Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 30 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 515

Śmieci a racja stanu

Żniwa w tym roku przyszły kilka tygodni wcześniej. Mimo nieznośnej i nieprzewidywalnej pogody, mamy klęskę urodzaju. Do zbiorów nie trzeba specjalistycznych kombajnów i suszarni za grube złotówki z dofinansowaniem europejskiej waluty. Nie trzeba pocić się w pocie czoła i wynajmować pracowników sezonowych. Są to bowiem zbiory rozsiewanej przez lata głupoty. W roli zbóż, owoców lub warzyw występują śmieci. Takie zwyczajne, biodegradowalne lub też te niezwyczajne: plastikowe butelki, słoiki po musztardzie grillowej i puszki po napojach. Po miesiącach oczekiwań nadeszła wreszcie długo oczekiwana ustawa. Cóż to miał być za bal! Czyste lasy. Puste wysypiska, z których znaczną część odpadów będziemy ponownie przetwarzać. Świecić będziemy europejskim przykładem. Tymczasem sukcesem jest brak porażek. Typowe w naszym systemie walki klasy politycznej o dobro obywateli.

Polska Agencja Prasowa donosi, że walka na froncie o czystość przebiega. Trudno powiedzieć, czy gminy, które przejęły dowodzenie, zwyciężają czy nie? Okazuje się, że wydaliśmy kolejne duże pieniądze na to, by nic się nie zmieniło. Ten kraj jest wyjątkowo bogaty. No i mamy poczucie humoru. PAP donosi, że na początku obowiązywania przepisów już ponad 86 proc. samorządów wyłoniło firmy do sprzątanie. Niesamowite! Znowu większość, a w demokracji większość się liczy. Oczywiście, wśród owej większości nie ma takich nieistotnych miasteczek jak Sopot czy Czorsztyn, ale to przecież tylko dwie gminy spośród tysiąca. Reszta się nie liczy. W całym tym poczuciu zadowolenia i dumy pozostaje jedynie życzyć wszystkiego najlepszego wypoczywającym przy sopockim molo lub na zamku w Czorsztynie. Wstęp tylko dla wrażliwych i z dobrym serduszkiem. Na pewno pomogą sprzątać. Można zresztą kilka worków z plastikiem wziąć do Warszawy. Tam obowiązuje system pomostowy. Czyli na razie jest po staremu, dzięki czemu pani prezydent ma zamiar zachować stanowisko. W innych miejscach po staremu nie jest. Brakuje pojemników albo są za małe. Za małe mogą okazać się również firmy. Skoro w Łomży już na trzeci dzień obowiązywania ustawy pojawiają się głosy, że MPGKiM, na które postawił prezydent, ma zbyt mało mocy, to chyba jest coś na rzeczy. Zresztą, na ulicach widać również śmieciarki innych firm, które albo działają jako podwykonawcy, albo głęboko w otchłani poważania mają nowe przepisy. Teoretycznie więc śmieci od nas zabiorą. Jeśli nie zabiorą, można zaryzykować zawiezienie ich pod magistrat i potrącenie sobie za jazdę z nieswoimi odpadami. Można jeszcze wywieźć je do śmietników na osiedlowych blokowiskach. Nie ma też chyba szans, by w najbliższym czasie zniknęły z lasów. Swoją drogą, to znamienne. Kiedyś Polacy z dumą rozprawiali o nauce i sztuce, wygrywaliśmy historyczne dla świata bitwy i obsadzali trony niemal w całej Europie. Dzisiaj szczytem osiągnięcia organizacyjnego kraju jest wywóz śmieci, i to - jak się okazuje - nie do końca pewny. Niezależnie od tego, czy ustawa jest głupia, czy nie, samorządy miały półtora roku na przygotowanie się do jej wejścia w życie. W sprawie sprawności intelektualnej jej twórców nikt nie wnosił zastrzeżeń, trzeba było się więc do tego przygotować. Niestety, nikt nie uprzedził brukselskich włodarzy o specyfice polskich urzędów. W 18 miesięcy to człowiek nie zdąży nawet wybrać co na drugie, dodatkowo ma jeszcze przygotowywać wejście w życie jakiejś cholernej ustawy. A co z surówką?! 

Mariusz Rytel


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę