Śledztwo ws. zabójstwa noworodka - bez podejrzanych, wciąż poszukiwana matka dziecka
Nikomu nie postawiono dotąd zarzutów w śledztwie dotyczącym zabójstwa noworodka, którego zwłoki znaleziono na wysypisku śmieci w Czerwonym Borze. Nadal poszukiwania jest matka tego dziecka - poinformował w poniedziałek (25.05) zastępca szefa Prokuratury Okręgowej w Łomży Rafał Kaczyński.
W miniony piątek (22.05) policja zatrzymała w związku z tym śledztwem dwie osoby; potwierdził to rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa. Nie chciał jednak mówić o szczegółach.
"Osoby te zostały przesłuchane w charakterze świadków; nadal poszukiwana jest matka dziecka" - powiedział PAP prok. Rafał Kaczyński. Zaznaczył, że śledztwo prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie (czy osobom), czyli dotąd nikomu nie postawiono zarzutów.
Zwłoki noworodka - chłopca - znalazł 8 maja pracownik Zakładu Przetwarzania i Unieszkodliwiania Odpadów w Czerwonym Borze. Pierwsze czynności na miejscu prowadzone były pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Zambrowie, ostatecznie śledztwo przejęła łomżyńska prokuratura okręgowa. Dotyczy ono zbrodni zabójstwa.
Taką kwalifikację prawną potwierdziły też badania przeprowadzone w Zakładzie Medycyny Sądowej w Białymstoku. Biegli wskazali, że przyczyną śmierci dziecka był uraz wielomiejscowy. Aby ustalić szczegóły potrzebne będą jednak wyniki badań histopatologicznych.