Amazonka z Jedwabnego walczy o tytuł Sportowca Warszawy
Karolina Karwowska w Igrzyskach Paraolimpijskich w Rio de Janeiro nie dostała się do finału, lecz komentujący w połowie września jej występ znawcy sztucy jeździeckiej akcentowali, że „wraca nie na tarczy, a z tarczą”. 23-letnia amazonka startowała na koniu Emol w konkursie indywidualnym, w którym ceni się grację i „taniec” oraz harmonię pomiędzy koniem a jeźdźcem. Wychowanka trenera Romualda Wojtkowskiego, ośrodek hipoterapii w Kisielnicy, dostała się jednak do finału plebiscytu na Najlepszego Sportowca Warszawy. Wśród 28 kandydatów rywale, np., rzucająca młotem Anita Włodarczyk, piłkarz Legii Michał Pazdan. Może Czytelnicy 4lomza.pl pomogą absolwentce II LO?
W kapitule Plebiscytu na Najlepszego Sportowca Warszawy 2016 (zobacz: www.um.warszawa.pl/plebiscyt/) są legendarni sportowcy, m.in., lekkoatletka Irena Szewińska i kolarz Ryszard Szurkowski. XVII Plebiscyt wyłoni zwycięzców w dwóch kategoriach: Najpopularniejszy Sportowiec Roku i Sportowa Impreza Roku. Wielkie pole do popisu mają tu internauci 4lomza.pl, ponieważ ruszyło powszechne głosowanie, które potrwa do 22. stycznia. Organizatorzy deklarują, że „największa liczba głosów oznacza zwycięstwo i otrzymanie tytułu”. Ogłoszenie wyników i wręczenie nagród odbędzie się na Balu Mistrzów Sportu Warszawy. Dlaczego więc mielibyśmy nie spróbować dodać naszej amazonce z Jedwabnego animuszu i wiary w sens treningów od lat, które doprowadziły do reprezentowania naszego kraju na Paraolimpiadzie?
„Zapisała się w historii polskiego jeździectwa”
- Konie lubiłam od małego, kiedy jeździłam na wieś do babci – opowiadała Karolina, zanim ruszyła za Atlantyk do Ameryki Południowej. - Wujek miał konie, pozwalał mi je pogłaskać, wsadzał na grzbiet i mogłam pod jego opieką pojeździć. Trenuję od września 2008 roku. Zaczynałam u trenera Romualda Wojtkowskiego w Ośrodku Rehabilitacji Dziennej dla Dzieci w Kisielnicy koło Łomży. Miesiąc później zaliczyłam pierwszy start w zawodach. Moja niepełnosprawność to wrodzona wada serca, którą zoperowano mi w wieku 5 lat. Po operacji okazało się, że trzeba operować też skoliozę. Start Karoliny na Paraolimpiadzie w Rio w 2016 r. okazał się bardzo trudny, relacjonował wówczas portal zawodników i miłośników ujeżdżenia koni Dressage.pl. „Karolina przed startem walczyła nie tylko ze swoim stresem, ale i z niezwykle wysoką temperaturą”, sięgającą 38 o C. Emol na co dzień jest bardzo wdzięcznym i chętnym do pracy koniem, ale przytłoczyły go trudne warunki pogodowe i barwna infrastruktura ośrodka w Deodoro, do której nie zdążył się przyzwyczaić. Trener Karoliny Natalia Kozłowska tak opisała zachowanie konia: „Okazało się, że Emol bardziej niż upału boi się tablicy świetlnej... Niestety, pod koniec programu wyrwał się spod kontroli zawodniczki i zepsuł dwa ruchy, w tym drugi do zera”. Niemniej jednak Karolina zasługuje na wielkie brawa – swoim startem zapisała się w historii polskiego jeździectwa i udowodniła, że nie ma rzeczy niemożliwych. Karolina była jedną z najmłodszych zawodniczek w swojej kategorii, ma 23 lata – młodszą od niej zawodniczką była w Rio tylko Amerykanka Angela Peavy (20 lat). W konkursie indywidualnym ujeżdżenia zwycięstwo odniosła reprezentantka Norwegii Ann Cathrin Lubbe na koniu Donatello.
Łomżanie i sąsiedzi wybiorą Sportowca Warszawy
Karolina Karwowska uczestniczyła nie tylko w Igrzyskach Olimpijskich Osób Niepełnosprawnych w ujeżdżeniu RIO 2016. Dressage.pl przypomina, że razem z Emolem, na którym startuje, tworzy parę, biorącą udział w najbardziej prestiżowych imprezach jeździeckich w kraju, jak i całej Europie. Laureatkę Nagrody Starosty Łomżyńskiego w 2015 wspiera też Stowarzyszenie Przyjaciół Szkoły Podstawowej im. Adama Mickiewicza w Jedwabnem i SGGW - za wyniki naukowe na turystyce i rekreacji oraz sportowe. Głosowanie w plebiscycie jest proste, a przyniesie Karolinie satysfakcję z poparcia mieszkańców bliskich jej stron (głosowanie: www.um.warszawa.pl/plebiscyt/). Szczęśliwcy wygrają zaproszenie na Bal Mistrzów Sportu.
Mirosław R. Derewońko