Biuletyn nr 44
Trudny moment
Każdy człowiek w momencie diagnozy – rak - przede wszystkim martwi się o swoje zdrowie i życie. Później, w miarę poznawania swojej choroby i jej przebiegu, chce żyć tak dobrze, jak jest to tylko możliwe. Często choroba staje się przewlekłą i trudną nie tylko dla samego pacjenta. Z własnego doświadczenia wiemy już, że wtedy duży wpływ na jakość naszego życia w leczeniu i właściwym prowadzeniu pacjenta, ma praca współgrającego ze sobą zespołu odpowiedzialnych i dających poczucie bezpieczeństwa ludzi: lekarzy, pielęgniarek, terapeutów, rehabilitantów, przyjaciół i bliskich. W tych trudnych momentach życia musimy się wzajemnie wspierać. Diagnoza, operacja, obciążające leczenie wymusza różnego rodzaju zachowania.
Nasza organizacja jest nie tylko po to, abyśmy sobie pomagały. Chcemy również pokazać innym, że tę chorobę można pokonać, a skutki leczenia zminimalizować i odnaleźć się na nowo w życiu. Mamy za sobą doświadczenia związane z rakiem. Jesteśmy przez to silniejsze, bardziej dynamiczne. Walcząc z własną chorobą mimo wszystko potrafimy pomagać i umiemy służyć innym. Nasza wypracowana, sprawdzona metoda struktury organizacyjnej jest w stanie zapewnić szybką i niezbędną pomoc merytoryczną każdej trafiającej do nas kobiecie.
Od lat nasze ochotniczki udzielają emocjonalnego i praktycznego wsparcia. Pomagają odnaleźć motywację do powrotu do zdrowia, także psychofizycznego. Integrują środowisko, uczulają na zagrożenia chorobą nowotworową, uświadamiają jak ważna jest profilaktyka nie tylko w przypadku raka piersi.
Pomagając innym, pomagamy sobie!
(ad)
Od lat nasze ochotniczki udzielają emocjonalnego i praktycznego wsparcia. Pomagają odnaleźć motywację do powrotu do zdrowia, także psychofizycznego. Integrują środowisko, uczulają na zagrożenia chorobą nowotworową, uświadamiają jak ważna jest profilaktyka nie tylko w przypadku raka piersi.
Pomagając innym, pomagamy sobie!
(ad)
