Michał Chajewski nie może być ani burmistrzem Jedwabnego ani sekretarzem - postanowił sąd
Decyzja wojewody podlaskiego o odwołaniu ze stanowiska burmistrza Jedwabnego Michała Chajewskiego, skazanego prawomocnym wyrokiem za jazdę po pijanemu, była zgodna z prawem - stwierdził dziś białostocki Sąd Administracyjny. W ten sposób sąd odrzucił skargę na tę decyzję, jaką złożyła rada gminy Jedwabne. Rada zaskarżyła również uchylenie przez wojewodę uchwały powołującej Michała Chajewskiego - w razie gdyby stracił on mandat burmistrza - na sekretarza gminy. Jednak i w tej sprawie sąd przyznał rację wojewodzie. Wyrok skazujący burmistrza Jedwabnego za prowadzenie samochodu po pijanemu uprawomocnił się 11 sierpnia ubiegłego roku. W takiej sytuacji - zgodnie z przepisami - Rada Gminy w ciągu 30 dni powinna była stwierdzić wygaśnięcie jego mandatu. Ponieważ tego nie zrobiła, zarządzenie zastępcze w tej sprawie wydał wojewoda podlaski. Tę decyzję rada zaskarżyła do sądu, argumentując, że wydana została zbyt pochopnie. "Przed odebraniem mandatu burmistrzowi powinien on mieć możliwość złożenia wyjaśnień" - mówił mecenas Rafał Siemionek. Jednak sędzia Stanisław Prutis przypomniał, że prawo składania wyjaśnień przysługiwałoby burmistrzowi wówczas, gdyby odwołała do rada gminy.