Gimnazjaliści zbierają nagrody w „Plastyku” w Łomży - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

„Ziemia nie jest naszą własnością, my jesteśmy jej współlokatorami. Kwiat, gwiazdę, kamień, człowieka przenika ta sama iskra Boża. Ci, którzy nauczą się współodczuwać z rośliną i zwierzęciem, potrafią zrozumieć innych i będą lepsi dla siebie” - refleksje przyrodnik prof. Simony Kossak towarzyszyły ideom uczestników konkursu plastyczno-literackiego „Wśród łąk...”, na który wpłynęło 38 prac rysunkowych i malarskich oraz 23 prace literackie: 11 wierszy i 12 opowiadań. 
W konkursie plastycznym jury pod przewodnictwem Antoniego Mieczkowskiego przyznało trzy nagrody, które kolejno zdobyli gimnazjaliści: Agata Brzozowska (Juchnowiec Górny), Aleksandra Daniluk (Perlejewo) i Marek Citkowski (Knyszyn). Wyróżnienia dostały: Paulina Rozwadowska (Szepietowo), Anna Dąbrowska (PG 1 Łomża) i Amelia Dołęgowska (Wysokie Mazowieckie). - Głównie sama się kształciłam, z pędzlem miałam mało styczności, zajmowałam się rysunkiem – mówi Agata Brzozowska. Jej praca malowana farbą akrylową i akwarelami spodobała się jurorom, ze względu na precyzję, delikatność i ulotność obrazu ważki, do której inspirację stanowiła gawęda prof. Simony Kossak. - Liczyłam, że zostanę dostrzeżona przez jurorów, ale nie spodziewałam się zwycięstwa... Utalentowana dziewczyna wybierze jednak nie kształcenie artystyczne, tylko naukę w I LO w Białymstoku, dokąd ma z domu około 10 km. W konkursie „Plastyka” spróbowała swoich sił, bo lubi malować, jednak na studia planuje coś bardziej praktycznego: medycynę, farmakologię, kosmetologią albo grafikę komputerową: - Myślę, że nie porzucę malarstwa, to będzie moje hobby.

Nauczyciele polskiego odkrywają dusze poetyckie
W konkursie literackim w jury oceniali, m.in., poeta Henryk Gała i pisarka Renata Kosin. Pisarka chwaliła umiejętność posługiwania się słowem przez gimnazjalistów i szacunek dla słowa, piękno prac i poziom literacki tak wysoki, że – stwierdziła - „gdybym była nauczycielem lub redaktorem tomu, nie zmieniłabym słowa”. Pierwszą nagrodę poetycką zdobyła cytowana Natalia Sokołowska. - Po wiersz sięgnęłam do szuflady... – wyjawia okoliczności, sprzyjające pierwszemu zwycięstwu na niwie lirycznej miłośniczki twórczości Tadeusza Różewicza, chcąca zajmować się animacją graficzną lub montażem filmowym. - Niedawno do tego tekstu wróciłam, z wcześniej napisanych wierszy ostało się około dziesięciu. Piszę wiersze dopiero od roku... Lubię smutne wiersze, odkąd sama zaczęłam pisać... Być może, pierwszą osoba, która odkryła jej wrażliwość na słowo polskie, była Luiza Borawska, polonistka gimnazjum. - Pani Luiza czytała wiersze w bardzo ładny sposób, spodobały mi się czytane przez nią poezje... To ona mnie zauważyła, pochwaliła i pokierowała...  
Drugie miejsce ex aequo otrzymały: Klaudia Oleksik za „Zegar” o przemijaniu i  Anna Kosieradzka za „Puszczo, miłości moja...” (nawiązanie do incipitu inwokacji w „Panu Tadeusza”), gimnazjalistki też z Wysokiego Mazowieckiego. W prozie triumfowały: Natalia Jastrzębska (Jedwabne), Karolina Kamińska (Juchnowiec Górny) i Gabriela Szumowska (Czarna Białostocka). Wyróżniono Julię Cywik (Juchnowiec Górny), a nagrodę Stowarzyszenia imienia profesor Simony Kossak przyznano Julii Zembrowskiej za opowiadanie „W poszukiwaniu piękna natury” (Turośń Kościelna). 
Organizatorkami konkursu w łomżyńskim „Plastyku” są polonistka Edyta Ejsmont (która również podziękowała za lekturę prac i ocenę nauczycielce II LO Dorocie Dąbrowskiej,  konsultantce do spraw edukacji polonistycznej w ODN w Łomży), oraz ucząca grafiki w LP Katarzyna Swoińska. Graficzka zaprosiła młodzież na warsztaty plastyczne i zapowiedziała wydanie katalogu z pracami nagrodzonymi  i powarsztatowymi. A Malarka i jurorka Teresa Adamowska wyznała, że trudno było czasami orzec po syntezie myślenia, czy maluje jeszcze dziecko, czy osoba dojrzała artystycznie...  

Mirosław R. Derewońko