Lekarze z łomżyńskiego szpitala zapowiadają głodówkę
Jutro nie rozpocznie się strajk lekarzy z łomżyńskiego szpitala. Lekarze zrzeszeni w miejscowym oddziale Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy zdecydowali że ich strajk rozpocznie się ale dopiero w poniedziałek 21 stycznia. Zdecydowali także, że będzie miał on formę głodówki. Póki co nie wiadomo jeszcze ilu lekarzy będzie głodowało.
O formie strajku powiadomił dr Wiesław Markowski podczas porannej rozmowy na Antenie radia Nadzieja. Lekarze ze szpitala wracają do strajku, bo w ich przekonaniu dyrekcja nie realizuje punktów dotyczących wzrostu płac z podpisanego 30 września ubiegłego roku porozumienia.
Związkowcy chcą także zmusić dyrekcję szpitala do podjęcia z nimi rozmów o ich pracy w szpitalu w systemie „opt-out” - czyli na umowę o pracę z płatnymi godzinami nadliczbowymi. Zdaniem związkowców system ten zapewniłby także stabilność funkcjonowania szpitala, bo dziś – jak twierdzą lekarze – na dziewięciu szpitalnych oddziałach pracują w warunkach zagrażających zdrowiu i życiu pacjentów.
Jak podkreśla dr Markowski dyrekcja łomżyńskiego szpitala dąży natomiast do tego aby w szpitalu nie pracował żaden z lekarzy, bo wszyscy mieliby przejść na kontrakty. Dotychczas z około 160 lekarzy łomżyńskiego szpitala na kontrakty całościowe przeszło tylko 59. lekarzy. Reszta jak zapewniają związkowcy chce pracować na zasadzie umów o prace z uwzględnieniem systemu „opt-out”.
Związkowcy chcą także zmusić dyrekcję szpitala do podjęcia z nimi rozmów o ich pracy w szpitalu w systemie „opt-out” - czyli na umowę o pracę z płatnymi godzinami nadliczbowymi. Zdaniem związkowców system ten zapewniłby także stabilność funkcjonowania szpitala, bo dziś – jak twierdzą lekarze – na dziewięciu szpitalnych oddziałach pracują w warunkach zagrażających zdrowiu i życiu pacjentów.
Jak podkreśla dr Markowski dyrekcja łomżyńskiego szpitala dąży natomiast do tego aby w szpitalu nie pracował żaden z lekarzy, bo wszyscy mieliby przejść na kontrakty. Dotychczas z około 160 lekarzy łomżyńskiego szpitala na kontrakty całościowe przeszło tylko 59. lekarzy. Reszta jak zapewniają związkowcy chce pracować na zasadzie umów o prace z uwzględnieniem systemu „opt-out”.
