Straty po dzikach.
Plantacje kukurydzy w rejonie Łomży atakowane są przez dziki. Zniszczone nowe hektary upraw pojawiają się prawie po każdej nocy. Zdaniem łowczego okręgowego, Jerzego Włostowskiego, dzieje się tak dlatego, że kukurydza jest prawdziwym przysmakiem dzików, znakomicie poprawia ich kondycję, przyspiesza przyrost masy ciała, a nawet skraca o kilka miesięcy cykl przygotowań do rozrodu. Jeśli normalnie dzik osiąga dojrzałość płciową w wieku około 20 miesięcy, to zdarza się, że cykl ten skraca się nawet prawie o połowę. W miocie stada karmionego kukurydzą jest też więcej prosiąt. Dlatego rozród dzików w rejonie Łomży ma w tej chwili niekontrolowany przebieg.