„Jak praktycznie wykorzystać swoją głupotę?”
Doktorant filozofii Tomasz Femiak z Uniwersytetu Warszawskiego
- Przede wszystkim, nie należy jej się bać, czyli nie bać się własnego zdania - radzi doktorant filozofii Tomasz Femiak z Uniwersytetu Warszawskiego. - Należy być uważnym, to znaczy przejawiać stale czujność na to, co i jak się myśli oraz czuje. Jeśli już coś się powiedziało, należy sprawdzić, na ile jest to funkcjonalne, czyli odnieść to praktycznie do własnego doświadczenia. Nie tylko tego typu refleksje zajmowały przez dwa dni uczestników XIII Spotkań Humanistów Szkół Twórczych, które zakończyły się dzisiaj w I Liceum Ogólnokształcącym im. Tadeusza Kościuszki w Łomży. Tematem głównym było bowiem błazeństwo.
Włodzimierz Peesel z Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego
Były dyrektor I LO w Łomży Zygmunt Zdanowicz i Profesor Danuta Zawadzka
Licealiści z Warszawy i Białegostoku
- Jeżeli ktoś nas ocenia jako głoszących brednie, pyta, czy nie zwariowaliśmy lub stwierdza, że jesteśmy głupkami, zawsze możemy odpowiedzieć profesjonalnie - przekonuje doktorant. - Wystarczy wyjaśnić "Właśnie się uczę".
Do Łomży przyjechało kilkudziesięciu młodych humanistów z liceów stołecznych i białostockich, którzy na naukę nie żałują czasu, podobnie jak ich rówieśnicy z łomżyńskiego I i III LO. Z Warszawy przybyli uczniowie VIII LO imienia Władysława IV i LXIV im. Stanisława Witkiewicza, a z Białegostoku - I LO im. Adama Mickiewicza i III LO im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Podczas uroczystości pożegnalnej organizatorzy pod wodzą polonistek Jolanty Szabuńko i Anny Bućko z naszego "Kościuszki" usłyszeli, że goście po raz kolejny są "olśnieni sposobem przyjęcia i interesującymi wykładami".
Dr Paweł Stępień z polonistyki UW dowodził podczas zajęć warsztatowych, że błazen jest strażnikiem boskiego ładu. O typach błazeństwa i tendencjach ludycznych w kulturze współczesnej mówił Włodzimierz Peesel z kulturoznawstwa UW, zaś Anna Mielech rozważała motyw Dżokera we współczesnej kulturze audiowizualnej.
Gości pożegnał dyr. Jerzy Łuba z I LO, ofiarowując na pamiątkę dyplomy i suweniry "Kościuszki". Gratulował pokonania odległości do Łomży i... trudów nocy spędzonej w bursie, co sala przyjęła z wyraźnym ożywieniem i rozbawieniem. Dyrektor podziękował także Sylwii Dunajewskiej za dekorację auli, a za pomoc w organizacji Spotkań nauczycielom: Katarzynie Lipskiej, Agacie Reszewicz i Leszkowi Samlukowi z ekipą. Nie zapomniał o Magdzie Szyszko, której teatr z publicznego gimnazjum nr 6 w Łomży awansował do finału VI Festiwalu Małych Form Teatralnych jako jeden z ośmiu w Podlaskiem. Goście oklaskiwali w piątek wyróżniony spektakl oraz uczestniczyli w Liceum Plastycznym w zajęciach warsztatowych o perspektywach błazna w malarstwie, które przygotował i poprowadził historyk sztuki Cezary Gwizdon. Dyrektor Łuba obiecał również, że fotografie i publikację z XIII Spotkań przygotuje Roman Gedrowicz. Pochwałę za aktywność otrzymali uczniowie kl. II e i I c.
I na koniec - last but not least: wśród gości Spotkań była nieoceniona, ciesząca się do dziś szacunkiem swoich wychowanków i niezwykle wymagająca prof. Danuta Zawadzka. Legendarna polonistka po przejściu na emeryturę zamieszkała w Warszawie, ale nie zapomniała o I LO, którego poziom również wywindowała swoją wiedzą i pracowitością.
- Pani Profesor Zawadzka w znacznym stopniu ukształtowała moje podejście do świata - powiedziała mi po zakończeniu prof. Anna Bućko. - Nauczyła otwartości na inność ludzi i gotowości do zaakceptowania tej inności. A najważniejsze, że wyrobiła w nas gotowość do poszukiwań, dzięki czemu Spotkania nie ograniczają się do literatury, ale sięgają po dokonania teatru, filmu i sztuk plastycznych. I za to Jej dziękujemy!
Mirosław R. Derewońko
Do Łomży przyjechało kilkudziesięciu młodych humanistów z liceów stołecznych i białostockich, którzy na naukę nie żałują czasu, podobnie jak ich rówieśnicy z łomżyńskiego I i III LO. Z Warszawy przybyli uczniowie VIII LO imienia Władysława IV i LXIV im. Stanisława Witkiewicza, a z Białegostoku - I LO im. Adama Mickiewicza i III LO im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Podczas uroczystości pożegnalnej organizatorzy pod wodzą polonistek Jolanty Szabuńko i Anny Bućko z naszego "Kościuszki" usłyszeli, że goście po raz kolejny są "olśnieni sposobem przyjęcia i interesującymi wykładami".
Dr Paweł Stępień z polonistyki UW dowodził podczas zajęć warsztatowych, że błazen jest strażnikiem boskiego ładu. O typach błazeństwa i tendencjach ludycznych w kulturze współczesnej mówił Włodzimierz Peesel z kulturoznawstwa UW, zaś Anna Mielech rozważała motyw Dżokera we współczesnej kulturze audiowizualnej.
Gości pożegnał dyr. Jerzy Łuba z I LO, ofiarowując na pamiątkę dyplomy i suweniry "Kościuszki". Gratulował pokonania odległości do Łomży i... trudów nocy spędzonej w bursie, co sala przyjęła z wyraźnym ożywieniem i rozbawieniem. Dyrektor podziękował także Sylwii Dunajewskiej za dekorację auli, a za pomoc w organizacji Spotkań nauczycielom: Katarzynie Lipskiej, Agacie Reszewicz i Leszkowi Samlukowi z ekipą. Nie zapomniał o Magdzie Szyszko, której teatr z publicznego gimnazjum nr 6 w Łomży awansował do finału VI Festiwalu Małych Form Teatralnych jako jeden z ośmiu w Podlaskiem. Goście oklaskiwali w piątek wyróżniony spektakl oraz uczestniczyli w Liceum Plastycznym w zajęciach warsztatowych o perspektywach błazna w malarstwie, które przygotował i poprowadził historyk sztuki Cezary Gwizdon. Dyrektor Łuba obiecał również, że fotografie i publikację z XIII Spotkań przygotuje Roman Gedrowicz. Pochwałę za aktywność otrzymali uczniowie kl. II e i I c.
I na koniec - last but not least: wśród gości Spotkań była nieoceniona, ciesząca się do dziś szacunkiem swoich wychowanków i niezwykle wymagająca prof. Danuta Zawadzka. Legendarna polonistka po przejściu na emeryturę zamieszkała w Warszawie, ale nie zapomniała o I LO, którego poziom również wywindowała swoją wiedzą i pracowitością.
- Pani Profesor Zawadzka w znacznym stopniu ukształtowała moje podejście do świata - powiedziała mi po zakończeniu prof. Anna Bućko. - Nauczyła otwartości na inność ludzi i gotowości do zaakceptowania tej inności. A najważniejsze, że wyrobiła w nas gotowość do poszukiwań, dzięki czemu Spotkania nie ograniczają się do literatury, ale sięgają po dokonania teatru, filmu i sztuk plastycznych. I za to Jej dziękujemy!
Mirosław R. Derewońko
