Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 27 grudnia 2024 napisz DONOS@
Wiadomość pochodzi z www.gazeta.pl

Szukali, żeby nie znaleźć

Komendant policji w Łomży spowodował wypadek drogowy. Alkomat wskazał u niego 1,2 promila. Jednak prokuraturze nie udało się ustalić, czy na pewno był pijany.

To było jedno z najdziwniejszych podlaskich śledztw. Sprawa kilka razy była kończona i kilka też razy wznawiana po tekstach "Gazety".

Na początku marca zeszłego roku były już szef łomżyńskiej policji Bogdan Rutkowski wracał z pracy do domu w Wysokiem Mazowieckiem. Na zakręcie niedaleko Woli Zambrowskiej jego auto uderzyło w drzewo. Komendant rozbił sobie głowę. Było ok. godz. 18. I tyle było oficjalnych informacji.

Z naszych ustaleń wynika, że komendant był wtedy pijany. Rannego - po trzech godzinach od zdarzenia - karetka przewiozła do szpitala. Wcześniej na miejscu wypadku pojawił się (teraz też już były) szef zambrowskiej policji Tadeusz Murawski, który osobiście sprawdził stan trzeźwości Rutkowskiego. Wynik na alkomacie pokazał zero.

Niebezpieczne promile

Problem pojawił się w szpitalu. Tam zjawił się dyżurny prokurator z prokuratury w Zambrowie. Stwierdził, że od Rutkowskiego czuć woń alkoholu. Zalecił badanie alkomatem i badanie krwi. Oba wyniki wskazały na 1,2 promila. Zambrowska prokuratura rozpoczęła śledztwo.

- Samochody same z drogi nie zjeżdżają. Jakaś przyczyna musiała być - powiedział nam wtedy szef zambrowskiej prokuratury Janusz Fedorowicz.

W międzyczasie ustaliśmy, że to Murawski na miejscu wypadku miał dmuchać w alkomat zamiast Rutkowskiego. Kiedy to ujawniliśmy, obaj policjanci szybko uciekli na policyjne emerytury.

Równocześnie zambrowskie śledztwo nabrało rangi i zostało zabrane do Prokuratury Okręgowej w Łomży. Tuż po jego przejęciu łomżyńska prokuratura wyłączyła się z jego prowadzenia. Zrobiła tak, ponieważ Rutkowski jako komendant policji ściśle z nią współpracował. Sprawę więc oddano do prokuratury w Hajnówce.

Tu sprawa potoczyła się szybko. Rutkowski przyznał, że pił alkohol, ale po wypadku. Chciał ukoić skołatane nerwy. Łyknął trochę koniaku. Sprawę więc umorzono w czerwcu zeszłego roku.

Kiedy zaczęliśmy się dopytywać o związek między wypadkiem a nagłym odejściem obu policjantów na emeryturę, w prokuraturze zaczęto się dziwić. Nikt o tym nie wiedział. Nie sprawdzono też roli Murawskiego w całym zdarzeniu. Śledztwo wznowiono.

W październiku 2005 r. sprawa została ponownie umorzona. Po pytaniach od "Gazety" śledczy ponownie musieli zająć się sprawą. Bez skutku.

Dowody i dymisja

Teraz sprawa została już definitywnie umorzona.

- Brak podstaw, żeby stwierdzić, że komendant był wtedy pijany - tłumaczył nam wczoraj powód umorzenia prokurator Adam Kozub z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, która nadzoruje pracę hajnowskiej rejonówki. - Trudno bowiem przypuszczać, że była to zła wola prokuratorów. Jeżeli mamy dowody na popełnienie przestępstwa, to przecież oskarżamy.

Fakt jest jednak taki, że od tegorocznej wiosny w prokuraturze w Hajnówce jest już nowa szefowa. Poprzednia utraciła zaufanie prokuratora okręgowego w Białymstoku Bazylego Telentejuka i została zdymisjonowana.

źródło: Gazeta Wyborcza

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę