wiadomość : www.radio.bialystok.pl
Sprawy dotyczące burmistrza Jedwabnego utknęły w miejscu
Już po raz trzeci Wojewódzki Sąd Administarcyjny nie zdołał rozpatrzyć 2 spraw dotyczących burmistrza Jedwabnego. Dziś pełnomocnik Rady Miejskiej w Jedwabnem powiedział, że miał za mało czasu na przeczytanie akt, i dlatego poprosił o odroczenie sprawy. Wojewódzki Sąd Administarcyjny ma rozpatrzyć 2 skargi Rady Miejskiej w Jedwabnem na 2 decyzje wojewody podlaskiego. Po pierwsze wojewoda zdecydował o odwołaniu Michała Chajewskiego z funkcji burmistrza, gdyż został on skazany za jazdę po pijanemu, rada natomiast chce by mimo tego był on nadal burmistrzem. Radni oddali więc sprawę do sądu.
Druga sprawa również dotyczy Michała Chajewskiego - rada wydała uchwałę o powołaniu go na sekretarza gminy, wojewoda podlaski tę uchwałę unieważnił, a rada znowu odwołała się do sądu. Jednak sąd ma poważne kłopoty z rozpatrzeniem obu spraw - mimo, że jak dziś powiedział sędzia Stanisław Prutis "robi co może". Pierwsze dwie rozprawy nie odbyły się, ponieważ radca - pełnomocnik Jedwabnego była chora. Dziś jest już zdrowa ale okazało się, że wczoraj wieczorem radni Jedwabnego cofnęli jej pełnomocnictwo i zatrudnili nowego adwokata - mecenasa Rafała Siemionka, który miał zbyt mało czasu aby przygotować się do sprawy. Sąd wyznaczył nowy termin na 15 marca i wyraził nadzieję, że 5 dni wystarczy adwokatowi na przeczytanie akt.
