Która prokuratura zajmie się sprawą byłego komendanta policji w Łomży?
Żadna prokuratura z okręgu łomżyńskiego nie chce prowadzić sprawy b. komendanta miejskiego policji w Łomży Bogdana Rutkowskiego. Z wnioskiem o wyłączenie ich z tej sprawy wystąpiła dziś do prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku, łomżyńska "okręgówka". Jak powiedział Radiu Białystok zastępca prokuratora okręgowego w Łomży Sławomir Kołakowski, mł. insp. Bogdan Rutkowski przez wiele lat pracował w policji na terenie Wysokiego Mazowieckiego, a ostatnio także w Łomży. Utrzymywał ścisłe służbowe kontakty z prokuraturami w wielu sprawach. "Aby uniknąć podejrzenia o stronniczość w jego osobistej sprawie, powinna ją przejąć prokuratura z innego okręgu" - uważa prokurator Kołakowski.
Decyzja w białostockiej apelacji jeszcze nie zapadła. Przypomnijmy, że były już komendant łomżyńskiej policji wracając z pracy do domu w Wysokiem Mazowieckiem w ubiegły czwartek, na łuku drogi w Woli Zambrowskiej wpadł do rowu i uderzył w drzewo. Badanie alkomatem przeprowadzone przez zambrowskich policjantów miało dać wynik negatywny, drugie badanie, w obecności prokuratora, już nie. Wobec takich wątpliwości pobrano mu krew do badania. Wynik badania będzie znany za trzy tygodnie. Wczoraj komendant wojewódzki policji przychylił się do wniosku Rutkowskiego o zwolnienie z policji. Wczoraj także, w rozmowie z Radiem Białystok Bogdan Rutkowski powiedział, że jest przekonany, iż cała ta sprawa zakończy się dla niego pozytywnym wynikiem.