Przedświąteczna pomoc
„Nie chcemy być ujawniani i nie chodzi o rozgłos” - mówią młodzi kibice ŁKS-u Łomża, którzy zorganizowali przedświąteczną akcję zbiórki darów dla podopiecznych Domu Samotnej Matki w Nieławicach koło Wizny. W domu po dawnej szkole mieszka kilkanaście kobiet wraz z około 50 dzieci. - Po małym rekonesansie okazało się, że panująca tam sytuacja jest wręcz tragiczna – relacjonują i jednocześnie motywują swoją akcję kibice. - Rząd POlski woli rozdawać swoim urzędnikom wielomilionowe nagrody za ich „ciężką pracę” niż wspomagać tego typu potrzebujących ludzi. Kibicowska zbiórka na rzecz podopiecznych z Nieławic spotkała się z ogromną życzliwością łomżan. Darów było tyle, że aby je wszystkie przewieźć na miejsce potrzebowano dwóch dużych busów, dwóch karetek Grupy Ratowniczej, oraz siedem aut osobowych!
Dom Samotnych Matek w Nieławicach przed pięciu laty założyła Fundacja „Dzieci Niczyje”. Pomieszczenia w trzykondygnacyjnym budynku po byłej szkole podstawowej skrywają kilkanaście kobiet i kilkadziesiąt dzieci. Matki praktycznie z całej Polski uciekły tu przed biciem i poniżaniem we własnych domach. Tu są bezpieczne. Ale tu zawsze brakuje praktycznie wszystkiego. Dom utrzymywany jest przez fundację, ale tak naprawdę istnieje dzięki bezinteresownej pomocy ludzi dobrej woli.
- Przez niemal rok staraliśmy się dowiedzieć, jakie panują w tym ośrodku warunki i czego najbardziej będzie potrzeba jego lokatorom – podają kibice ŁKS-u, którzy już od czterech lat w okresie Świat Bożego Narodzenia organizowali akcję charytatywną na rzecz podopiecznych łomżyńskiego Domu Dziecka. - Po małym rekonesansie w Nieławicach okazało się, że panująca tam sytuacja jest wręcz tragiczna. Brakowało najbardziej niezbędnych i podstawowych rzeczy, a szczególnie opału na mroźną zimę…
I po tym „rekonesansie” zdecydowano o zmianie formuły „Kibice Dzieciom”. Na miesiąc przed świętami Bożego Narodzenia, współpracując z zarządem ŁKS oraz Grupą Ratowniczą „Nadzieja”, ogłosili zbiórkę najrozmaitszych rzeczy, które mogłyby się przydać w Nieławicach.
- Ofiarność ludzi przeszła nasze najśmielsze oczekiwania i nie nadążaliśmy z przyjmowaniem darów - relacjonują. - Z dnia na dzień przybywało prezentów w postaci ogromnej ilości odzieży, sprzętów RTV i AGD, mebli, zabawek, produktów spożywczych.
W sumie zebrali kilka ton odzieży dla dzieci oraz dorosłych, kilkadziesiąt par butów, ponad tonę żywności i słodyczy, setki miśków pluszowych i innych zabawek, a także różnego rodzaju sprzęt gospodarstwa domowego.
Tuż przed świętami wszystko zawieziono do Nieławic.
- Oprócz wspomnianych rzeczy, postanowiliśmy kupić 10,5 tony węgla oraz przyczepę drewna, aby w cieple domowego zacisza można było normalnie przetrwać zimę – dodają kibice - Mamy nadzieję, że choć trochę pomogliśmy i tegoroczne święta Bożego Narodzenia w Nieławicach przebywały w radosnej atmosferze!