Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 18 grudnia 2024 napisz DONOS@

Szara strefa sportu?

Główne zdjęcie
Radny Andrzej Wojtkowski

Zaskakującą końcówkę miała ostatnia w 2022 roku sesja Rady Miasta. Przygotowania do głosowania nad powołaniem wiceprzewodniczącego dały chwilę oddechu, podczas którego radni mogli bez przymusu coś nam, mieszkańcom powiedzieć. I usłyszeliśmy rzeczy ważne, a nawet bulwersujące.

Radna Hanka Gałązka mówiąc o wyciąganiu rąk po pieniądze z miasta zasugerowała, że jest wiele programów i pieniędzy w ministerstwie i tam łomżyńskie kluby powinny składać programy i korzystać. Deklarowała przy tym pomoc w przygotowaniu wniosku. W podobnym tonie, tyle że o pieniądzach z Unii Europejskiej, mówił radny Piotr Serdyński. 

Radny Andrzej Wojtkowski, który działa w środowisku sportowym przypominał, że w klubach nie ma rozbudowanej administracji i że „kilka klubów w Łomży starało się o te pieniążki”. 

- Są trenerzy, jest księgowość i trenerzy nie mają często czasu się zajmować takimi projektami. Żeby napisać projekt trzeba mieć jakaś wiedzę, trzeba mieć osobę kompetentną, która ten projekt napisze, wyśle i jak będzie potrzeba poprawi. Nie jest to do końca takie proste, że są dostępne takie środki i wszyscy o tym wiedzą – tłumaczył Wojtkowski z Klubu Radnych Mariusza Chrzanowskiego. Wskazywał, że trenerzy pracują na zajęciach, często wieczorami mimo swojej pracy zawodowej. Zwrócił uwagę, że kiedyś była taka komórka w mieście, która pomagała takie projekty pisać i można byłoby coś takiego stworzyć. 

- My sami nie mamy na to czasu, żeby siedzieć i pisać projekty. Poza tym trzeba się wykazywać się też dokumentami,  fakturami... (na sali podniósł się szum)... ja wiem co mówię – kontynuuje Wojtkowski – bo czasami obserwuję, że wiele klubów biorą środki z wielu źródeł na te same zadania. I dlatego moje słowo padło, że rozliczyć się z faktur, bo taka jest prawda i nie ma nic do ukrycia. Bo jeśli klub sportowy z kilku źródeł bierze pieniążki, to musi się jakoś wykazać... pewnie że rozliczają, dają sobie radę, ale… – tłumaczył się zdziwionym radnym.

Na takie przedstawienie gospodarki finansowej klubów sportowych miasta nie mogła obojętnie przejść skarbnik. 

- Słucham i nie mogę uwierzyć co Pan radny opowiada w ten sposób, że jakby ze środków budżetu miasta nie trzeba było się rozliczyć. To tak wygląda – mówiła zaskoczona Elżbieta Parzych. - Tak samo trzeba rozliczyć się fakturami. Miasto obowiązują te same przepisy co budżet państwa. Tak samo trzeba udokumentować każdy wydatek. Jak podpisuję każdą dotację to wydział merytoryczny pisze, że rozliczono na podstawie faktur, ewidencji księgowej i etc. Panie radny zabrzmiało to tak, jakby z miasta można brać kasę i nie nie przejmować się jak to rozliczyć - tłumaczyła.

 


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę