypomina o respektowaniu chrześcijańskiego systemu wartości, to jednak w mediach i wielu środowiskach opiniotwórczych wciąż ponawiane są ataki na obecność wartości religijnych, języka i symboli religijnych w szkole. Młodego człowieka nie można kształtować w aksjologicznej próżni. Nie ma życia bez wyborów i ocen moralnych. „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie". Polski nauczyciel musi nie tylko uczyć, ale także wpajać normy moralne, kształtować charaktery, być oparciem dla młodych ludzi.
Panu Kuratorowi, wszystkim Państwu Dyrektorom, Nauczycielom, Katechetom, Wychowawcom i Pracownikom Oświaty najserdeczniej dziękuję za codzienną pracę, za troskę o młodych ludzi, za poświęcenie i ofiarność. Chylę czoła i całuję ręce polskiego nauczyciela, zatroskanego o Boże i patriotyczne wartości w szkole. Dziś rano właśnie w tej intencji, w intencji Państwa, sprawowałem Eucharystię... Serdecznie gratuluję wszystkim nagrodzonym i zasłużonym dla polskiej oświaty.
Mirosław R. Derewońko
