Tancerze z B.K. Step na podium w Ostrowi Mazowieckiej i Warszawie
Katarzyna Boguska (The Sharp One Crew) zajęła pierwsze miejsce w kategorii Hip Hop 12-15 lat w sobotnim turnieju „Ostrowski Styl” w Ostrowi Mazowieckiej. Następnego dnia w warszawskim turnieju „Youngbloods Arena vol. 2 – Kids Breaking Battle” Szymon Dmoch zwyciężył w kategorii do lat 15, okazując się najlepszym b-boy'em. Nie były to jedyne sukcesy łomżyńskich solistów oraz formacji w tych ogólnopolskich turniejach tańca street dance i breaking.
Po pandemicznym załamaniu minionych miesięcy również tancerze nadrabiają stracony czas. Dlatego w miniony weekend odbyły się aż dwa ogólnopolskie turnieje. Podczas dwudniowego „Ostrowskiego Stylu” Łomżę w kategoriach solo reprezentowały tancerki z grup Equal Kids, The New Chappter Crew oraz The Sharp One Crew.
- Po rundach kwalifikacyjnych jury wybrało do Top 16 turnieju aż cztery łomżyńskie tancerki: Małgorzatę Rogińską (Equal Kids), Marysię Rupacz (The New Chappter Crew) oraz Kingę Krukowską i Kasię Boguską (The Sharp One Crew) – mówi Marek Kisiel. – Wszystkie dziewczęta startowały w kategorii Hip Hop 12-15 lat. Po zaciętej rywalizacji wywalczyły: Kasia pierwsze miejsce, a Kinga trzecie miejsce. Po kategoriach Hip Hop do prezentacji stanęli tancerze break dance, gdzie reprezentantem Łomży był Szymon Dmoch, zajmując trzecie miejsce.
W niedzielę odbywały się pokazy formacji w kategoriach Debiuty, Street Dance, Taniec sceniczny oraz Inne formy tańca. B.K.Step wystawiło dwie formacje: Equal Kids w kategorii Street Dance do 11 lat, co zakończyło się zajęciem przez nią drugiego miejsca oraz The Sharp One Crew w kategorii Street Dance 12-15 lat, która wywalczyła trzecie miejsce.
W warszawskim, jednodniowym turnieju „Youngbloods Arena vol. 2 – Kids Breaking Battle” rywalizowali najlepsi z b-boys i b-girls. W młodszej kategorii do 10 lat Oskar Borkowski zakwalifikował się do Top 16 turnieju, a w starszej do lat15 Szymon Dmoch stanął na najwyższym podium.
– Czas, zaangażowanie i ogrom pracy naszych tancerzy poświęcony na treningach owocuje czołowymi miejscami, co jest podwójna nagrodą: dla nich zdobytymi miejscami, a dla nas radością z oglądania ich szczęśliwymi w tym co robią – podsumowuje Marek Kisiel. – Tu w imieniu swoim i naszych podopiecznych składam wielkie, wielkie podziękowania Urzędowi Miejskiemu w Łomży oraz prezydentowi Mariuszowi Chrzanowskiemu za wsparcie finansowe bez którego nie moglibyśmy konfrontować swoich umiejętności i rozsławiać naszego miasta.
Wojciech Chamryk