Prawie 50 razy interweniowali strażacy w związku z burzami, które przechodzą nad regionem.
Strażacy głównie wypompowywali wodę z zalanych posesji i piwnic. Najwięcej zgłoszeń dostali z Kolna, Siemiatycz i Wysokiego Mazowieckiego. Podtopiony był m.in. magazyn komendy policji w Kolnie czy ulica Kościuszki w Siemiatyczach.
Burze w Podlaskiem potrwają w czwartek (16.07) do późnego wieczora.
- Strefa ta przemieszcza się głównie na północ z niewielką składową wschodnią - mówi synoptyk Maciej Maciejewski z białostockiego biura prognoz.
W trakcie nawałnic może spaść nawet 40 litrów wody na metr kwadratowy. Burze lokalnie mogą być gwałtowne, z silnymi podmuchami wiatru - do 70 km/h.
Ostrzeżenia przed burzami obowiązują w czwartek w całym kraju oprócz wybrzeża Bałtyku. W piątek i w weekend powinno być spokojniej, choć niewykluczone są popołudniowe przelotne deszcze.