Koszykarze grali ze zmiennym szczęściem
Zwycięstwo i porażka to bilans ostatnich meczów zespołów prowadzonych przez trenera Włodzimierza Wójcika. W rozgrywkach III ligi seniorów UKS Dziewiątka PWSIP Łomża pokonał Rosę Sport Radom 56:50 (9:21, 9:18, 27:9, 11:4), a GUKS Olimpijczyk przegrał z La Basket Warszawa 49:106 (4:26, 12:28, 14:29, 19:23) w pierwszym meczu barażowym o awans do ćwierćfinału Mistrzostw Polski Kadetów.
Starcie z Rosą było dla łomżan przedostatnim spotkaniem w tym sezonie. Do tej pory nasza ekipa wygrała zaledwie jedno z szesnastu rozegranych dotąd pojedynków. Niestety pierwsze minuty odbywającego się w hali im. Olimpijczyków Polskich meczu wskazywały, że miejscowi po raz kolejny będą musieli przełknąć gorycz porażki. Na samym początku dysponujący młodymi, szybkimi zawodnikami przyjezdni wyszli na prowadzenie 12:1. Łomżanie próbowali dotrzymywać kroku rywalom, ale mimo stwarzania dogodnych okazji do zdobywania punktów piłka nie chciała wpadać do kosza. W efekcie po pierwszej kwarcie radomianie prowadzili już 12 punktami i mogli spokojnie kontrolować mecz. W drugiej części goście jeszcze zwiększyli swoją przewagę, która po 20 minutach gry wyniosła aż 21 oczek (39:18). Wydawało się, że gospodarze nie będą w stanie już w tym spotkaniu choćby zbliżyć się do swoich rywali. Jednak od połowy III kwarty coś drgnęło w grze Dziewiątki. Łomżanie zdecydowanie lepiej bronili i po przechwytach wyprowadzali szybkie kontry. Przewaga gości momentalnie zaczęła topnieć i na koniec tej części gry zmalała do zaledwie jednego punktu. Rozpędzeni gospodarze w ostatniej kwarcie niemal zamurowali dostęp do swojego kosza pozwalając rywalom na zdobycie tylko czterech punktów. Sami nie byli dużo skuteczniejsi, ale 11-punktowa zdobycz pozwoliła im na odniesienie zwycięstwa 56:50.
Największy wkład w tą wygraną mieli Dawid Olszewski, Piotr Żuk i Mariusz Choiński, którzy rzucili odpowiednio 18, 11 i 10 punktów.
- W pierwszej połowie niepotrzebnie wdaliśmy się z Rosą w szarpankę. Oni grali szybko i my też tak próbowaliśmy grać, ale niestety mieliśmy bardzo słabą skuteczność. W drugiej połowie poprawiliśmy obronę i zdobywaliśmy spoko punktów po szybkim ataku - mówi trener Wójcik - Cieszę się, że pomimo braku kontuzjowanych Emila Miszczuka i Łukasza Kurowskiego udało się wygrać.
Do rozegrania pozostał łomżanom w tym sezonie jeszcze jeden mecz wyjazdowy z Polonią Warszawa jednak jego termin nie jest jeszcze znany.
***
Wysokiej porażki doznali natomiast młodzi koszykarze GUKS-u Olimpijczyk. Ekipa, która zajęła 4. miejsce w Podlaskiej Lidze Kadetów zmierzyła się z najlepszą drużyną województwa mazowieckiego, La Basket Warszawa w pierwszym meczu barażowym o wejście do ćwierćfinału Mistrzostw Polski. Niestety łomżanie od początku do końca byli tylko tłem dla dysponujących szerokim i wyrównanym składem rywali przegrywając 49:106. Dość powiedzieć, że aż pięciu zawodników gości zakończyło spotkanie z dwucyfrowym dorobkiem punktowym. W drużynie z Łomży ta sztuka udała się jedynie Dawidowi Kozłowskiemu, który rzucił 25 punktów.
- Trochę mam żal do chłopaków, że nie do końca podjęli walkę w tym spotkaniu. Ja wiem, że nie zagrali na takim poziomie na jaki ich stać. Myślę, że musimy trochę popracować nad tą psychiką zawodników, bo tu jest najwięcej do poprawy - ocenia szkoleniowiec GUKS-u - Z drugiej strony patrząc na wyniki osiągane przez rywali w lidze mazowieckiej nie wypadliśmy wcale tak źle - dodaje z uśmiechem.
Rewanżowe spotkanie między tymi zespołami odbędzie się w Warszawie w sobotę, 25 marca o godz. 16.00.
is